Ten egzemplarz SUV-a Nissana nie sprawił wielu problemów, ale według właściciela niezbyt dobrze wywiązuje się ze stawianych przed nim zadań.
Nissan X-Trail II 2.0 dCi – egzemplarz w teście
Nissan X-Trail II (T31) – o modelu
Już po raz drugi mamy okazję przedstawić historię eksploatacji X-Traila. Wcześniej opisywaliśmy, jak sprawdził się o rok młodszy egzemplarz z podobnym przebiegiem.
Użytkownik tamtego auta narzekał na bardzo duże problemy z filtrem cząstek stałych. Nie najlepiej prezentowało się również nadwozie, korozja bardzo mocno przeżarła belkę, na której zamocowano chłodnicę. Skorodowany był też tłumik końcowy. Problematyczne okazały się także elementy zawieszenia. Jednak poza tym właściciel X-Traila wystawił mu wysoką ocenę, chwaląc bardzo użyteczność auta.
W tym przypadku sytuacja jest zupełnie inna. Prezentowany egzemplarz sprawił zdecydowanie mniej problemów, ale mimo to jego właściciel nie darzy go szczególną sympatią. Po części sam się za to wini, ponieważ uważa, że nie sprawdził należycie możliwości tego modelu należycie przed zakupem.
Pan Marek użytkował wcześniej sprowadzonego z USA Nissana Pathfindera z 1999 roku. Samochód ten służył mu przede wszystkim do pracy, w której bardzo często musi dojeżdżać na place budów, w szczególności wiaduktów i mostów. Terenowy charakter auta bardzo często się przydawał, chociaż liczyły się raczej prześwit czy odporność zawieszenia, właściciel nie musiał korzystać np. z reduktora, rzadko nawet dołączał napęd przedniej osi.
Pathfinder był zupełnie bezproblemowy, dlatego postanowił pozostać wierny marce. Szczególnie że w salonie Nissana zaoferowano mu spory rabat. W cennikach X-Trail w podstawowej wersji z dieslem kosztował ok. 135 tys. zł, a gotowe do odbioru auto zaproponowano za 112 tys zł.
Pan Marek miał wątpliwości co do możliwości samochodu poza asfaltem, ale sprzedawca przekonywał, że ten model ma zdecydowanie bardziej terenowy charakter niż większość SUV-ów. Jazda próbna była długa, ale udało się znaleźć jedynie dosyć równą drogę szutrową.
Właściciel do dzisiaj żałuje, że nie sprawdził auta na gorszej nawierzchni. Jak mówi, na asfalcie X-Trail prowadzi się trochę jak auto terenowe, dosyć mocno przechyla się na zakrętach, jest bardzo komfortowy. To sugeruje, że nieźle poradzi sobie na nieutwardzonych drogach.
Owszem, ma 21-centymetrowy prześwit, a prosty napęd sprawdza się zadziwiająco dobrze. Ale zawieszenie wyraźnie ma problem z tłumieniem większych nierówności, a do tego okazało się nietrwałe. Co istotne, właściciel zaznacza, że po placach budów i polnych drogach porusza się wolno i nie porównuje X-Traila do Pathfindera. Po prostu liczył na to, że ten model będzie trochę lepszy w tej dziedzinie niż konkurencyjne SUV-y.
Jednostka napędowa nie pracuje niestety najciszej, chociaż jest to bardziej uciążliwe podczas jazdy miejskiej niż w trasie. Właściciel mówi, że był bardzo zdziwiony, gdy dowiedział się, że dokładnie ten sam silnik można znaleźć pod maską Renault Laguny III. We francuskim aucie jednostka napędowa jest świetnie wyciszona i nie klekocze drażniąco.
Ale poza wyciszeniem ciężko narzekać na silnik. Spalanie jest rozsądne, zwykle wynosi ok. 8 l/100 km. Ciężko oczekiwać po 150-konnym dieslu w tak dużym aucie wybitnych osiągów. Ale właściciel jeździ spokojnie i ocenia je jako wystarczające, chociaż nie obraziłby się za lepszą elastyczność. Rozważał chiptuning, jednak zrezygnował, bojąc się problemów z DPF-em.
Za piętę achillesową tego modelu uznaje się filtr cząstek stałych. Użytkownicy bardzo często zgłaszają, że nie może się on wypalić, a procedura serwisowa rzadko przynosi pożądany skutek.
W tym egzemplarzu problemy po raz pierwszy wystąpiły przy 77 tys. km i powtórzyły się dopiero niedawno, przy 152 tys. km. Za pierwszym razem serwisowa procedura wypalania się powiodła, za drugim już nie. Zdecydowano się wymontować filtr i oddano do regeneracji. Oczyszczono go i dzisiaj zachowuje się bezproblemowo.
