Serwis pod patronatem magazynu
Koncern Stellantis przedstawił strategię elektromobilności, a wraz z nią nowego Jeepa Grand Cherokee, dostępnego także w wersji hybrydowej.
Koncern Stellantis to gigant. Należy do niego 15 marek samochodowych, w tym np. Alfa Romeo, Citroen, Dodge, DS, Fiat, Jeep, Lancia, Maserati, Opel i Peugeot. Kiedy więc taka firma ogłasza strategie rozwoju samochodów elektrycznych i hybrydowych, to warto się jej przyjrzeć, bo będzie miała ona znaczenie dla sporego segmentu rynku i kilkudziesięciu modeli.
Podczas ogłaszania planów przedstawiono pierwsze zdjęcia nowego Grand Cherokee. To już piąta generacja tego SUV-a klasy wyższej. Na razie sprzedano ponad siedem milionów sztuk wszystkich wcieleń tego samochodu od 1993 r. Światowa premiera następnej generacji odbędzie się w sierpniu 2021 r., a w listopadzie ruszy produkcja.
Design samochodu to ewolucja wzornictwa obecnej generacji tego modelu. Na razie nie podano zbyt wielu szczegółów technicznych. Wiadomo jedynie, że w gamie nowego Grand Cherokee pojawi się m.in. wersja z napędem hybrydowym oraz odmiana ze spalinowym silnikiem 2.0. Hybrydowa wersja zadebiutuje w Polsce w styczniu 2022 r., a spalinowa w drugiej połowie 2022 r.
Kolejną ważną informacją jest data debiutu pierwszej seryjnej elektrycznej Alfy Romeo. To 2024 r. Wydaje się nam, że chodzi o jedną z wersji nowego miejskiego SUV-a tej firmy, którego produkcja ma się zacząć na początku 2023 r. w Tychach. Oznacza to, że samochód będzie najpierw wytwarzany w wersjach spalinowych, a wariant elektryczny dołączy rok później.
Nazwa nowej Alfy nie została jeszcze ujawniona. Auto będzie mieć około 425 cm długości i 150 cm wysokości. Baza: platforma CMP, stosowana np. w Oplu Mokce i Peugeocie 2008.
Koszty akumulatorów trakcyjnych do samochodów elektrycznych mają wyraźnie spadać: o ponad 40% między 2020 a 2024 r., a do 2030 r. o dalsze 20%. W 2026 r. Stellantis zamierza wprowadzić pierwsze modele z akumulatorami ze stałym elektrolitem. Ta przełomowa technologia pozwala zmniejszyć rozmiary akumulatora przy zwiększeniu jego wydajności i zasięgu całego samochodu.
Docelowo wszystkie elektryczne samochody wszystkich marek koncernu Stellantis mają bazować jedynie na czterech platformach:
Każdą z platform przystosowano do napędu przedniego, tylnego lub 4x4. Na każdej z czterech architektur można produkować łącznie do dwóch milionów sztuk aut rocznie. Pierwsze samochody bazujące na STLA pojawią się w połowie 2023 r.
