Niezwykle popularne miejskie auto Forda zostało poddane niewielkiej modernizacji – zarówno stylistycznej, jak i technicznej.
Ford Fiesta to obecnie trzeci po Pumie i Kudze najchętniej kupowany model Forda w Europie. Aktualna generacja jest na rynku od 2016 roku. Właśnie przeprowadzona modernizacja nie należy do bardzo szeroko zakrojonych.
Pod względem stylizacyjnym najbardziej zmienił się przód – inna jest maska, reflektory i griill, na którego środku umieszczono teraz znaczek firmowy. Przednie światła są teraz w każdej wersji diodowe z automatycznym sterowaniem „długimi”, a w bogatszych – diodowe matrycowe. Tylne lampy otrzymały czarne obramowanie i są także dostępne w odmianie LED-owej.
Tak jak dotąd, poszczególne warianty wyposażeniowe Trend, Titanium, ST-Line i Active różnią się detalami stylizacji, otrzymały też szerszą gamę felg i lakierów. W kabinie największą nowością są cyfrowe 12,3-calowe wskaźniki pozwalające na personalizację wyświetlanych informacji. Topowy 200-konny wariant ST ma nowe sportowe siedzenia ze zintegrowanymi zagłówkami.
Wśród układów bezpieczeństwa czynnego wspomagających kierowcę pojawiły się dwa nowe: system ostrzegający o wjechaniu w jezdnię jednokierunkową (np. autostradę) „pod prąd” – korzystający z kamery za przednią szybą – oraz wczesnego ostrzegania o niebezpieczeństwie na drodze (za sprawą informacji przekazanych przez inne pojazdy).
Gama silników standardowej Fiesty składa się z turbodoładowanych jednostek 1.0 EcoBoost o mocy 100, 125 i 155 KM. Dwie mocniejsze tak jak dotąd będą dostępne także w wersji tzw. miękkiej hybrydy (z rozrusznikiem-generatorem zamiast alternatora). Odmiana 125-konna może współpracować ze skrzynią manualną lub 7-biegową dwusprzęgłowa PowerShift.
Fiestę ST napędza zaś silnik 1.5 turbo rozwijający 200 KM i o maksymalnym momencie obrotowym 320 Nm (wzrósł o 10% w porównaniu z poprzednikiem).