Po raz ostatni Mini zaprezentowało nowy model w 2016 r. i była to aktualna generacja Countrymana. Wygląda na to, że brytyjski producent właśnie się przebudził. Aceman to zapowiedź zupełnie nowego auta – miejskiego crossovera. Nie trzeba chyba dodawać, z jakim rodzajem napędu.
Niemieckie BMW (do którego należy brytyjskie Mini) przez ostatnie pięć lat zasypało rynek nowymi modelami. Wyniki sprzedaży potwierdzają skuteczność takiej strategii, tym bardziej dziwi, że w przypadku Mini przez ten czas nic się nie działo.
Jak na dzisiejsze czasy gama modelowa jest w sumie skromna. Składa się z miejskiego hatchbacka (wersje 3d i 5d), bazującego na nim cabrio, oryginalnego kombi Clubman oraz crossovera Countryman.
Mini wraca jednak do gry i łączy dwa wiodące trendy w dzisiejszej motoryzacji. Nie trzeba być wybitnym analitykiem tej branży, żeby postawić na crossovera z napędem elektrycznym. Taką właśnie koncepcję prezentuje Aceman. Jeszcze w formie prototypu, ale można się spodziewać, że wersja seryjna nie będzie się od niego radykalnie różnić.
Jak twierdzi producent, Aceman zapowiada nową erę w stylu Mini. Ale nie będzie to odwrót od tego, co znamy, tylko raczej aktualizacja. Zostaną typowe dla marki cechy – zwarta sylwetka, charakterystyczne detale, niemal nieograniczone możliwości personalizacji.
Aceman ma łączyć cechy dwóch najpopularniejszych modeli Mini – hatchbacka i Countrymana, które są filarami sprzedaży. Pod względem gabarytów będzie wypadkową wspomnianych modeli, plasując się w segmencie miejskich crossoverów. To sensowny ruch, tym bardziej że planowana już trzecia generacja Countrymana prawdopodobnie powiększy się i awansuje o segment wyżej, czyli do klasy kompaktowych SUV-ów i crossoverów.
Aceman będzie więc rywalizował z modelami, które już są na rynku, jak np. Peugeot 2008 czy Opel Mokka, i z takimi, które wkrótce się pojawią. Chodzi o nowy model Smarta o nazwie #1 i niedawno zapowiadanego miejskiego Jeepa z napędem elektrycznym.
Mini nie zdradza wielu szczegółów odnośnie nowego modelu. Koncentruje się na designie, podkreśla minimalistyczny styl wnętrza, którego deska rozdzielcza jest nową interpretacją stosowanego od wielu lat rozwiązania, czyli centralnie umieszczonego, okrągłego ekranu.
Dowiadujemy się o użyciu materiałów pochodzących z odzysku. O krótkich zwisach, które mają przełożyć się na efektywne wykorzystanie przestrzeni w pięcioosobowej kabinie, a także o szerokim zastosowaniu oświetlenia LED i śmiałej kolorystyce. Dużo miejsca poświęcono również multimediom, które mają zaskakiwać niemal nieograniczonymi możliwościami interakcji i personalizacji. Być może dlatego na miejsce premiery wybrano targi gier video zamiast motoryzacyjnych.
Producent nie ujawnił szczegółów ani danych technicznych, ale można się spodziewać, że wiele widocznych w prototypie rozwiązań znajdzie się w wersji seryjnej, która najprawdopodobniej pojawi się na rynku w 2024 roku.
Aceman będzie dostępny tylko z napędem elektrycznym, mierzy 405 cm długości przy szerokości 199 cm i wysokości 159 cm.