Ułatwienia dla kierowców na autostradzie A1

Budowa autostrady A1 w województwach łódzkim i śląskim jest jedną z największych i najważniejszych inwestycji drogowych, jakie są obecnie prowadzone w naszym kraju. Jest też budową trudną o tyle, że prace są prowadzone w śladzie starej drogi (tzw. gierkówki, która obecnie już przeszła do historii).

A to oznacza konieczność częstej regulacji ruchu czy wytyczania objazdów. Mimo dużej uciążliwości takich rozwiązań dla kierowców, trzeba przyznać, że starano się jak najbardziej ułatwić im jazdę, oddając kolejne odcinki w wersji jeszcze nie całkiem ukończonej, byle upłynnić ruch.

Tak jest i tym razem. Zakończono bowiem następny etap budowy między Piotrkowem Trybunalskim a Kamieńskiem. W efekcie od 12 października (wtorek) zostanie wprowadzona nowa organizacja ruchu – w układzie 2+2. A to oznacza, że z tej trasy znika definitywnie układ 1+1 i na całym budowanym fragmencie od Tuszyna do węzła Częstochowa Północ do dyspozycji będą po dwa pasy ruchu w każdym kierunku, co zdecydowanie poprawi nie tylko przepustowość, ale także komfort jazdy.

Ponadto zostanie uruchomiony w pełnym zakresie węzeł Kamieńsk (stanowiący połączenie z drogą krajowa o numerze 484).

Z kolei w przyszłym tygodniu ma zostać udostępnione sześć kilometrów nowej zachodniej jezdni – na odcinku od granicy województw śląskiego i łódzkiego do węzła Częstochowa Północ. A to oznacza, że osoby podróżujące na południe w kierunku Katowic będą korzystać z trzech pasów ruchu, czyli układu docelowego (na razie w przeciwną stronę nadal do dyspozycji pozostaną dwa pasy ruchu).

Za kilka tygodni GDDKiA planuje zakończyć prace na odcinku od Radomska do granicy województw śląskiego i łódzkiego – w efekcie siedmiokilometrowy fragment będzie już normalną autostradą (po trzy pasy ruchu w każdą stronę, prędkość do 140 km/h).

Do końca roku na kolejnych odcinkach A1 (Tuszyn – Piotrków Trybunalski Południe oraz Kamieńsk – Radomsko) mają zostać udostępnione obie jezdne z trzema pasami ruchu w każdym kierunku.