Wraz z coraz szerszą ofertą samochodów elektrycznych, spadkiem ich cen i programami dopłat rośnie także zainteresowanie Polaków autami z tego typu napędem. Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych przedstawiło ciekawe dane na ten temat.
Z najnowszego badania opinii społecznej „Barometr nowej mobilności” Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych wynika, że w najbliższych trzech latach chęć zakupu „elektryka” lub hybrydy typu plug-in deklaruje 32,3% Polaków. W 2017 roku – kiedy to pierwszy raz PSPA przeprowadziło tego typu badanie – było to zaledwie 12%.
Na tak dłuży wzrost zainteresowania samochodami elektrycznymi ma wpływ wiele czynników wynikających głównie z bardzo dynamicznego rozwoju szeroko pojętej elektromobilności. Jest wśród nich m.in. bardzo intensywnie rozwijająca się oferta modelowa. Jak donoszą twórcy raportu, od 2017 powiększyła się ona o aż 475%. W tym czasie o elektryki poszerzyło swoją ofertę 23 kolejnych producentów samochodów.
Nie bez znaczenia pozostaje także rozwój samej elektrycznej motoryzacji – z funkcjonalnością (czytaj – zasięgiem) „elektryków” na czele. Jak obliczyli analitycy PSPA, 5 lat temu – w 2017 roku średni zasięg samochodów całkowicie elektrycznych dostępnych w Polsce wynosił 228 km, teraz to już 390 km. To wzrost aż o 71%. Równocześnie ceny akumulatorów litowo-jonowych spadły o ok. 40%.
I w ten sposób przechodzimy płynnie do jednego z kluczowych argumentów branych pod uwagę podczas decyzji zakupowych – czyli ceny auta. W 2021 r. najtańszy samochód elektryczny jest aż o 16 600 zł tańszy od porównywalnego auta z 2017 r. – i to bez uwzględnienia rządowych dopłat i zmiany wartości pieniądza w czasie.
Ceny „elektryków” stają się równocześnie coraz bardziej akceptowalne dla kupujących, którzy pytani, o ile auta elektryczne powinny być tańsze, z roku na rok podają coraz niższe wartości. W 2017 ankietowani wskazywali, że ceny aut elektrycznych w salonach powinny być niższe aż o 44%, w 2021 r. postulowali redukcję już tylko o 22%. Zdaniem Alberta Kani – Senior New Mobility Managera PSPA – tendencje rynkowe idą w kierunku spełnienia oczekiwań klientów i najpóźniej do 2025 roku w przekroju większości segmentów ceny pojazdów elektrycznych i spalinowych powinny ulec wyrównaniu.
Inną, bardzo ważną przy podejmowaniu decyzji o zakupie auta elektrycznego kwestią jest sieć ogólnodostępnych ładowarek, a ta od 2019 roku powiększyła się niemal dwukrotnie, a na przestrzeni ostatnich 5 lat przybyło ich 1518.
Gęstniejąca z roku na rok sieć wraz ze wspomnianym powiększaniem się zasięgu aut powoduje, że użytkowanie „elektryka” staje się coraz bardziej komfortowe. Spada m.in. częstotliwość ładowania w ciągu tygodnia – użytkownicy samochodów elektrycznych deklarują, że ładują je przeważnie 1-2 razy w tygodniu.
Nie bez znaczenia jest także bezpośredni kontakt z tego typu pojazdem i możliwość sprawdzenia go w praktyce. Aż co piąty Polak miał już okazję jeździć autem elektrycznym.
Odsetek kierowców, którzy chcą kupić auto elektryczne, rośnie wraz z liczbą osób, które choć raz jechały takim pojazdem. Badanie potwierdza nasze obserwacje – kto miał okazję jeździć autem elektrycznym, nie będzie chciał już z niego wysiąść.
Radosław Kitala, Consulting & Arval Mobility Observatory Manager w Arval Service Lease Polska
Prawie na koniec zostawiliśmy kwestię stanowiącą właściwie esencję samochodu elektrycznego – czyli sprawy związane z ochroną środowiska i zmianami klimatycznymi. Jak się okazuje i pod tym względem świadomość i zaangażowanie respondentów wyraźnie korespondują z rozwojem sytuacji. Aż 38,7 badanych jest przekonanych o pozytywnym wpływie pojazdów elektrycznych na środowisko i klimat, pięć lat temu było to zaledwie 8%. W tym samym czasie także o ponad 22% spadła liczba osób posiadających samochód z silnikiem Diesla.
A oto co wg „Barometru nowej mobilności” skłania do zainteresowania zakupem samochodu „na prąd”. Respondenci mogli wybrać więcej niż jedną odpowiedź, dlatego wyniki nie sumują się do 100%.
Oto pięć czynników, które mogą przyczynić się do negatywnej decyzji odnośnie zakupu auta elektrycznego. To było pytanie jednokrotnego wyboru, zatem wyniki sumują się do 100%.
W badaniu pytano także o wiele innych aspektów związanych z elektromobilnością. Okazuje się na przykład, że największa liczba respondentów jako źródło informacji wskazuje serwisy branżowe i prasę (53,3%, pytanie wielokrotnego wyboru). Jeśli chodzi o finansowanie zakupu aut elektrycznych, wśród nabywców prywatnych przeważał kredyt (35,1%), natomiast wśród osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą oraz spółek – leasing (38,9%).