Audi A4 B6 Avant 2.5 V6 TDI quattro (2002). Raport z eksploatacji na dystansie 88 tys. km – trwałość, zalety, wady, usterki, zużycie paliwa, koszty eksploatacji, sytuacja rynkowa, ceny.
Nie trudno znaleźć mnóstwo publikacji, które przestrzegają przed usterkowością silnika pracującego pod maską tego A4. Jednak ten egzemplarz im przeczy.
Widlasty 6-cylindrowy wysokoprężny silnik 2.5 zadebiutował w 1997 r. wraz z generacją C5 modelu A6. W Niemczech, gdzie wiele samochodów tego typu użytkuje się intensywnie na autostradach, szybko ujawniły się wady tej jednostki. Zacierały się w nich wałki rozrządu, hydropopychacze, dźwigienki zaworowe. Nie dość, że wykonano je z kiepskich materiałów, to jednostkę trapiło wiele problemów związanych z układem smarowania.
Jakby tego było mało, psuły się też pompy wtryskowe, wtryskiwacze i osprzęt, jak choćby przepływomierze. Na domiar złego dostęp do wzdłużnie ustawionych jednostek napędowych jest kiepski.
W modelu A4 B6 montowano już jednak według producenta udoskonalone silniki 2.5 V6 TDI. W rzeczywistości o naprawdę poprawionych silnikach można mówić dopiero w autach wyprodukowanych od czerwca 2003 roku (kody silników BCZ, BDG, BAU).
Opisywany egzemplarz A4 pochodzi jednak z 2002 roku. Czyli z serii nie tak złej, jak najstarsze 2.5 V6 TDI, ale wciąż bardzo dalekiej od doskonałości.
Gdy w 2014 roku pan Łukasz nabył ten egzemplarz, wiedział, że auto napędza silnik podwyższonego ryzyka. Potrzebował jednak następcy dla swojego A3 ze względu na powiększającą się rodzinę. Szukał auta benzynowego, ale po tym, jak obejrzał wiele różnych egzemplarzy na rynku, których stan znacząco odbiegał od zapewnień sprzedających, postanowił nabyć opisywane auto od znajomego mechanika.
Wiedział, że to zadbany i terminowo serwisowany egzemplarz. Zlecił też byłemu już właścicielowi wykonanie przeglądu i wymianę rozrządu.
Trzeba nadmienić, że ta ostatnia czynność nie należy do tanich. Żeby ją wykonać, trzeba zdemontować cały przedni pas. A to oznacza, że usługa trwa długo. Dlatego przy zakupie aut z jednostką 2.5 V6 TDI warto zweryfikować stan napędu rozrządu i sprawdzić, kiedy ostatnio dokonywano wymiany. W produkowanych od połowy 2003 roku jednostkach napęd rozrządu jest już mniej obciążony, ale w starszych warto o niego wyjątkowo dbać.
Fakt, że Audi sprzedawał znajomy pana Łukasza, nie był oczywiście jedynym argumentem przemawiającym za zakupem. A4 ze 180-konnym dieslem zachwyciło dynamiką i elastycznością. Ale też kulturą pracy, nieporównywalnie lepszą niż w przypadku popularniejszych jednostek 1.9 TDI.
Właściciel liczył też na to, że wysokoprężny silnik okaże się ekonomiczny. Ale w tej kwestii nie jest już tak idealnie. Podczas spokojnej jazdy za miastem spalanie mocno spada, na autostradzie jest już jednak tylko przeciętne. Za to w zatłoczonym mieście A4 życzy sobie naprawdę sporo paliwa. W zakorkowanej stolicy nawet 11 l oleju napędowego na 100 km.
Dane techniczne | Audi A4 B6 2.5 TDI |
---|---|
Silnik | turbodiesel |
Pojemność skokowa | 2496 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | V6/24 |
Moc maksymalna | 180 KM/4000 |
Maks. moment obrotowy | 370 Nm/1500 |
Osiągi (dane fabryczne) | |
Prędkość maksymalna | 225 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,8 l/100 km |
Może gdyby w tym aucie pracowała klasyczna hydrokinetyczna skrzynia, zużycie paliwa łatwiej byłoby przełknąć. Na pocieszenie przekładnia manualna okazuje się zupełnie bezproblemowa. Czasami występują jedynie drobne problemy z wrzuceniem „jedynki”, ale to raczej kwestia mechanizmu wybieraka czy wodzików niż samej skrzyni.
Zaskakują za to krótkie przełożenia, przy tak dużym momencie obrotowym dostępnym od samego „dołu” wydają się aż przesadą. Ta wersja ma wprawdzie sześć biegów. Ale nie można wyzbyć się wrażenia, że dłuższe przełożenia (szczególnie na niższych biegach) podniosłyby trochę komfort jazdy.
Niezależnie od warunków panujących na drodze właściciel tego Audi zawsze czuł się pewnie. Stały napęd sprawdził się nawet w śnieżnych zaspach i okazał się zupełnie bezawaryjny.