Przez pewien czas sporadycznie zapalała się kontrolka sygnalizująca błąd silnika. Winnym okazał się zabrudzony zawór układu recyrkulacji spalin EGR.
Poza tym jednostka napędowa okazała się zupełnie niezawodna. Silnik prawie nie zużywa oleju, a turbosprężarka czy układ wtryskowy są oryginalne.
DANE TECHNICZNE | Nissan X-Trail II 2.0 dCi |
---|---|
Silnik | turbodiesel |
Pojemność skokowa | 1995 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna | 150 KM |
Maks. moment obrotowy | 320 Nm |
Osiągi (dane fabryczne) | |
Prędkość maksymalna | 183 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,1 l/100 km |
Za to użytkownik auta ma sporo uwag do działania wielu mechanizmów i jakości wykończenia. Lewarek skrzyni biegów od nowości czasami haczy. Zimą, podczas mrozów, siłowniki sporej i ciężkiej tylnej klapy były wyraźnie zbyt słabe. Właściciel zgłosił ten problem jeszcze na gwarancji i siłowniki wymieniono. Niestety nic to nie zmieniło.
W tym egzemplarzu trzeba też było przyzwyczaić się do mocno parującego wnętrza, szczególnie podczas opadów. Właściciel dba o to, aby w kabinie było sucho, często myje szyby i regularnie zleca oczyszczanie układu klimatyzacji oraz wymiany filtra kabinowego. Niestety niewiele to daje.
Ciężko też pochwalić montowany w salonie zestaw czujników parkowania. Już podczas gwarancji naprawiono go dwukrotnie. Reaguje wolno i jest niedokładny. Dobrze, że widoczność z kabiny jest niezła, a nadwozie kanciaste – to ułatwia parkowanie.
Według właściciela X-Trail na pewno nie jest złym autem. Liczył jednak na to, że będzie odrobinę lepiej przystosowany do jazdy poza asfaltem. Poza tym uważa, że kabina, choć przestronna, nie jest najlepiej dopracowana. Mimo tego nie planuje sprzedaży auta, bo jest bezproblemowe. Do dojazdów na wymagające place budów kupił użytkowego pick-upa, a X-Trail służy od jakiegoś czasu głównie do rodzinnych wyjazdów.
To nam się podoba
To nam się nie podoba
Przebieg | Opis czynności | Koszt |
---|---|---|
11 200 km | Akcja naprawcza dotycząca przekładni kierowniczej. | – |
20 500 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju oraz filtra kabinowego. | 820 zł |
39 900 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju silnikowego, filtra kabinowego, filtra powietrza, przednich łączników stabilizatora oraz przednich klocków hamulcowych. | 1510 zł |
60 000 km | W ASO wykonano przegląd, wymieniono olej silnikowy, filtr kabinowy, na życzenie klienta filtr paliwa oraz stukające gumy stabilizatora na tylnej osi. | 980 zł |
77 100 km | Z powodu problemów z oczyszczeniem się układu DPF auto trafiło do ASO. Właściciel postanowił wykonać od razu trochę wcześniej, niż planował kompletny przegląd. Podczas procedury serwisowej wypalono zapchany filtr, wymieniono olej silnikowy, filtr powietrza oraz kabinowy. | 1240 zł |
98 200 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju silnikowego oraz – na życzenie klienta – olejów w całym układzie przeniesienia napędu. Dodatkowo zmieniono sworznie wahaczy przednich, łączniki stabilizatora, tylne amortyzatory i wyczyszczono brudny przepływomierz (przyczyna błędu silnika). | 1920 zł |
117 900 km | Przegląd poza ASO, wymiana oleju, filtrów, klocków i tarcz hamulcowych z przodu oraz klocków z tyłu. | 1350 zł |
138 800 km | Przegląd w nieautoryzowanym serwisie. Wymiana oleju, filtra kabinowego, amortyzatorów przednich, tulei oraz sworzni wahaczy przednich i kompletnego sprzęgła. | 2800 zł |
152 000 km | Regeneracja filtra cząstek stałych (DPF). | 900 zł |
158 000 km | Przegląd, wymiana oleju oraz paska napędu osprzętu. | 820 zł |
SUMA WYDATKÓW | 12 340 zł |
Przez 10 lat użytkowania ten Nissan X-Trail dał się poznać jako auto raczej bezproblemowe, funkcjonalne i bardzo pojemne. Ale nie najlepiej wykończone i – co chyba najbardziej rozczarowało właściciela – niezbyt nadające się do regularnej eksploatacji poza asfaltem.