Serwis pod patronatem magazynu
Eksperci z Wielkiej Brytanii wskazali 10 modeli, które – jako używane – wyróżniają się korzystną relacją ceny do wartości, użyteczności, przyjemności z jazdy czy po prostu zasługujących na szczególną rekomendację. To propozycje z różnych klas i na różne kieszenie – od Dacii Jogger po Porsche Cayenne Turbo.
Nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jaki jest najlepszy samochód. Zależy to od budżetu zakupowego, potrzeb kupującego w zakresie funkcjonalności, prowadzenia czy estetyki pojazdu.
By odpowiedź była możliwie rzetelna, trzeba uwzględnić także inne zmienne. Chociażby utratę wartości, która z pozoru mało atrakcyjne niegdyś oferty może uczynić wyjątkowymi okazjami. Dobrym przykładem mogą być tu auta brytyjskich marek. Czy SUV-y i sportowe modele Land Rovera czy Jaguara są mniej kompetentne od odpowiedników ze stajni BMW, Mercedesa czy Porsche? Nawet jeżeli tak, to nie są kilkakrotnie gorsze, co nierzadko mogłaby sugerować dysproporcja cen na rynku wtórnym.
Redakcja Autocar przypomina, że chociaż wartość jest subiektywnie postrzegana (coś, co dla jednego może być drogie, kto inny uzna za tanie), to w motoryzacji warto kierować się też chłodną kalkulacją. Jako przykład podano nową Teslę Model 3 z pakietem ładowań na 15 tys. mil o wartości ok. 2 tys. funtów. A czy nie lepiej wybrać roczną „trójkę”, ciesząc się oszczędnościami na utracie wartości, które pozwolą na przejechanie... nawet 122 tys. mil?
Nie można przy tym zapominać, że Brytyjczycy mają jedne z największych doświadczeń motoryzacyjnych w Europie – to drugi największy rynek, który nie boi się oryginalności czy nowości. W Wielkiej Brytanii sprzedaje się bardzo dużo kabrioletów i małych aut w mocnych wersjach, które cieszą kierowcę każdego dnia.
Poniżej polecana przez Autocar dziesiątka modeli, którymi warto zainteresować się na rynku wtórnym.
Silnik: benzynowy, pojemność: 999 cm3, moc: 125 KM, maksymalny moment obrotowy: 170 Nm, prędkość maksymalna: 191 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,0 s, średnie zużycie paliwa: 4,5 l/100 km
Brytyjczycy traktują Forda niemalże jako rodzimą markę. Nie można zapominać, że przed laty Ford of Britain cieszył się sporą autonomią – samodzielnie projektował i produkował auta. Oczywiście nie tylko sentymenty zaprowadziły Pumę na pierwsze miejsce w zestawieniu. Bez względu na wersję silnikową auto otrzymuje dopracowane podwozie, co skutkuje masą radości z jazdy – kierowca szybko zapomina, że prowadzi crossovera.
Obecnie Puma oferuje dobry kompromis między ceną a wiekiem. Zainteresowany zakupem ma do wyboru wiele wersji – z 200-konną ST na czele. Redakcja Autocar zwraca uwagę na fakt, że wariant hybrydowy mógłby być bardziej oszczędny.
Pumy nie sposób polecić także osobom szukającym przestronnego wnętrza – we znaki daje się zwłaszcza ograniczona ilość miejsca w drugim rzędzie. Z przodu jest go wystarczająco dużo, a bagażnik ma pokaźną pojemność 456 litrów. Puma potraktowana jako auto 2+2 zda egzamin celująco.
Silnik: diesel, pojemność: 2993 cm3, moc: 245 KM, maksymalny moment obrotowy: 520 Nm, prędkość maksymalna: 250 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 6,1 s, średnie zużycie paliwa: 5,7 l/100 km
Jeden z najczęściej sprowadzanych do Polski modeli używanych aut zyskał także uznanie redakcji Autocar. Pochwalili oni „trójkę”, zwłaszcza w wersji kombi 330d, za wyjątkowe połączenie użyteczności, osiągów i niskiego spalania.
