Sportowe Mini na prąd – Mini John Cooper Works Electric

Mini dopiero od roku oferuje w swojej gamie model elektryczny (trzydrzwiowego hatchbacka). Ogłoszono jednak, że na tej wersji się nie skończy. Samochód wyposażony w ten rodzaj napędu ma się pojawić także pod sportowym szyldem – John Cooper Works. Pokazano już nawet prototypowy model wyposażony w pakiet stylizacyjny znany z najbardziej radykalnej odmiany aktualnego Mini JCW – GP. Jazdy testowe były prowadzone na północnej pętli toru Nurburgring. Na razie nie ujawniono jeszcze żadnych szczegółów technicznych (ani konkretnej daty pojawienia się samochodu), ale wspomniano jedynie o wykorzystaniu potencjału, jaki drzemie w nowej architekturze. Sugeruje to, że seryjna wersja będzie oparta już na kolejnej generacji Mini, a nie na obecnej (debiut: najprawdopodobniej w 2022 r.). Ważne jest, że elektryczne JCW ma uzupełnić gamę, a nie zastąpić warianty z jednostkami benzynowymi.
Aktualne Mini Electric ma silnik o mocy 184 KM i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,3 s, a jego teoretyczny zasięg wynosi około 230 km (pojemność baterii: 32,6 kWh). Biorąc pod uwagę, jak dynamicznie rozwija się technologia napędów elektrycznych w BMW (Mini należy do tego koncernu) wariant JCW powinien mieć zdecydowanie lepsze parametry. Przy czym w tego typu modelu niezmiernie istotne jest uzyskanie balansu pomiędzy mocą i osiągami, a lekkością i jak najlepszymi właściwościami jezdnymi. A w przypadku ciężkiego napędu elektrycznego właśnie to może być największym wyzwaniem dla inżynierów. Bo samo zamontowanie mocnego silnika i dużych baterii nie jest specjalnie trudne, ale nie stanowi optymalnego rozwiązania.

Poniżej prezentujemy zdjęcia prototypowego Mini John Cooper Works z napędem elektrycznym podczas jazd na Nurburgringu.