Czasy są takie, że wspaniałe sportowe auta, jak np. Audi R8 przechodzą na emeryturę, a w pewien sposób mają je zastąpić pojazdy elektryczne o wręcz „rakietowych” osiągach. W ten trend doskonale wpisuje się Audi RS e-tron GT performance. Ale czy rzeczywiście ma szansę zapełnić lukę po R8?
Czterodrzwiowe elektryczne Audi e-tron GT to udany i wyjątkowo dynamicznie stylizowany samochód, który nawet w podstawowych wariantach nie należy do wolnych. Teraz jednak Audio pokazało flagowy wariant z linii RS – performance. I trzeba przyznać, że jego parametry zapierają dech.
Najnowszy wariant ma zmodyfikowany silnik z przodu (342 KM) i nowy, lżejszy o 10 kg niż dotąd stosowany, z tyłu (564 KM). Moc systemowa wynosi 843 KM. Podczas wykorzystania procedury startowej (tzw. launch control) lub funkcji push -to-pass (wciśnięcie odpowiedniego przycisku podczas jazdy powyżej 30 km/h) na pewien czas do dyspozycji jest jednak aż 925 KM. Akumulator trakcyjny ma pojemność 105 kWh (97 kWh netto) i można go ładować z mocą do 320 kW (wzrost o 50 kW). W optymalnych warunkach da się uzupełnić energię w baterii od 10 do 80 procent w 18 minut.
Napędzane na obie osie RS e-tron GT performance na przyspieszenie od 0 do 100 km/h potrzebuje zaledwie 2,5 s („aż” 2,9 s bez korzystania z launch control) i to mimo tego, że waży aż 2395 kg. Prędkość maksymalna wynosi 250 km/h.
Topowa wersja RS e-trona GT otrzymała nowo opracowane pneumatyczne zawieszenie. Po raz pierwszy opcjonalnie dostępny będzie system aktywnego zawieszenia, w którym amortyzacja każdego koła ustawiana jest osobno. Generalnie konstruktorom chodziło o zapewnienie jak największej rozpiętości pomiędzy komfortem a sportowymi właściwościami jezdnymi.
Kierowca ma do dyspozycji standardowo skonfigurowane tryby jazdy efficiency, comfort oraz dynamic oraz dwa specyficzne programy RS1 i RS2, które dają możliwość wybrania i zapamiętania ustawień napędu, zawieszenia, prześwitu oraz generowanego brzmienia układu napędowego. Tylko w tej wersji stosowany jest dodatkowy program RS performance, zorientowany na szczególnie dynamiczną jazdę.
Standardowo auto otrzymuje 20-calowe obręcze, zaś opcjonalnie dostępnych jest pięć wzorów o rozmiarze 21 cali. Do wyboru są także dwa rodzaje opon – Bridgestone Potenza Sport o szczególnie niskim oporze toczenia oraz ogumienie bardziej zorientowane na dynamikę jazdy i sportowe osiągi, klasy UHP.
Za znakomite parametry oraz osiągi Audi każe sobie słono płacić. RS e-tron GT performance został wyceniony na 768 100 zł. Ale to i tak nic w porównaniu z koncernowym rywalem. Zbliżone Porsche Taycan Turbo S (do 952 KM, 2,4 s do „setki”) kosztuje aż 969 tys zł.