Jedni oczekują wysokiego komfortu, inni sportowych doznań. Ale są też tacy kierowcy, dla których najważniejsza jest bezproblemowa eksploatacja.
Hyundai i20 1.2 Classic Plus – egzemplarz w teście
Hyundai i20 (GB) – o modelu
Awaryjny samochód w połączeniu z niefachowymi mechanikami potrafi dać popalić. Przekonał się o tym pan Jakub, który kilka lat temu kupił Opla Astrę H z silnikiem 1.7 CDTI. Naprawy tego auta kosztowały właściciela przez kilka lat więcej niż samo auto. Jednak w tym przypadku nie należy winić producenta – dopiero ostatni mechanik, który doprowadził auto do pełnej używalności, wytłumaczył panu Jakubowi, skąd większość problemów.
Jak się okazało, Astra miała prawie dwa razy większy przebieg, niż widniał na liczniku, a do tego poprzedni mechanicy okazali się albo naciągaczami, albo byli po prostu nieudolni. Przez kilka lat w Astrze wymieniono dwa razy turbosprężarkę, wtryskiwacze, a finalnie silnik na używany.
Trudno się dziwić, że pan Jakub nie marzył o niczym innym niż zupełnie nowe auto z salonu, z długą gwarancją.
Następny samochód miał być jak najprostszy. Mimo że pan Jakub w swojej pracy rehabilitanta pokonuje codziennie bardzo duże odległości, nie chciał auta z silnikiem wysokoprężnym. Odrzucił też wszelkie pomysły na nieduże doładowane silniki benzynowe ze względu na podzielone opinie co do ich trwałości. Z drugiej strony ograniczeniem była kwota, jaką mógł wydać na auto.
Nie spodobały mu się Opel Corsa ani Dacia Sandero. Zdecydowanie najlepiej czuł się w Hyundaiu i20 i udało się kupić takie auto w kwocie tylko minimalnie przekraczającej założony budżet – 50 tys. zł.
Właścicielowi do gustu przypadła łatwość obsługi. Jak mówi – po prostu wsiadł do i20 i od razu wiedział, gdzie szukać każdego z przełączników.
Do tego wysoko ocenia komfort jazdy. Hyundai bardzo dobrze radzi sobie z dziurami czy progami zwalniającymi. Nie jest przy tym jednak zbyt miękki, na próżno szukać w nim sportowego ducha, ale auto prowadzi się pewnie i stabilnie nawet przy większych prędkościach.
Jednak te prędkości najpierw trzeba osiągnąć, a to w i20 z 84-konnym silnikiem wymaga cierpliwości. Użytkownik nie narzeka, świadomie wybrał tę wersję, ale musimy się zgodzić, że można by oczekiwać czegoś więcej, szczególnie w kwestii elastyczności.
Tym bardziej że pięciobiegowa skrzynia ma dość krótkie przełożenia. Zwłaszcza to pierwszego biegu – według użytkownika nawet zdecydowanie za krótkie.
Co gorsza, niezbyt precyzyjnie pracuje mechanizm wybieraka. Od samego początku występowały problemy z wrzuceniem biegu wstecznego. Z czasem dołączyło do nich szarpanie przy ruszaniu. Co ciekawe, różne ASO miały rozbieżne teorie odnośnie przyczyn tego stanu rzeczy. Finalnie na życzenie właściciela wymieniono sprzęgło, co pomogło, ale na dość niedługi czas. Jednak tym razem pan Jakub nie odpuścił i zgłaszał reklamację aż do skutku. W końcu zdemontowano sprzęgło i wymieniono sam docisk na – jak to nazwano – „produkt innego producenta”. Od tego czasu rzeczywiście problem zniknął.
Gorzej, że przy okazji wymiany docisku ASO profilaktycznie zmieniło uszczelniacz tyłu silnika, a aktualnie i tak widać wyciek z tej strony jednostki napędowej.
Właściciel rozważał również zakup i20 z instalacją LPG. Jednak po krótkim rozeznaniu okazało się, że instalacja nazywana przez sprzedawcę „fabryczną” będzie zamontowana w zewnętrznej firmie. Dlatego świadomie podjął decyzję, że woli więcej płacić za paliwo i nie sprawdzać, czy z LPG auto będzie równie niezawodne.
Zresztą zużycie paliwa i20 nie rozczarowało. Auto nie jest mistrzem oszczędności, ale obchodzi się z paliwem rozsądnie. Podczas spokojnej jazdy w trasie spala ok. 5-5,5 l benzyny na 100 km, w mieście od 6,3 do 7,3 l. Gorzej sprawa wygląda na autostradzie – nie dość, że mały Hyundai zużywa ponad 8 l na 100 km, to o braku szóstego biegu przypomina też hałas silnika.