Do tego doskonale koresponduje z nim udany układ jezdny, który sprawnie i cicho tłumi nierówności, ale zarazem nie pozwala autu zbytnio przechylać się w łukach. Uwagi właściciel Audi kieruje jedynie do układu kierowniczego – w ostatnim czasie pojawił się wyczuwalny luz i trzeba będzie pomyśleć o regeneracji maglownicy.
Nie ma za to większych zastrzeżeń do trwałości skomplikowanego przedniego wielowahaczowego zawieszenia. Trzeba było wymienić w nim kilka elementów, ale koszty były akceptowalne.
Podczas naszej weryfikacji stanu auta znaleźliśmy też kilka usterek. Mocno zaolejony jest kompresor klimatyzacji. Zauważyliśmy także nieszczelność w orurowaniu intercoolera. Co ciekawe, mimo jej obecności użytkownik nie zauważył spadku osiągów.
Zaolejony jest też silnik. Z jego uszczelnieniem właściciel chętnie wstrzymałby się do czasu wymiany sprzęgła. Ale do niego oraz dwumasowego koła zamachowego wciąż nie ma żadnych uwag. Mimo że elementy te prawdopodobnie wymieniano dawno, więc ich przebieg jest już znaczny.
Najbardziej intryguje jednak jednostka napędowa. Ani obecny, ani poprzedni właściciel nie doświadczyli żadnych jej usterek. A według historii serwisowej nic takiego nie miało też miejsca w przeszłości. Jedyne problemy, jakie wystąpiły, związane były z rozruchem w mroźne dni. Okazało się, że przyczyną był po prostu słaby akumulator.
Już od dłuższego czasu właściciel zdaje sobie sprawę, że A4 w tej wersji nie przedstawia większej wartości. Dla potencjalnych kupujących silnik tego auta to tykająca bomba. Z drugiej strony A4 wciąż okazuje się bezproblemowe i w pełni użyteczne – dlatego będzie użytkowane tak długo, aż kosztowne problemy nie nadejdą.
Do najbardziej kontrowersyjnego w gamie A4 silnika tutaj nie ma żadnych uwag. Nie zużywa większych ilości oleju, nie kopci pod obciążeniem, ma moc, a co najważniejsze – nie doszło w nim do żadnej awarii. Uciążliwe okazały się usterki mechanizmów opuszczania szyb. Kilku napraw trzeba też było dokonać w wielowahaczowym przednim zawieszeniu. Wymiana napędzanego paskiem układu rozrządu w tej wersji jest niestety czasochłonna i kosztowna.
Przebieg | Opis czynności | Koszt (zł) |
---|---|---|
202 000 km | Od razu po zakupie w aucie wymieniono układ napędu rozrządu, dwa termostaty, przednie tarcze i klocki hamulcowe, dwa przednie wahacze, olej w silniku i skrzyni, płyn chłodniczy oraz filtry. | 3100 |
213 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego i filtra kabinowego. | 450 |
224 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego oraz filtra powietrza. | 520 |
236 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, filtra kabinowego i jednego żarnika reflektorów ksenonowych. | 690 |
248 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, przednich klocków hamulcowych oraz filtrów powietrza, kabinowego i paliwa. | 970 |
261 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, drugiego żarnika reflektorów ksenonowych i podnośnika bocznej szyby. | 780 |
270 000 km | Diagnostyka i przegląd. Wymieniono olej silnikowy, filtr kabinowy i powietrza oraz akumulator – jak się okazało, to jego stan odpowiadał za trudny rozruch w niskich temperaturach, a nie zużyte świece żarowe. | 900 |
278 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego oraz płynu hamulcowego. | 560 |
284 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, filtra kabinowego i filtra powietrza, naprawa tylnych tłoczków hamulcowych. | 720 |
289 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, filtra kabinowego oraz jednego wahacza z przodu, tulei w kolejnym wahaczu i końcówki drążka kierowniczego. Wykonano geometrię. | 1250 |
SUMA | 9940 |
Wybór generacji B6 wciąż jest duży, ale szczególnie wśród diesli znalezienie porządnego egzemplarza to jak szukanie igły w stogu siana. Bardzo cenione są wersje z napędem obu osi, najbardziej poszukiwane w połączeniu z benzynowym silnikiem 1.8T. Sporo aut ma LPG.
ORIENTACYJNE CENY RYNKOWE (W ZŁ) | |
---|---|
Ceny | Na co można liczyć? |
do 5000 | Lepiej kupić zadbane A4 B5 niż najtańsze B6, to odporniejsze na zaniedbania auta. |
7000-9000 | Można znaleźć niezłe A4 2.5 V6 TDI z napędem 4x4. Zadbane 1.9 TDI są droższe. |
14 000-21 000 | Tak dużo kosztują 190-konne wersje wciąż cenionego 1.8T (z napędem quattro). |
Wystawiamy tutaj ocenę egzemplarzowi. A ten, wbrew opiniom, okazał się bezawaryjny. Z drugiej strony odmianę V6 TDI, nawet w późniejszych poprawionych wersjach, ciężko polecić. Palą niemało, a koszty ich obsługi mogą być wysokie. Jednak samo A4 B6, szczególnie z napędem quattro, to nadal dobry wybór.