Mankamentem serii 3 są opony typu runflat, które ograniczają komfort jazdy. W wielu egzemplarzach zastąpiono je zwykłymi odpowiednikami.
Polecamy poszukanie egzemplarza z końca produkcji – te z początku bywają mocno wyeksploatowane. Sześciocylindrowe „benzynowce” cieszą się niezłymi opiniami, ale warto zainteresować się wspomnianym dieslem 3.0 R6, który doskonale brzmi, ma niedźwiedzią siłę, nie pali wiele, a przy odpowiednim serwisowaniu jest długowieczny. Ubogo wyposażone czterocylindrowe wersje (zwłaszcza benzynowe 1.6 i 2.0) można kupić za niewielkie kwoty.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1999 cm3, moc: 160 KM, maksymalny moment obrotowy: 188 Nm, prędkość maksymalna: 215 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,3 s, średnie zużycie paliwa: 7,7 l/100 km
Dwie pierwsze generacje Mazdy MX-5 to już albo zadbane i drogie klasyki, albo mocno skorodowane auta, których nie opłaca się ratować. Trzecia – wybrana przez Autocar – drożeje, ale w umiarkowanym wciąż tempie, więc to dobry moment na zakup.
Mazda serwuje wyjątkowe wrażenia z jazdy – kierowca ma poczucie pełnego zespolenia z samochodem dzięki precyzji układu kierowniczego i mechanizmu wybierania biegów oraz świetnie zestrojonemu zawieszeniu.
Auta po modernizacji z 2008 r. mają bardziej atrakcyjny wygląd. Te z początku produkcji (na fot.) można za to kupić taniej. Niestety trzeba uważać. Choć samochód nie jest zbyt zaawansowany wiekiem, można trafić na „zgniły” egzemplarz. Od prób jego ratowania dużo sensowniejszy byłby zakup zdrowego egzemplarza. Kolejny problem to zwiększone spalanie oleju.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1598 cm3, moc: 174 KM, maksymalny moment obrotowy: 260 Nm, prędkość maksymalna: 225 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 7,1 s, średnie zużycie paliwa: 6,2 l/100 km
Mini są cenione za wygląd, ale Autocar przypomina, że zwłaszcza w wersji Cooper S to także bardzo szybkie, a do tego dające masę przyjemności z jazdy auto – sekret tkwi w połączeniu wysokiej mocy, niskiej masy (1,2 t) oraz zawieszenia zapewniającego neutralne prowadzenie z tendencją do łatwej w kontrolowaniu nadsterowności po odjęciu gazu w dynamicznie pokonywanym zakręcie.
Autocar przypomina o konieczności sprawdzenia samochodu przed zakupem. Poza wypadkową przeszłością warto zwrócić uwagę na stan opon, dymienie z wydechu oraz haczące skrzynie biegów. Kto obawia się o trwałość owianego złą sławą silnika 1.6 Prince (możliwe problemy m.in. z łańcuchowym rozrządem i nagarem w dolocie), może zdecydować się na diesle od PSA (1.6, Cooper D) lub BMW (2.0, Cooper SD).
Silnik: diesel, pojemność: 2993 cm3, moc: 256 KM, maksymalny moment obrotowy: 600 Nm, prędkość maksymalna: 180 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,3 s, średnie zużycie paliwa: 8,0 l/100 km
Autocar skupia się na trzeciej generacji Discovery, ale my dla odmiany polecamy czwartą, będąca efektem modernizacji „trójki”, która miała miejsce w 2009 r.
