Serwis pod patronatem magazynu
Najnowsze – jeszcze bardziej sportowe niż standardowe Carrery – wcielenie 911, czyli GT3 nadal ma silnik bez turbodoładowania, teraz rozwijający 510 KM.
Pierwsze GT3, czyli radykalna, bardziej spartańska wersja 911 Carrery weszła do gamy dopiero w modelu serii 996 z 1999 r. (chociaż inne, nazywane RS czy GT2 pojawiały się już znacznie wcześniej). Od tej pory w każdej kolejnej generacji (997, 991 i teraz 992) GT3, i jego jeszcze ostrzejszy wariant GT3 RS, są obecne.
Siódme, wliczając liftingi, wcielenie GT3 właśnie zadebiutowało. Nadal wykorzystywany jest w nim wolnossący sześciocylindrowy boxer o pojemności skokowej 3996 cm3. Rozwija on 510 KM (+10 KM w porównaniu z poprzednikiem) przy 8400 obr./min i 470 Nm (+10 Nm) przy 6100 obr./min. Maksymalne obroty, z jakimi 4.0 B6 może pracować to 9 tysięcy. Purystów ucieszy informacja, że nadal można wybierać między manualną 6-biegową przekładnią a 7-biegowym PDK. Samochód z tą pierwszą wyraźnie wolniej przyspiesza – od 0 do 100 km/h w 3,9 s, a do 200 km/h w 11,9 s. GT3 z PDK potrzebuje na to samo, odpowiednio, 3,4 i 10,8 s. „Manual” odrabia zaś straty w przypadku prędkości maksymalnej – uzyskując 320 km/h, jest o 2 km/h szybszy.
Kluczowe zmiany w GT3 zaszły w dwóch obszarach: układzie jezdnym i aerodynamice. Po raz pierwszy w drogowym Porsche zastosowano przednie zawieszenie z podwójnymi wahaczami (w poprzednim modelu były to kolumny McPhersona), które doskonale sprawdziło się w wyścigowych 911 RSR (ten model wygrał m.in. w 24h Le Mans). Jego konstrukcja jest sztywniejsza, a wpływ poprzecznych sił na (w tym wypadku adaptacyjne) amortyzatory – mniejszy. Efektem zastosowania nowego zawieszenia są wyjątkowo szybka reakcja na ruchy kierownicą i przewidywalne prowadzenie. Nowe GT3 ma także większe (a mimo to o 17% lżejsze) przednie hamulce z tarczami o średnicy 408 mm (+28 mm).
Ogromne zmiany wprowadzono także w aerodynamice auta. Zastosowane komponenty również wzorowano na wspomnianym 911 RSR. Ogólnie siła docisku wzrosła w stosunku do poprzedniego GT3 o 50% (a np. sam tylny dyfuzor generuje 4-krotnie większy docisk).
O tym, jaki krok naprzód wykonali inżynierowie Porsche, którzy pracowali m.in. nad układem jezdnym i aerodynamiką, najdobitniej świadczy czas pokonania przez GT3 północnej pętli Nurburgringu. Fabryczny kierowca Porsche Lars Kern uzyskał czas 6:59,927 minut – to aż o 17 sekund szybciej niż w przypadku 500-konnego GT3 poprzedniej generacji (które ma w zasadzie identyczne osiągi jak nowe). Co więcej, wynik ten uzyskano podczas ostatniej fazy testów auta, a nie podczas specjalnej próby. Podobne czasy kręcił inny kierowca wyścigowy Jörg Bergmeister, co potwierdza stabilność rezultatów nowego modelu.
