Szósta generacja Opla Astry radykalnie zrywa z poprzednim modelem, nie tylko pod względem designu, ale także technologii. Po raz pierwszy w gamie pojawi się hybryda plug-in.
Astra to dla Opla bardzo ważny model, ale w ostatnich czasach niemiecki kompakt nie radził sobie na rynku – delikatnie mówiąc – zbyt dobrze. W ciągu pięciu miesięcy 2021 r. kupiło go w Europie zaledwie 25 tys. osób. Wszyscy główni rywale sprzedają się od Astry lepiej (np. VW Golf – 99 tys. szt., Skoda Octavia 75 tys. szt., Ford Focus 44 tys. szt czy Seat Leon 42 tys. szt.; wszystkie dane: Jato Dynamics), a wyprzedza ona zaledwie kilu konkurentów, jak Hyundai i30, Honda Civic czy Mazda 3.
Opel pokazał jednak radykalnie odmienioną, całkiem nową generację Astry, która powinna powrócić do grona liderów swojego segmentu. Potrzeba czasu, by się przekonać, czy tak się rzeczywiście stanie, ale wnosząc po sukcesie nowej Crosy, która jest obecnie jednym z najpopularniejszych aut miejskich (pokonując Fiestę czy Polo), jest to wielce prawdopodobne.
Z poprzedniej Astry pozostała właściwie tylko nazwa, samochód został bowiem stworzony od podstaw, na nowej płycie podłogowej. To platforma EMP2 trzeciej generacji, wywodząca się z koncernu PSA (obecnie część Stellantisa), na której oparty jest m.in. bratni model – Peugeot 308. Pod względem wymiarów niewiele się jednak zmieniło. Astra VI ma 437,4 cm długości (+0,4 cm), a jej rozstaw osi to 267,5 cm (+1,3 cm). Najbardziej zwiększono szerokość karoserii – do 186 cm (+5 cm). Bagażnik z podwójną podłogą ma teraz 422 l pojemności – aż o 52 l więcej niż poprzednio.
Wnętrze zmieniło się w równym stopniu jak nadwozie. Na desce rozdzielczej zastosowano cyfrowy kokpit Pure Panel z cyfrowymi wskaźnikami i centralnym dotykowym ekranem (oba mają po 10 cali). Ważne, że każdy system multimedialny obsługuje bezprzewodowo Android Auto oraz Apple CarPlay. Mimo daleko posuniętej cyfryzacji Opel na szczęście pozostawił tradycyjny panel klimatyzacji z przyciskami.
Astra jest kolejnym Oplem, który będzie wyposażony w ergonomiczne siedzenia – w wersji komfortowej lub sportowej - z certyfikatem organizacji AGR (Aktion Gesunder Rücken – niemiecka Kampania na Rzecz Zdrowych Pleców). Umieszczono je o 12 mm niżej niż w poprzedniej Astrze, co ułatwi wysokim osobom znalezienie optymalnej pozycji za kierownicą. Poza pneumatyczną regulacją lędźwiową mogą być one wyposażone w podgrzewanie, wentylację i funkcję masażu (te ostatnie funkcje z tapicerką skórzaną Nappa).
Astra otrzymała też matrycowe reflektory Intelli-Lux (w każdej lampie zastosowano 84 diody). Mają one m.in. automatyczne światła drogowe, których zasięg i kierunek oświetlania drogi zmieniają się w zależności od panującej sytuacji i warunków otoczenia.
Wśród systemów bezpieczeństwa znajdą się (w zależności od wersji wyposażenia) m.in. układy utrzymywania na środku pasa ruchu (lub jego półautomatycznej zmiany) i dostosowywania prędkości na łukach drogi, ostrzegania o ruchu poprzecznym pojazdów z tyłu, asystent martwego pola, adaptacyjny tempomat z funkcją stop&go, system kamer 360 stopni, a także wyświetlacz head-up.
Po raz pierwszy w historii Astrę będzie można kupić także w wersjach hybrydowych plug-in. Dostępne będą dwa warianty, w których benzynowy silnik 1.6 turbo jest wspomagany przez elektryczny. Łączna moc ma wynosić 180 lub 225 KM. Na razie nie podano danych dotyczących akumulatora, ale jeśli będzie miał on taką pojemność jak w Peugeocie 308 (12,4 kWh), zasięg „na prądzie” powinien sięgać 60 km.
Ponadto nowa Astra będzie także dostępna z silnikami benzynowymi 1.2 turbo o mocy 110 lub 130 KM oraz turbodieslem 1.5 rozwijającym 130 KM. W zależności od wersji jednostki będą łączone z 6-biegową przekładnią manualną lub 8-biegowym automatem. Można z dużą dozą pewności stwierdzić, że to będzie ostatnia generacja Astry z silnikami spalinowymi, bo jak zapowiedział dyrektor generalny marki Michael Lohscheller:
Od 2028 r. Opel będzie oferował wyłącznie samochody elektryczne na swoim podstawowym europejskim rynku.
Zamówienia na nową Astrę będzie można składać jesienią 2021 r., a pierwsze egzemplarze trafią do klientów na początku przyszłego roku.