Jeśli samochód elektryczny, to właśnie taki jak jeden z tych trzech: miejski, stylowy, oszczędny i w rozsądnej (choć tu bywa różnie) cenie. Takie właśnie są propozycje Fiata, Mini i Renault – 500e, Cooper E oraz „piątka” E-Tech. Sprawdzamy, komu udało się zbudować najlepszego małego elektryka w duchu kultowych przodków.
Od lat na nie czekaliśmy i oto są: małe „elektryki” mające spopularyzować elektromobilność. Nim do wyścigu przystąpi grupa VW (e-Up i jemu podobne to już historia), Renault chce przetasować rynek nową odsłoną swojego kultowego małego auta. Fiat 500e jest dostępny od niemal pięciu lat, ale ostatnio jego sprzedaż gwałtownie spadła. W międzyczasie do spalinowego Mini Coopera dołączył model z napędem na prąd, oparty na platformie dla aut elektrycznych i produkowany w Chinach. Bardziej niż mocny napęd zaskakuje jednak stosunkowo niska cena: Mini jest tańsze od maleńkiego Fiata.
Renault kontruje znacznie pojemniejszą baterią. Wybierając Mini, trzeba się więc zadowolić mniejszym akumulatorem i niższą wydajnością. To samo dotyczy najdroższego w stawce Fiata. Czy „pięćsetce” uda się uzasadnić wysoką cenę lepszymi właściwościami?
Już wiele testów pokazało, że duża ilość miejsca nie była priorytetem twórców elektrycznego Fiata 500. Mini i Renault też nie są jednak cudami przestronności. We wszystkich trzech przypadkach funkcja wyraźnie podąża za formą.
Francuski samochód wyróżniają pięcioro drzwi i przyzwoita przestrzeń w pierwszym rzędzie. Jeśli jeździmy we dwójkę, Renault spełni (prawie) wszystkie wymagania, zaskakuje nawet sporą pojemnością bagażnika (326-1106 l). Bardziej problematyczne jest podróżowanie z tyłu. Renault zapewnia najbardziej komfortowe wsiadanie, przyzwoitą ilość miejsca na głowy i coś na kształt siedzenia awaryjnego pośrodku drugiego rzędu, którego nie oferują 4-miejscowi rywale. Kanapa ma jednak krótkie siedzisko, a w okolicy kolan i stóp jest naprawdę ciasno.
W porównaniu z Fiatem wnętrze R5 wydaje się niemal duże. Włoski pojazd jest wąski, a podróżowanie na kanapie to raczej przykry obowiązek. Jego bagażnik także jest znacznie mniejszy i nawet po złożeniu tylnych oparć pomieści co najwyżej 550 l. Możliwości transportowe ogranicza też skromna, bo wynosząca zaledwie 400 kg ładowność.
Dysponujący najniższą mocą w tym trio samochód prowadzi się lekko, ale brakuje mu precyzji. / fot. Daniela Loof/AZ
Atrakcyjnie zaprojektowany, ale wykończony dosyć prostymi materiałami kokpit Fiata. / fot. Daniela Loof/AZ
Panoramiczny ekran dotykowy i osobny panel do sterowania klimatyzacją to bardzo dobre połączenie. / fot. Daniela Loof/AZ
Obok dźwigienki hamulca ręcznego umieszczono przełącznik trybów jazdy i pokrętło głośności. / fot. Daniela Loof/AZ
Smaku wnętrzu włoskiego auta dodają detale, jak dwuramienna kierownica czy np. stara „pięćsetka” wytłoczona w uchwytach drzwiowych. / fot. Daniela Loof/AZ
W pierwszym rzędzie małego Fiata siedzi się bardzo wysoko, a fotelom brakuje podparcia bocznego. / fot. Daniela Loof/AZ
Mini również nie błyszczy w tej dziedzinie (375 kg). Tym bardziej zaskakuje, jak dużo miejsca ten mały „elektryk” oferuje pasażerom. Pierwszy rząd jest wystarczająco przestronny, w drugim – pomijając akrobacje przy wsiadaniu – dwójkę pasażerów czeka wygodniejsza podróż niż można by oczekiwać. Natomiast bagażnik w pełni zasługuje na nazwę mini.
