Porucznik Borewicz z serialu „07 zgłoś się” jeździł wprawdzie Polonezem 1500, ale w późniejszym czasie to właśnie milicja była największym odbiorcą wersji z silnikiem 2.0. Porównanie dwóch klasyków z żerańskiej fabryki.
Po udanej współpracy FSO z Fiatem, której efektem był Polski Fiat 125p, żerańska fabryka zdecydowała się na kooperację przy zaprojektowaniu nowego samochodu. Ze względu na ograniczone możliwości postanowiono wykorzystać w dużej mierze mechanikę „Dużego Fiata”, opakowując ją w nowoczesne nadwozie zaprojektowane w Centro Stile Fiat.
Mówi się, że początkowo planowano użyć znacznie nowocześniejszej płyty z Fiata 132 i silników DOHC. Niestety najpierw zrezygnowano z podwozia, a potem z napędu. Co prawda zmodernizowano silnik z Fiata 125p, jednak wytwarzał on jedynie 75 KM (wzmocniony – 82 KM), co ważącemu o 100 kg więcej Polonezowi nie zapewniało oszałamiających osiągów (ale wystarczało do płynnej jazdy).
Pierwsza seria próbna powstała w 1977 roku i za sprawą Czytelników Życia Warszawy nowy model z Żerania otrzymał nazwę Polonez. Nowoczesna sylwetka i przestronne wnętrze sprawiały, że samochód stał się przebojem, nie tylko na polskim rynku.
Cechą, która charakteryzowała pierwsze Polonezy, był spory wybór materiałów do wykończenia kabiny oraz staranniejszy montaż. Deski rozdzielcze, fotele i boczki drzwi oferowano nie tylko w kolorze czarnym, ale również brązowym, miodowym, a nawet niebieskim. To wszystko, razem z nowymi kolorami nadwozia, sprawiało, że możliwości konfiguracji były ogromne. Trudno zatem zgodzić się z twierdzeniem, że w PRL-u produkowano smutne samochody.
Konstrukcja Poloneza od początku przewidziana była do stosowania większego silnika DOHC. Co prawda nie udało się uruchomić jego produkcji w Polsce, ale importowane zespoły napędowe montowano w nadwoziach Polonezów przeznaczonych do sportu. Rajdówki z silnikami Fiatów nieźle radziły sobie w krajowych i zagranicznych imprezach. Homologacja wymagała od fabryki wyprodukowania określonej liczby aut cywilnych. Ze względu na ogromny koszt włoskiego silnika tak skonfigurowane Polonezy trafiały praktycznie tylko do służby w państwowych resortach.
Poza silnikiem 2.0 DOHC w prostej linii pochodzącym z Fiata 132, inne były też skrzynia biegów i wydech (także fiatowskie) oraz wał napędowy, będący hybrydą pochodzącą z FSO i Fiata. Zmiany te wystarczyły do zapewnienia namiastki sportowych osiągów i zupełnie innej kultury pracy.
Prezentowane na zdjęciach auta mocno się różnią. Pierwszy z nich kremowo-żółty to model 2.0 pochodzący z 1980 r., natomiast niebieski to standardowy 1.5 z 1986 r., czyli schyłek produkcji „Borewicza”.
Przy porównaniu obu egzemplarzy pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, są znacznie lepsze materiały we wnętrzu starszego auta i smaczki w postaci chromowanego lusterka czy gładkich kierunkowskazów bocznych. Fabryka co roku wprowadzała liczne zmiany. „Rozwój” sprowadzał się głównie do cięcia kosztów produkcji, dlatego każda kolejna zmiana oznaczała pogorszenie jakości.
Dziś kolekcjonerzy upodobali sobie modele z pierwszych lat, a ich ceny potrafią być nawet dwukrotnie wyższe niż aut z końca produkcji. Znalezienie oryginalnego „Borewicza” z dwulitrowym silnikiem graniczy z cudem. Większość egzemplarzy ma lepiej lub gorzej zaadaptowane silniki włożone do zwykłego nadwozia. Koszt takiej operacji to kwota rzędu 8-15 tysięcy i oznacza spore modyfikacje pod maską. Jeśli została ona odpowiednio przeprowadzona, przynosi doskonałe efekty. Polonez bardzo zyskuje pod każdym względem i potrafi zadziwić innych użytkowników drogi.
DANE TECHNICZNE | FSO Polonez 1500 | FSO Polonez 2000 |
---|---|---|
Silnik | benz., R4, OHV, 1481 cm3 | benz., R4, DOHC, 1995 cm3 |
Moc maks. | 75 KM/5250 obr./min | 112 KM/5600 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 114,7 Nm/3200 obr./min | 166 Nm/3400 obr./min |
Napęd | na tylne koła | na tylne koła |
Skrzynia biegów | manualna, pięciobiegowa | manualna, pięciobiegowa |
Zawieszenie przód | wahacze poprzeczne | wahacze poprzeczne |
Zawieszenie tył | oś sztywna na resorach piórowych | oś sztywna na resorach piórowych |
Hamulce przód i tył | tarczowe | tarczowe |
Dł./szer./wys. | 423/165/138 cm | 423/165/138 cm |
Rozstaw osi: | 251 cm | 251 cm |
0-100 km/h | ok. 18,5 s | ok. 12,0 s |
Prędkość maksymalna | 155 km/h | 165 km/h |
Średnie zużycie paliwa | 10,5 l/100 km | 10,0 l/100 km |
Lata produkcji | 1978-1988 | 1979-1988 |
Taka niebieska tapicerka jest niezwykle rzadka, bo występowała tylko w kilku rocznikach Poloneza (Polonez 2000).
Tylna kanapa oferowała naprawdę dobre warunki podróżowania, nie tylko „resortowym” notablom (Polonez 2000).
Początkowo w Polonezie nie można było złożyć oparć kanapy. Dopiero później wprowadzono to rozwiązanie, ułatwiające przewożenie dużych przedmiotów (Polonez 2000).
Nawet dzisiaj taki bagażnik byłby całkiem wystarczający, nieco „niedzisiejszy” jest za to wysoko umieszczony próg. (Polonez 1500).
Pierwsze dwulitrowe Polonezy z zewnątrz praktycznie się nie różniły od zwykłych modeli. Jedynie znaczek 2000 zdradzał, co znajduje się pod masą (Polonez 2000).
Gumowy spojler był dostępny dopiero w późniejszych rocznikach. Był typową ozdobą, bo osiągi Poloneza 1500 nigdy nie były powalające (Polonez 1500).
„Dewizowy” osprzęt – jak na przykład cewka zapłonowa – gwarantował Polonezowi 2000 znacznie większą bezawaryjność niż standardowej odmianie 1500 (Polonez 2000).
Przez lata Polonezy były obecne w sporcie, jednak realną szansę na nawiązanie walki z innymi autami miały tylko wersje dwulitrowe. W wersji B-grupowej (homologowanej w 1984 r.) wolnossący silnik osiągał około 170 KM. Auto miało kłową skrzynię biegów Colotti. Obecnie w Polsce jeździ kilka doskonałych replik tego modelu (na fot.). W zawodach klasyków rajdowe Polonezy 2.0 radzą sobie bardzo dobrze, jak na auta o relatywnie wysokiej masie.