Nowszy samochód jest często mniej zużyty. Co istotne z punktu widzenia zainteresowanych dieslami – zawodną jednostkę 2.7 V6 HDi koncernu PSA zastąpiono w niej solidniejszą 3.0 V6 HDi (także ona nie jest jednak „pancerna”). Redakcja Autocar podkreśla, że trudno znaleźć inne równie dobrze wykończone i przestronne auto za podobne pieniądze. Discovery przekonuje także wyjątkową dzielnością terenową oraz wysokim komfortem jazdy po utwardzonych drogach – procentuje m.in. bardzo dobre wyciszenie.
Auto jest wymagające od strony serwisowej. Poza problemami z pneumatycznym zawieszeniem możliwe są wycieki płynu chłodzącego oraz awarie „dwumasy”.
Silnik: benzynowy, pojemność: 999 cm3, moc: 101 KM, maksymalny moment obrotowy: 170 Nm, prędkość maksymalna: 180 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,3 s, średnie zużycie paliwa: 6,1 l/100 km
Nie trzeba wydawać fortuny, by cieszyć się jazdą – Autocar uznał Joggera za auto przyjemne w prowadzeniu, zwłaszcza na bocznych, krętych drogach. Podkreślono przy tym, że jest wystarczająco dopracowane, by nie męczyć kierowcy i pasażerów także podczas dłuższych podróży.
Dacia Jogger kusi też przestronnym wnętrzem oraz niezłym napędem hybrydowym. W Polsce podaż używanych egzemplarzy jest ograniczona, a ich ceny – wysokie. To jednak zakup obarczony niskim ryzykiem – zadbane Dacie (bez względu na model) szybko znajdują kolejnych właścicieli i wolno tracą na wartości, co jest pokłosiem nie tylko ich solidności i ograniczonych kosztów utrzymania, ale również… niskich cen początkowych.
Z punktu widzenia sprzedającego oddawanie Dacii za niewielką kwotę nie ma uzasadnienia – pozbędzie się dobrego auta, a do nowego samochodu będzie musiał sporo dołożyć. W polskich realiach dużą zaletą auta jest dostępność fabrycznej instalacji gazowej. Inne marki (poza Renault) porzuciły to rozwiązanie, jakby zapominając, że za każdy kilometr pokonany na LPG płaci się prawie o połowę mniej niż w przypadku jazdy na benzynie.
Silnik: diesel, pojemność: 1968 cm3, moc: 150 KM, maksymalny moment obrotowy: 340 Nm, prędkość maksymalna: 220 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,8 s, średnie zużycie paliwa: 4,1 l/100 km
Z generacji na generację Skoda Superb stawała się coraz lepsza. Trzecia, w odpowiednio bogatej konfiguracji, nie wypadała blado nawet na tle modeli z półki premium. Wręcz przeciwnie. Oferowała podobne rozwiązania techniczne i elementy wyposażenia, a górowała nad nimi wyjątkową przestronnością wnętrza i kubaturą bagażnika. Autocar zwrócił na to uwagę i poleca Superba w wersji Combi, twierdząc, że obecnie to jeden z najlepszych samochodów rodzinnych. Ceny ofertowe nie są niskie, ale pewną korektę wymusiło zaprezentowanie Superba IV.
Trzecia odsłona wciąż przekonuje bogatym wyposażeniem, komfortem jazdy czy rozbudowaną paletą jednostek napędowych – otwiera ją budżetowe 1.6 TDI, a zamyka 280-konne 2.0 TSI. Nie zabrakło też hybrydy czy skutecznego napędu na obie osie. Autocar poleca najbardziej pasującego do charakteru samochodu diesla 2.0 TDI. Bez względu na poziom mocy (122-200 KM) jest to elastyczny i oszczędny silnik. Superb III bazuje na platformie MQB, co oznacza dobre zaopatrzenie w markowe zamienniki, które ułatwiają utrzymanie kosztów napraw w ryzach.
