Serwis pod patronatem magazynu
Bezpieczeństwo jest bezcenne. Volvo, będące pionierem i ekspertem w tej dziedzinie, w przystępny sposób uczy, jak właściwie i skutecznie o nie zadbać.
Samochody są piękne, budzą emocje i ułatwiają oraz uprzyjemniają życie. Niestety ich użytkowanie jest też związane z nieszczęściami. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2024 r. na polskich drogach doszło do 388 601 kolizji, a także 21 528 wypadków, w których 24 825 osób odniosło obrażenia, a 1881 zginęło.
Kto uważa, że te statystyki go nie dotyczą, bo świetnie, a do tego od lat w bezwypadkowy sposób prowadzi samochód, może być w błędzie. Wystarczy jedno, z pozoru rutynowe hamowanie pod światłami na skrzyżowaniu i moment nieuwagi innego kierowcy. Mogłoby skończyć się na nerwach i pogiętej blasze. Wystarczy jednak, że w kabinie auta były luźne przedmioty, albo kierowca nie miał nawyku dociągania pasa do ciała po jego zapięciu lub w nieprawidłowy sposób ustawił zagłówek... Na drodze wszystko ma znaczenie.
I to właśnie z tego powodu Volvo zajmuje się edukacją. Poza misją tworzenia najbezpieczniejszych samochodów na świecie szwedzkiej marce przyświeca idea „Zero Ofiar, Zero Wypadków”. A to oznacza również wciąż tak bardzo potrzebną edukację wszystkich użytkowników dróg. Kwestia wychowania komunikacyjnego w szkołach jest wciąż traktowana po macoszemu, a od lat wiadomo, że celem kursu na prawo jazdy jest głównie przygotowanie kursanta do zdania egzaminu – różne aspekty związane z prowadzeniem pojazdu pozostają zepchnięte na dalszy plan. A niestety są bardzo potrzebne.
Z badań zrealizowanych na zlecenie Volvo w Polsce wynika, że aż 64% ankietowanych uważa, iż Polacy jeżdżą niebezpiecznie, a 32% kierowców bagatelizuje jazdę zgodną z ograniczeniami prędkości. Co zatrważające, 10% badanych uważa jazdę bez zapiętych pasów za bezpieczną, 6% respondentów nie dostrzega zagrożeń wynikających z jazdy pod wpływem alkoholu, a 70% przewozi swoje czworonożne pupile w sposób zagrażający wszystkim – zarówno zwierzętom, jak i pasażerom.
Interaktywne miasteczko Volvo For Safety stanowi próbę zmiany tego stanu rzeczy i dostarczenia dużej dawki wiedzy wszystkim zainteresowanym. Pod koniec materiału publikujemy miejsca i terminy, w których będzie można je odwiedzić w sierpniu i wrześniu. A poniżej pokazujemy, co czeka na odwiedzających – zarówno do zobaczenia, jak i do doświadczenia.
W tej strefie kierowcy mogą sprawdzić swoje cechy psychofizyczne – refleks, koncentrację czy koordynację ruchową, które wpływają na bezpieczeństwo na drodze. Z kolei w zaciemnionym pomieszczeniu można przekonać się, jak noszenie odblasków wpływa na widoczność po zmroku. Instruktorzy podpowiedzą też, jak prawidłowo zakładać elementy odblaskowe.
W teorii wszyscy wiedzą, że prędkość zwiększa tragiczne żniwo wypadków. W praktyce jednak wiele osób lekceważy ten fakt i przekracza dozwoloną prędkość. A z fizyką nie ma żartów, o czym można przekonać się w strefie symulatorów. Odwiedzający ją mogą poczuć działanie sił i przeciążeń, które występują podczas wypadku – m.in. w symulatorze dachowania, symulatorze zderzeń oraz symulatorze urazów głowy.
Goście mogą sprawdzić także swój czas reakcji i przekonać się, jak codzienne przedmioty drastycznie zmieniają swoją wagę pod wpływem przeciążeń w razie nagłego hamowania lub wypadku – co pokazuje, jak niebezpieczne mogą się stać luźne przedmioty w aucie.
W ostatnich latach w motoryzacji największy postęp dokonał się w zakresie ekologii oraz systemów bezpieczeństwa. Nie każdy zdaje sobie sprawę, jak wielki. Na gości miasteczka Volvo czekają szwedzkie samochody z przyklejonymi interaktywnymi kodami QR – umożliwiają poznanie zastosowanych w nim nowoczesnych technologii bezpieczeństwa.
Nawyki wykształcane w pierwszych latach życia zostają z nami na długo – ich ewentualne korekty są trudne. Strefa Volvo Kids to stworzony z myślą o rodzinach z dziećmi przejaw pracy u podstaw. Na najmłodszych czeka miniaturowe miasteczko ruchu drogowego, w którym dzieci mogą w praktyce i w bezpieczny sposób uczyć się podstawowych zasad poruszania się po drogach. Z kolei rodzice dowiadują się, jak prawidłowo dobrać fotelik dziecięcy.
Bagażnik rowerowy na klapę bagażnika, boks do przewozu zwierząt czy relingi dachowe z ładunkiem to tylko część akcesoriów związanych z transportem. Nie każdy kierowca pamięta, że ich używanie jest bezpieczne tylko w sytuacji, gdy przestrzegane są zalecenia instrukcji. W strefie akcesoriów Volvo można nauczyć się, jak zakładać łańcuchy na koła, a także poznać zasady bezpiecznego przewożenia dzieci i zwierząt.
Volvo FH to kultowy ciągnik siodłowy, którego kolejne generacje od 1993 r. są używane w transporcie długodystansowym czy do przemieszczania najcięższych ładunków. Pojazd pojawił się w miasteczku Volvo, by każdy na własne oczy mógł przekonać się, czym są martwe pola i jak mocno jest ograniczona widoczność z miejsca pracy kierowcy pojazdu ciężarowego. Osoba uzbrojona w taką wiedzę już zawsze będzie z dużą uwagą przejeżdżała obok ciężarówki, a z jeszcze większą – przechodziła obok niej. Niestety w martwym polu może się ukryć nawet całe auto osobowe.
Volvo na poważnie podchodzi do kwestii bezpieczeństwa. W ciągu najbliższych dwóch lat interaktywne miasteczko odwiedzi największe miasta w Polsce. W 2025 r. pojawi się w tych miejscowościach:
Od ponad 60 lat Volvo wyznacza standardy bezpieczeństwa w motoryzacji. W 1959 r. Nils Bohlin (na fot. poniżej) opatentował 3-punktowy pas bezpieczeństwa.
Następnie wprowadzone zostały m.in.: foteliki mocowane tyłem do kierunku jazdy (1972), system monitorowania martwego pola BLIS (2003) czy automatyczne hamowanie awaryjne City Safety (2008). Wykorzystując auta rozbite w Szwecji, Volvo od lat analizuje też ich zachowanie w rzeczywistych zdarzeniach drogowych.