Za to Cooper E zapewnia maksymalne możliwości multimedialne. Na okrągłym ekranie centralnym mamy istny pokaz fajerwerków systemu informacyjno-rozrywkowego, nieco na bok zeszła jednak prostota obsługi. W testowanym egzemplarzu kluczowe informacje prezentuje opcjonalny head-up, a asystent głosowy zwykle stosuje się do zaleceń.
Konkurencja poszła innymi drogami. Fiat 500 przekonuje dobrze rozmieszczonymi przyciskami i dość prostym systemem inforozrywki. Renault oferuje bardziej rozbudowane funkcje, ale i tutaj zapoznanie się z nimi nie trwa długo. Ponadto „5” pozwala zapisać własne ustawienia systemów wsparcia, które po uruchomieniu auta przywołujemy za pomocą dwóch kliknięć.
R5 zachwyca też pięknie urządzonym wnętrzem. Duży udział tkanin jest przyjemny zarówno w dotyku, jak i dla oka. Można wybaczyć twardy plastik zastosowany w dolnej części kabiny, zwłaszcza że nadwozie okazuje się bardzo solidne.
Mini prowadzi się dynamicznie i zwinnie, ale testowanemu na torze przeszkadzają opony. / fot. Daniela Loof/AZ
Oryginalny, mocno zredukowany kokpit Mini z zaawansowanymi ekranami centralnym i head-up. / fot. Daniela Loof/AZ
Zamiast klasycznego zestawu instrumentów w Cooperze mamy opcjonalny wyświetlacz head-up. / fot. Daniela Loof/AZ
Od lewej – dźwigienka automatu, „stacyjka”, przełącznik trybów jazdy, pokrętło głośności. / fot. Daniela Loof/AZ
Za kierownicą siedzi się typowo dla Mini nisko, siedzeniom brakuje jednak podparcia lędźwiowego. / fot. Daniela Loof/AZ
Kanapa brytyjskiego hatchbacka jest dwumiejscowa, tak samo jak u rywala z Włoch. / fot. Daniela Loof/AZ
Mini stara się sprostać wymaganiom premium i również stawia na wysokiej jakości materiały. Twardy plastik na wysokości wzroku nie do końca tu jednak pasuje. Z kolei wnętrze Fiata niemal w całości wykończono twardym tworzywem, ozdobionym jedynie wstawkami w kolorze auta. Nadwozie „500” też nie jest tak solidne jak u rywali. W tej kategorii wygrywa Mini, które oferuje także najbogatsze wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa (choć częściowo za dopłatą).
Małe „elektryki” umożliwiają komfortowe i bezstresowe przemieszczanie się z punktu A do punktu B. Z prezentowanej trójki najlepiej realizuje to Renault 5. Jego twórcy nie tylko wyposażyli je w bardziej zaawansowane wielowahaczowe zawieszenie, ale zainwestowali też w lepszą izolację akustyczną. W rezultacie oferowany komfort jest na poziomie kompaktowego auta.
Na szczególną uwagę zasługuje precyzyjnie zestrojone zawieszenie, umiejętnie wybierające uskoki. Całość wieńczą dobrze wyprofilowane fotele z wystarczającym trzymaniem bocznym, które udowadniają, że miękkie obicie może się sprawdzać także podczas dłuższych podróży.
