Serwis pod patronatem magazynu
Skoda jest gotowa na przyszłość – marka wprowadza nowe logo i nowy język designu. Zwiastunem zmian jest zjawiskowy koncept Vison 7S, elektryczny SUV o zasięgu ponad 600 km.
Skoda śmiało kroczy w kierunku przyszłości. Producent nie zaniedbuje swoich motorów napędowych: jeszcze w tym roku pokaże nowe odsłony Superba i Kodiaqa. Równocześnie trwają prace nad całą gamą nowy modeli z napędem elektrycznym. Szlak przetarł bardzo udany Enyaq iV, dostępny z nadwoziami SUV i Coupe, który na wielu europejskich rynkach należy do czołówki najchętniej wybieranych „elektryków”.
Dla producenta to prawdziwe „nowe otwarcie” – otwarcie, które zyska odpowiednią oprawę. Symbolami tych zmian są odmienione logo oraz tzw. tożsamość korporacyjna, która przeszła największe zmiany od 30 lat.
Komunikacja marki będzie teraz opierać się przede wszystkim na napisie ŠKODA o minimalistycznym, spłaszczonym wzornictwie. Jego smukła typografia bazuje na symetrii i podkreśla zaangażowanie producenta w cyfryzację.
Nowe logo łączy elegancję z minimalizmem. Zostało dostosowane do wymogów ery cyfrowej.
Nowa jest też identyfikacja kolorystyczna, a symbol „skrzydlatej strzały” został uproszczony.
Również symbol „skrzydlatej strzały” został zdefiniowany na nowo i zyskał uproszczoną formę, bez elementów 3D, dopasowaną do nowoczesnych kanałów komunikacji. Tym zmianom towarzyszy odświeżona identyfikacja kolorystyczna, oparta na dwóch kojarzących się z ekologią odcieniach zieleni.
Nowa tożsamość wizualna będzie stopniowo wdrażana najpierw w materiałach informacyjnych, a od 2024 r. zacznie pojawiać się na nowych modelach.
Zmienione logo stanowi jednak zwieńczenie szerzej zakrojonych zmian – Skody przyszłości będą projektowane w duchu nowego języka designu o nazwie Modern Solid (w wolnym tłumaczeniu z angielskiego oznacza to „nowoczesny i solidny”), przygotowanego z myślą o erze aut elektrycznych.
Definiują go wyraźne, zredukowane linie, które podkreślają prostotę i wysoką wartość modeli Skody. Charakterystyczne elementy nowego języka obejmują przedni pas z najnowszą interpretacją poziomego grilla, precyzyjne, oszczędne przetłoczenia płaszczyzn nadwozia oraz ekologiczne, trwałe materiały we wnętrzu.
Modern Solid ma już swoją wizualną reprezentację w postaci niedawno zaprezentowanego konceptu Vision 7S. To duży, w pełni elektryczny SUV o zasięgu WLTP przekraczającym 600 km (akumulator 89 kWh).
Jego komfortowe wnętrze mieści do 7 osób i oferuje innowacyjny tryb relaksu, który powoduje cofnięcie deski rozdzielczej (wraz z kierownicą i zespołem pedałów), zwraca fotele do środka oraz obraca ekran z pozycji portretowej do poziomej, ułatwiając np. oglądanie filmów podczas ładowania pojazdu na stacji. Koncept otrzymał też system operacyjny, który wprowadza nowy wymiar integracji z telefonem użytkownika.
Typowa, przyjazna Skoda: pomimo zastosowania dwóch ekranów w kokpicie Vision 7S nie zabrakło tradycyjnych pokręteł i przełączników do obsługi bazowych funkcji. Modna kolorystyka z wykorzystaniem szarości szałwii.
Tryb relaksacyjny – na postoju kokpit cofa się, a ekran obraca, umożliwiając np. wygodne oglądanie filmów podczas ładowania.
Przestronne wnętrze „umeblowane” niezależnymi fotelami i łatwy dostęp do kabiny.
Zintegrowany fotelik dla dziecka współpracuje z dodatkową kamerą.
Duży udział materiałów z odzysku, np. podłoga z przetworzonych zużytych opon.
Vision 7S zapowiada dużego elektrycznego SUV-a Skody, ale wcześniej pojawi się kilka innych nowości zasilanych wyłącznie prądem. W sumie tylko do 2026 r. producent zaprezentuje trzy nowe samochody z napędem całkowicie elektrycznym, w tym kompaktowego SUV-a oraz auto miejskie. Skoda zakłada, że do 2030 r. udział aut elektrycznych w jej europejskiej sprzedaży wzrośnie do ponad 70%.
Skoda odważnie wdraża strategię zrównoważonego rozwoju. Producent korzysta m.in. z energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. W Mladej Boleslavi przy produkcji akumulatorów, a następnie ich transporcie używane są elektryczne ciężarówki.
Od 2030 r. czeskie i indyjskie zakłady Skody będą wytwarzać auta jako zerowi emitenci dwutlenku węgla netto. Prym w tej kwestii wiedzie fabryka Vrchlabí, która już od 2020 r. jest neutralna pod względem emisji CO2. To nie wszystko: Skoda sukcesywnie zwiększa wykorzystanie w swoich modelach ekologicznych materiałów.
Przykład: do budowy Enyaqa iV służy 13 kg przetworzonych tworzyw sztucznych z obudów zużytych akumulatorów oraz zderzaków. Współczynnik recyklingu dla stali użytej w nadwoziu wynosi 40%, a dla aluminium – do 60%. Boczne okna są w 20% wykonane ze szkła pochodzącego z odzysku. We wnętrzu Enyaqa iV nabywcy mają do wyboru tapicerkę wyprodukowaną w 40% z wełny i w 60% z butelek PET poddanych recyklingowi.
Równocześnie Skoda rozwija koncepcję stacjonarnych magazynów energii, powstających z wycofanych akumulatorów aut elektrycznych i hybryd plug-in. Takie systemy mogą przechowywać nadwyżkę prądu wygenerowanego np. przez instalację fotowoltaiczną. Później akumulatory będą trafiać do recyklingu, a odzyskane surowce posłużą do produkcji nowych.
