Za dwa lata Renault będzie oferował w Europie aż cztery kompaktowe SUV-y, w tym drugą generację Kadjara. Zobaczysz ją tylko u nas.
W 2022 r. Renault będzie oferować w Europie więcej kompaktowych SUV-ów niż dziś wszystkich tego typu aut. Obecnie Renault sprzedaje w Unii Europejskiej trzy SUV-y: miejskiego Captura, kompaktowego Kadjara i plasującego się w klasie średniej Koleosa. W 2022 r. gama będzie się składać także z czterech kompaktowych aut:
Nowy Kadjar dzieli platformę ze spodziewaną wiosną 2021 r. trzecią generacją Nissana Qashqaia (obu producentów łączy alians). Samochód będzie mieć zbliżone wymiary do obecnego Kadjara, ale design stanie się bardziej wyrafinowany. W aucie pojawią się też typowe dla Renault światła do jazdy dziennej w kształcie litery C.
Kadjar drugiej generacji będzie dostępny m.in. z napędem hybrydowym. Do gamy trafią również spalinowe wersje. Szacowana moc: od 115 do 160 KM.
Bardziej sportowo wyglądającą alternatywą dla Kadjara zostanie Arkana. Samochód oparto na innej platformie, pochodzącej z Captura. Arkana mierzy 457 cm długości, 157 cm wysokości i ma 272 cm rozstawu osi. Tym samym w porównaniu z obecnym Kadjarem jest dłuższa o 12 cm, niższa o 4 cm, a rozstawem osi wyprzedza go o 7,5 cm. Bazowa pojemność bagażnika: 513 l. Rozmiary obręczy kół: od 17 do 18 cali. Samochód pojawi się na polskim rynku w czerwcu i ma być oferowany z napędem hybrydowym (140 KM) i z silnikami spalinowymi (140-160 KM).
Jesienią 2021 r. w Polsce zadebiutuje Megane, czyli seryjna wersja prototypowego Renault Megane eVision. Nie wiadomo, czy ten elektryczny SUV zastąpi całą obecną gamę Megane. Auto bazuje na kompletnie nowej platformie przeznaczonej wyłącznie dla samochodów elektrycznych. Prototyp ma tylko 421 cm długości, o niemal 2 cm mniej od Captura, o 15 cm mniej od aktualnego Megane hatchback i tylko o niecałe 6 cm więcej od modelu 19 – kompaktowego hatchbacka Renault przedstawionego w 1988 r. Zastosowanie napędu elektrycznego zapewni przyszłemu SUV-owi odpowiednią dla jego klasy przestronność. Samochód będzie dostępny z trzema wersjami akumulatorów trakcyjnych o pojemności 40, 60 i 87 kWh. Początkowo w gamie mogą się znaleźć odmiany o mocy od 136 do 217 KM, ale niewykluczone, że Renault skusi się na blisko 400-konny wariant. Wówczas mielibyśmy do czynienia z pierwszym seryjnym Renault R.S. zasilanym wyłącznie prądem.
Nieco większym SUV-em, choć nadal kompaktowym, będzie seryjna wersja prototypu Morphoz. Auto dzieli platformę z przyszłym Megane, ale ma już około 440 cm długości. Elektryczne Megane będzie mieć o 3 cm większy rozstaw osi od aktualnego Megane hatchbacka, Morphoz o prawie 10 cm większy od obecnego Kadjara.
SUV-y nie stanowią zbyt dużej części europejskiej sprzedaży Renault. W 2019 r. ich udział wynosił 32,7% przy średniej dla całego rynku 37,4% (dane: JATO Dynamics). Po takich zmianach ten odsetek na pewno urośnie.