Przyjemnie zaprojektowany kokpit Renault z wyświetlaczem dotykowym i panelem klimatyzacji skierowanymi w stronę prowadzącego. / fot. Daniela Loof/AZ
System multimedialny oparty na platformie Android Automotive oferuje dostęp do wielu aplikacji. / fot. Daniela Loof/AZ
Na półce uwieczniono fragment przodu R5, wnękę za nią można wypełnić akcesoryjnymi wkładkami. / fot. Daniela Loof/AZ
I tutaj nie zabrakło tapicerowanego pasa wzdłuż deski ani oryginalnych detali, jak kogut na przedniej szybie. / fot. Daniela Loof/AZ
Mimo dość miękkiego obicia fotele nowej „piątki” są zaskakująco wygodne i nieźle trzymają w zakrętach. / fot. Daniela Loof/AZ
Choć Mini jest zbliżone technicznie do Renault, zestrojono je zupełnie inaczej. Tam, gdzie R5 ukrywa przed swoimi pasażerami uszkodzenia asfaltu, Mini przekazuje do wnętrza niemal każdą nierówność. Robi to bezgłośnie, ale ciągła „nerwowość” jest na dłuższą metę uciążliwa – Cooper E nawet na autostradzie stale utrzymuje pasażerów w ruchu. Mini nie dorównuje też Renault w kwestii komfortu akustycznego.
Fiat oferuje zbliżony do brytyjskiego rywala poziom komfortu. Nie jest w stanie ukryć krótszego rozstawu osi i prostszego zawieszenia, którego zasadniczo bardziej miękkie zestrojenie nie przekłada się na większą wygodę podróżowania. 500e dość beztrosko traktuje większość nierówności, jego nadwozie wyraźniej się porusza, a karoseria generuje więcej hałasów. Fotele również są tu prostsze i zamontowano je dość wysoko.
Mini dysponuje najwyższą mocą w stawce, co jest od razu zauważalne. Na przednią oś trafia 184 KM, i 290 Nm momentu obrotowego, a małe żółte auto rozpędza się do 160 km/h. Obsługa napędu jest, jak przystało na pojazd elektryczny, bardzo wygodna. Mini oferuje też najwięcej poziomów rekuperacji, w tym znakomity tryb adaptacyjny.
DANE TECHNICZNE I CENY | Fiat 500e La Prima | Mini Cooper E Classic | Renault 5 E-Tech 150 comfort range techno |
---|---|---|---|
Silnik | elektryczny | elektryczny | elektryczny |
Moc systemowa | 118 KM | 184 KM | 150 KM |
Systemowy moment obrotowy | 220 Nm | 290 Nm | 245 Nm |
Napęd | przedni | przedni | przedni |
Skrzynia biegów | aut./1-biegowa | aut./1-biegowa | aut./1-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 363/168/153 cm | 386/176/146 cm | 392/177/150 cm |
Rozstaw osi | 232 cm | 253 cm | 254 cm |
Średnica zawracania | 9,7 m | 10,8 m | 10,3 m |
Masa własna/ładowność | 1290/400 kg | 1615/375 kg | 1469/451 kg |
Maksymalna masa przyczepy | – | – | 500 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 185/550 l | 210/800 l | 210/800 l |
Poj. akumulatora (netto/brutto) | 37,3/42,0 kWh | 36,6/40,7 kWh | 52,0/55,0 kWh |
Maks. moc ładowania (AC/DC) | 11/85 kW | 11/75 kW | 11/100 kW |
Opony | 205/45 R17 | 205/50 R17 | 195/55 R18 |
Osiągi, zużycie energii (dane prod.) | |||
Prędkość maksymalna | 150 km/h | 160 km/h | 150 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,0 s | 7,3 s | 7,9 s |
Średnie zużycie energii | 13,6-13,9 kWh/100 km | 13,8-14,3 kWh/100 km | 14,9 kWh/100 km |
Zasięg | 322-331 km | 290-300 km | 410 km |
Cena bazowej wersji z tym samym napędem | 150 900 zł | 146 500 zł | 142 900 zł |
Cena | 165 900 zł | 154 800 zł | 142 900 zł |
Renault 5 jest nieco bardziej powściągliwe, ale dzięki 150 KM radzi sobie całkiem dobrze. Świetna trakcja sprawia, że moc jest też efektywniej wykorzystywana. Niestety można wybierać tylko między słabą a mocną siłą rekuperacji – szkoda.
