Serwis pod patronatem magazynu
Popularny miejski crossover doczekał się zmian. Od teraz wyróżnia się nie tylko nowym stylem, ale również dopracowaną kabiną i poprawionym prowadzeniem. Oto nowe Renault Captur.
Renault Captur debiutowało 11 lat temu. Druga generacja tego samochodu pojawiła się z kolei w 2019 roku i z miejsca zyskała dużą popularność w na Starym Kontynencie.
Aby zapobiec spadkowi sprzedaży, Renault właśnie odświeżyło swojego bestsellera. I to gruntownie. Najwięcej zmian objęło przednią część nadwozia, co zresztą jest kluczowym elementem niemal każdego face liftingu.
W rezultacie Renault Captur upodobniło się do odświeżonego w zeszłym roku Clio, a także do elektrycznego Scenica czy Rafale. Pracują na to nowe logo francuskiej marki, smuklejsze niż dotychczas lampy, a także zmieniony zderzak. Znalazły się w nim dodatkowe światła diodowe do jazdy dziennej, podobne do tych w Clio.
Z tyłu Captur zyskał przezroczyste klosze lamp, a także przemodelowany dyfuzor. To francuskie auto teraz dostępne jest w 14 kombinacjach kolorystycznych, a także z obręczami w nowych wzorach.
Odświeżone Renault Captur zyskało również nową gamę wyposażenia. Podobnie jak wcześniej, środkowa wersja to nadal techno. Podstawowa określana jest z kolei jako evolution, z kolei topowa to teraz esprit Alpine.
Jej zewnętrzne wyróżniki to m.in. 19-calowe obręcze kół, czarne logo i obramowanie szyb, czy też aerodynamiczna listwa w przednim zderzaku.
Wnętrze przeszło mniejszą rewolucję niż nadwozie. Pojawiły się w nim nowe wzory tapicerek materiałowych, a miejsce skórzanych obić, dostępnych w droższych wariantach, zastąpiła powlekana tkanina o ziarnistej fakturze.
Najwięcej nowego dzieje się w obrębie ekranów. Ten przed oczami kierowcy może teraz mieć przekątną do 10,25”, natomiast centralny – do 10,4”. Nowy jest także system multimedialny, oparty na platformie Android Automotive 12.
Co to oznacza? Przede wszystkim dostęp do funkcji Google, jak mapy, sklep Play (do 50 aplikacji), a także asystent głosowy. Ten ostatni umożliwia wszechstronną komunikację z kierowcą, pozwalając nie tylko na wybór miejsca docelowego, ale także np. na zmianę temperatury w kabinie.
System OpenR Link zapewnia ponadto bezprzewodową łączność ze smartfonami, a przy wsiadaniu do auta można usłyszeć dwie nowe sekwencje powitalne. Obie, podobnie jak dźwięk ostrzegający pieszych przy jeździe modelem hybrydowym z niewielkimi prędkościami, stworzył Jean-Michel Jarre.
Nowy wariant esprit Alpine wewnątrz wyróżnia się fotelami i panelami drzwi pokrytymi skórą syntetyczną, szaro-niebieską wstawką w desce rozdzielczej, niebieskimi przeszyciami pasów bezpieczeństwa czy też sportową kierownicą i aluminiowymi nakładkami pedałów.
Gama silników nowego Renault Captura pozostała praktycznie bez zmian i nadal obejmuje 3-cylindrowe jednostki 1.0 o mocy 90 lub 100 KM. Druga z nich może być zasilana nie tylko benzyną, ale i LPG.
Ponadto między przednimi kołami mogą znaleźć się 4-cylindrowe silniki TCe o mocy 140 lub 160 KM (wcześniej 140 KM), z których mocniejsza do pary ma wyłącznie automatyczną przekładnię dwusprzęgłową.
Na szczycie oferty nadal występuje układ E-Tech full hybrid. Składa się on z 4-cylindrowej jednostki 1.6 (94 KM) oraz z dwóch silników elektrycznych – jeden to rozrusznik z funkcją alternatora. Łączna moc układu wynosi 145 KM.
Hybrydowy układ napędowy wraz z modernizacją Captura zyskał nową funkcję E-SAVE. Jej zadaniem jest utrzymanie naładowania akumulatora trakcyjnego o pojemności 1,2 kWh przynajmniej w 40%.
Francuski crossover otrzymał także nowe nastawy amortyzatorów i zmienioną geometrię zawieszenia. Celem tych zmian, razem z nową kalibracją układu kierowniczego, jest nadanie Capturowi bardziej dynamicznego charakteru na drodze.
W przypadku dwóch najmocniejszych wersji tego auta, inżynierowie zdecydowali się na zastosowanie zupełnie nowych amortyzatorów.
Nowe Renault Captur zapewnia kierowcy aż 28 systemów wsparcia. Są to m.in. asystenci pasa ruchu, martwego pola czy adaptacyjny tempomat. W przypadku rozbudowanego układu Active Driver Assist, będącego asystentem jazdy w korkach i na autostradzie, Francuzi wprowadzili pewną modyfikację. Rozszerzyli go bowiem „o kontekstowe przetwarzanie danych, aby zwiększyć zakres jego wykorzystania poza same drogi szybkiego ruchu” – informuje Renault.
Cena nowego Renault Captura jeszcze nie jest znana. Model sprzed modernizacji „startuje” z pułapu 85 500 zł – tyle trzeba wydać na najtańszy wariant equilibre, wprawiany w ruch przez 3-cylindrowy silnik 1.0 o mocy 90 KM.
Fot. Renault
Fot. Renault
Fot. Renault
Fot. Renault
Fot. Renault
Fot. Renault
Fot. Renault
Fot. Renault