Silnik: benzynowy, pojemność: 4511 cm3, moc: 521 KM, maksymalny moment obrotowy: 735 Nm, prędkość maksymalna: 270 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 5,2 s, średnie zużycie paliwa: 15,7 l/100 km
Flagowa wersja pierwszego Cayenne była oferowana w latach 2006-2007 (4.5 V8, 521 KM, 735 Nm) oraz 2008-2010 (4.8 V8, 550 KM, 750 Nm). Autocar poleca starszą – obecnie można kupić ją za ułamek ceny nowego egzemplarza, więc nazwanie jej jedną z największych okazji na świecie nie jest przesadzone.
Trzeba jednak pamiętać, że to ładniejsza część obrazu. Dopełniają ją koszmarnie wysokie koszty utrzymania. Choć leciwe, Cayenne jest niezwykle skomplikowane, a marnie zaopatrzone w zamienniki czy używane części. W grę wchodzą nawet poważne awarie silników Porsche – bezpieczniejszym wyborem są 3.2/3.6 VR6 Volkswagena czy diesel 3.0 V6 Audi. Czy zakup Cayenne ma więc sens? Podobnie jak inne modele marki, także ten, w dobrym stanie i ciekawej konfiguracji, ma potencjał kolekcjonerski.
Autocar przypomina też o doskonałych osiągach, wzorowym prowadzeniu, wnętrzu wykończonym wysokiej klasy materiałami, a także znacznej dzielności terenowej, która jest w dużej mierze uzależniona od rodzaju opon. Żeby nie trafić na minę, auto trzeba koniecznie oddać na przedzakupowe oględziny do wyspecjalizowanego serwisu.
Silnik: benzynowy, pojemność: 4991 cm3, moc: 580 KM, maksymalny moment obrotowy: 650 Nm, prędkość maksymalna: 250-303 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 4,6 s, średnie zużycie paliwa: 14,0 l/100 km
Tak, koszty naprawdę zostały uznane za mocną stronę niegdyś najmocniejszego i najszybszego kombi w historii. Używany egzemplarz można kupić za ułamek ceny salonowej. Oczywiście ewentualne naprawy będą drogie, ale na tle innych modeli o podobnych osiągach Audi RS6 okazuje się całkiem trwałe. Zachowało przy tym wszystkie zalety A6 C6, czyli wysoki komfort jazdy, przestronne wnętrze i bardzo pojemny bagażnik.
Wprawne oko za sprawą poszerzonego nadwozia od razu zauważy, że nie jest to zwykłe A6, tylko potwór z podwójne doładowanym V10, który dzięki napędowi quattro wyrywa z miejsca lepiej od wielu supersamochodów czy motocykli.
Dynamiczna jazda daje się we znaki skrzyni biegów, która prędzej czy później będzie wymagała napraw. C6 to ostatnie RS6, które było dostępne jako sedan. To rzadkie auto z potencjałem kolekcjonerskim.
pojemność: 3996 cm3, moc: 363 KM, maksymalny moment obrotowy: 505 Nm, prędkość maksymalna: 250 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 5,2 s, średnie zużycie paliwa: 12,2 l/100 km
Autocar poleca pierwszą odsłonę współczesnego Jaguara XKR. Tak naprawdę na zainteresowanie zasługują także auta po modernizacji i druga generacja XKR, jak również sam Jaguar XK – zarówno w zamkniętej, jak i otwartej wersji nadwoziowej to cieszący oko i przyjemny w prowadzeniu model, który nie jest doceniany przez rynek, a przez to możliwy do kupienia za rozsądne pieniądze.
W naszych realiach jest to auto dla świadomego nabywcy, który będzie potrafił sobie poradzić ze zdobyciem części oraz niezbyt rozbudowaną siecią serwisową. W zamian XKR zaoferuje chociażby wspaniałe brzmienie V8 – mechaniczne doładowanie oznacza, że spaliny nie są wstępnie tłumione przez wirnik turbosprężarki. A do tego wysoki komfort i materiały wciąż wyglądające szlachetnie.