Fiat nie oferuje niczego więcej, a system rekuperacji powiązano tu z trybami jazdy. Włoski samochód waży znacznie mniej od rywali, więc wystarcza mu silnik o mocy 118 KM. Ale masa i osiągi to nie wszystko, co wpływa na wydajność – pokazuje to przykład Fiata 500, który w tym zestawieniu zużywa najwięcej energii: 16,1 kWh/100 km przekłada się na zasięg wynoszący zaledwie 232 km.
Choć Mini błyszczy najniższym zużyciem energii, to jego mała bateria pozwoli na przejechanie na ładowaniu jedynie nieco ponad 250 km.
Tylko w Renault postawiono na silnik synchroniczny ze wzbudzeniem obcym – wydajnością dorównuje on jednak konkurentom z magnesami trwałymi. Jednym z największych atutów R5 jest większa bateria, która pozwala pojechać na jednym ładowaniu ok. 100 km dalej: 350 km realnego zasięgu sprawia, że pojazd spisze się nawet podczas dłuższych podróży. Renault nadaje też ton na stacji ładowania, pobiera prąd z mocą do 100 kW i dzięki Mapom Google umożliwia proste planowanie postojów na uzupełnienie energii. Niestety gniazdo ładowania umiejscowiono po stronie kierowcy, co utrudnia korzystanie z ładowarki przy krawężniku.
Mini również oferuje dobre planowanie trasy, ale na stacji ogranicza je dostępna moc ładowania. Fiat nie zapewnia tak dobrego planowania, za to pobiera energię stabilnie i szybko.
Zgodnie z wartościami marki Mini wyposażyło Coopera E w tryb Go-Kart. Nie ma drugiego małego samochodu tak ukierunkowanego na dostarczanie radości z jazdy. Do charakteru auta świetnie pasuje bardzo bezpośredni i czuły układ kierowniczy. Spośród opisywanych aut żadne nie zachęca do tak dynamicznego pokonywania zakrętów jak Cooper.
Ale i on ma ograniczenia: opony o zoptymalizowanym oporze toczenia uniemożliwiają przesunięcie granicy przyczepności. Mini brakuje trakcji zwłaszcza podczas przyspieszania przy wychodzeniu z ciasnych zakrętów. Układ hamulcowy rozczarowuje długimi drogami wytracania prędkości i dalekim od ideału wyczuciem pedału hamulca.
DANE TESTOWE | Fiat 500e | Mini Cooper E | Renault 5 E-Tech 150 comfort range |
---|---|---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,2 s | 3,1 s | 3,1 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,4 s | 7,1 s | 8,0 s |
Przyspieszenie 0-140 km/h | 16,7 s | 13,5 s | 15,7 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 37,3 m | 36,5 m | 34,3 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 37,0 m | 37,4 m | 35,0 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 58,0 dB | 61,0 dB | 55,0 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 68,0 dB | 68,0 dB | 64,0 dB |
Prędkość w slalomie (co 18 m) | 60,5 km/h | 62,8 km/h | 62,8 km/h |
Okrążenie toru testowego | 1:52,9 min | 1:52,8 min | 1:51,2 min |
Średnie testowe zużycie energii | 16,1 kWh/100 km | 14,6 kWh/100 km | 14,8 kWh/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 230 km | 250 km | 350 km |
Co jest jeszcze bardziej zauważalne, jeśli wcześniej prowadziło się Renault. Francuski samochód skuteczniej wytraca prędkość i pozwala na precyzyjniejsze dozowanie siły hamowania. Jego układ kierowniczy jest co prawda nieco mniej bezpośredni, ale też pracuje nieco spokojniej, dzięki czemu zapewnia dobry kompromis między wyczuciem a opanowaniem. R5 jest bardzo przyjemne w prowadzeniu na torze, niedające się dezaktywować ESP czysto prowadzi Renault po idealnej linii i nie narzuca się niepotrzebnie.