DANE TECHNICZNE | 1.2 MPI |
---|---|
Silnik | benzynowy |
Pojemność skokowa | 1248 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna | 84 KM/6000 |
Maks. moment obrotowy | 122 Nm/4000 |
Osiągi (dane fabryczne) | |
Prędkość maksymalna | 170 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 13,1 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,1 l/100 km |
Gdy auto miało niewiele ponad pół roku, właściciel z zaskoczeniem stwierdził, że słyszy wyraźnie postukiwanie na nierównościach. Pomyślał, że to pewnie luz w układzie jezdnym. Ku jego zdziwieniu okazało się, że hałasuje tylna klapa. W ASO wyregulowano jej mocowania i problem się więcej nie powtórzył.
Niestety właśnie na tym elemencie pan Jakub szybko zauważył też rdzawe ślady. Jak wspomina, początkowo próbowano wytłumaczyć je uszkodzeniami mechanicznymi, ale okazało się, że z obu stron elementu odnaleziono podobne zaczątki korozji. Klapę polakierowano więc w ramach gwarancji. Niestety podczas naszych zdjęć znaleźliśmy na niej kilka rdzawych śladów.
Co gorsza, korozja pojawiła na podłużnicach, w ich frontowej części, zaraz za pasem przednim. To i20 było jak dotąd intensywnie eksploatowane, ale z drugiej strony to zaledwie czteroletnie bezwypadkowe auto. Zaskakuje to tym bardziej, że od spodu Hyundai wydaje się nieźle zabezpieczony przed korozją.
Niewiele ponad rok po wykonaniu regulacji tylnej klapy znowu dało się słyszeć stuki podczas jazdy. Tym razem wyraźnie dochodziły z przodu i było je czuć na kole kierownicy. Okazało się, że winna była przekładnia kierownicza. Wymieniono ją na gwarancji podczas przeglądu.
Auto trapiło jeszcze trochę innych usterek, ale je też usunięto na koszt producenta i były zdecydowanie mniejszego kalibru.
Kilka razy zdarzyło się, że ciężko było włączyć światła mijania, np. podczas opadów deszczu. Podobnie sprawa wyglądała ze złączem USB, które tak samo jak włącznik świateł wymieniono. Jednak nadal zdarzają się problemy – niektóre pendrive'y z niewiadomych przyczyn pozostają niewidoczne dla czytnika.
Mimo to właściciel jest zadowolony ze swojego wyboru – nieskomplikowany model z prostym silnikiem nie nadwyręża jego budżetu.
To nam się podoba
To się nam nie podoba
Przebieg | Opis czynności | Koszt |
---|---|---|
14 700 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego. | 650 zł |
28 000 km | W ramach gwarancji poprawiono mocowanie tylnej klapy – wyraźne stukała na nierównościach. | 0 zł |
35 500 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, filtra powietrza oraz kabinowego, wymiana oleju w skrzyni biegów. | 1100 zł |
53 000 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego, zgłoszono problemy z wrzucaniem wstecznego biegu i szarpaniem sprzęgła. | 690 zł |
73 400 km | Przegląd, wymiana oleju, kompletu filtrów, świec zapłonowych oraz przednich klocków hamulcowych. Na gwarancji wymieniono stukającą kolumnę kierowniczą. | 1480 zł |
79 000 km | Naprawa złącza USB na gwarancji. | 0 zł |
94 100 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego. | 770 zł |
115 200 km | Przegląd, wymiana oleju, kompletu filtrów, przednich tarcz i klocków hamulcowych, świec. Na gwarancji usunięto rdzawe ślady z tylnej klapy oraz poprawiono pracę wybieraka skrzyni biegów (problem ze wstecznym). | 1620 zł |
136 500 km | Przegląd, wymiana oleju silnikowego oraz sprzęgła. | 1420 zł |
155 000 km | Przegląd, wymiana oleju i kompletu filtrów. | 860 zł |
162 800 km | Wymiana włącznika świateł oraz uszczelnienie układu klimatyzacji w ramach gwarancji. Zmieniono też stukające łączniki drążka stabilizatora. | 390 zł |
174 400 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, świec, przednich klocków hamulcowych oraz ponowna wymiana docisku sprzęgła (na gwarancji, występowały drgania przy ruszaniu). | 1390 zł |
195 700 km | Przegląd, wymiana oleju i kompletu filtrów. | 990 zł |
SUMA WYDATKÓW | 11 360 zł |
W przypadku aut tej klasy właściciele oczekują przede wszystkim niskich kosztów eksploatacji. Z tego i20 wywiązał się bardzo dobrze, ale po części zawdzięcza to gwarancji. Bez niej sprawy mogłyby wyglądać inaczej. Mimo to trzeba przyznać, że dystans 200 tys. km to miejskie auto zniosło naprawdę dzielnie.