Fiat również dostarcza sporo frajdy z jazdy i zawsze dba o bezpieczeństwo, dobrze wspierany przez systemy stabilizacji. Jego układ kierowniczy jest mało bezpośredni i niezbyt komunikatywny, a mimo to na torze „500” depcze Mini po piętach, co jest dużym zaskoczeniem, zważywszy na różnice w osiągach. Podobnie jak Cooper E, też nie imponuje drogami hamowania. Pod tym względem zdecydowanie wygrywa więc Renault 5.
Włoski samochód rozczarowuje: najstarszy, najmniejszy i dysponujący najniższą mocą pojazd jest jednocześnie najdroższym w zestawieniu. Testowana konfiguracja Fiata kosztuje niemal 166 tys. zł, o ponad 11 tys. zł więcej niż brytyjski konkurent.
Cooper E pozytywnie zaskakuje ceną, jednak wymaga pogodzenia się ze sztywną polityką pakietową. Oczywiście prawie 155 tys. zł to dużo jak na małe, trzydrzwiowe auto, lecz w porównaniu z Fiatem to niemal okazja.
Ale Renault 5 jest jeszcze tańsze, a poza ceną przekonuje też rozsądnymi dopłatami za dodatkowe opcje. Za 142 900 zł dostajemy samochód wyposażony nieźle, a za 151 300 zł – po doborze opcji – kompletnie.
PUNKTACJA TESTOWA | Maks. liczba punktów | Fiat | Mini | Renault |
---|---|---|---|---|
Nadwozie i wnętrze | ||||
Wymiary wnętrza | 50 | 12 | 25 | 25 |
Wykończenie i ergonomia | 10 | 6 | 7 | 8 |
Wyciszenie | 10 | 6 | 5 | 9 |
Multimedia i obsługa | 10 | 7 | 8 | 8 |
Bagażnik | 20 | 3 | 4 | 9 |
SUMA | 100 | 34 | 49 | 59 |
Układ napędowy | ||||
Osiągi | 30 | 19 | 22 | 20 |
Praca napędu | 10 | 8 | 7 | 8 |
Zasięg | 10 | 3 | 4 | 6 |
Zużycie energii | 30 | 19 | 22 | 21 |
SUMA | 80 | 49 | 55 | 55 |
Właściwości jezdne | ||||
Prowadzenie | 30 | 12 | 14 | 16 |
Komfort jazdy | 30 | 12 | 12 | 16 |
Układ kierowniczy | 10 | 7 | 8 | 8 |
Hamulce | 20 | 10 | 11 | 13 |
SUMA | 90 | 41 | 45 | 53 |
Wyposażenie i koszty | ||||
Cena zakupu | 50 | 22 | 25 | 29 |
Poziom wyposażenia | 40 | 20 | 20 | 17 |
Systemy bezpieczeństwa | 30 | 16 | 16 | 14 |
Wyposażenie dodatkowe | 10 | 2 | 4 | 3 |
SUMA | 130 | 60 | 65 | 63 |
RAZEM | 400 | 184 | 214 | 230 |
MIEJSCA | 3 | 2 | 1 |
Przyjechało, zobaczyło i zwyciężyło: Renault 5 E-Tech to naprawdę dobre małe auto. Prowadzi się dojrzale i zapewnia duży zasięg. Jego jedyną prawdziwą wadą jest ciasny tył. Mini Cooper E musi się zadowolić drugim miejscem. Sporo kosztuje, a opony testowanego egzemplarza uniemożliwiły mu uzyskanie lepszych wyników na torze. Wciąż atrakcyjny Fiat 500e dobrze zachowuje się na drodze, ale jest mniejszy i znacznie droższy od dysponujących wyższą mocą rywali.