Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Wołga

Wołga powróciła do żywych. Rosjanie pokazali aż trzy nowe modele!

Wołga powróciła do żywych. Rosjanie pokazali aż trzy nowe modele!

Po Moskwiczu Rosjanie wskrzesili Wołgę. W ramach wystawy „Cyfrowy przemysł Rosji” zaprezentowano właśnie trzy zupełnie nowe modele tego producenta.

Scenariusz jest taki sam jak w przypadku Moskwicza. Także i tutaj pomogli Chińczycy oraz... wojna z Ukrainą. A dokładnie jedna z jej konsekwencji – wycofanie się zachodnich koncernów motoryzacyjnych i pozostawienie przez nich działających fabryk samochodów. 

Plan wskrzeszenia Wołgi ogłoszono jeszcze w połowie zeszłego roku. Teraz mamy jego pierwsze efekty. Czyli trzy modele samochodów – dwa crossovery i sedana – bazujące na autach z Chin.

Trzy modele Wołgi na dzień dobry

Nowe samochody otrzymały mało pociągające nazwy. I tak, sedan to C40, natomiast modele uterenowione – K30 i K40. Pierwszy z nich należy do segmentu klasy średniej, natomiast crossovery to, odpowiednio, przedstawiciele segmentów kompaktowego i również klasy średniej. 

Jak donoszą rosyjskie media, wszystkie nowe Wołgi zaopatrzono w silnik benzynowy o mocy 188 KM (300 Nm maksymalnego momentu obrotowego), współpracujący z 7-biegową przekładnią automatyczną. 

Wolga_02
Nowe Wołgi to nieco zmienione modele chińskiego Changana. 
WOŁGA

I to było na tyle, jeśli chodzi o specyfikację nowych Wołg. Nie podano oficjalnie, która chińska firma jest partnerem technologicznym nowego przedsięwzięcia, jednak w wyglądzie np. sedana nie sposób nie dopatrzyć się Changana Raetona

Różnice zewnętrzne względem oryginalnych modeli są dość subtelne. Tak naprawdę skupiają się na nowych osłonach chłodnicy z pionowymi listwami, przypominających te stosowane w GAZ-ie 21.

Produkcja w byłej fabryce Volkswagena

Montaż nowych samochodów wskrzeszonej Wołgi zostanie powierzony przedsiębiorstwu Niżny Nowogród Grupa GAZ. Przejęło ono fabrykę Grupy Volkswagen po wycofaniu się tego wytwórcy z Rosji, co było związane z atakiem Putina na Ukrainę. 

Wolga_01
Do napędu trzech nowych Wołg powtórzy ten sam 188-konny silnik benzynowy z turbodoładowaniem. 
WOŁGA

Produkcja samochodów marki Wołga wystartuje jeszcze w tym roku. Na razie nowe modele będą składane z gotowych elementów z Chin. W 2025 roku zakład ma już być w stanie wytwarzać samodzielnie pełne nadwozia. 

Co ciekawe, jeszcze na początku 2023 roku donoszono, że do wskrzeszenia Wołgi mógłby zostać wykorzystany koncern Volkswagen. Jednak ostatecznie Rosjanie wybrali Chińczyków.

Wołga powstała w 1956 roku

Za pierwszą Wołgę uznaje się model GAZ-21, który w 1956 roku zastąpił powojenną Pobiedę. Kolejne auto, czyli GAZ-24 pojawił się w 1967 roku i pozostawał w produkcji do połowy lat 80. XX wieku. 

Wołga-GAZ-24-02-kombi
Wołga GAZ-24 (tutaj w wersji Kombi) był wytwarzany od 1957 do 1985 roku. 
WOŁGA

Marka Wołga w ZSRR była synonimem prestiżu, a auta tego wytwórcy obsługiwały przede wszystkim przeróżne agencje rządowe. Wykorzystywali je również taksówkarze. 

Ostatnie auto, oznaczona jako Wołga, czyli Siber, wyjechało z fabryki w 2010 roku. Była to licencjonowana kopia amerykańskiego Chryslera Sebringa. W ciągu trzech lat powstało zaledwie 9 tys. takich aut. Plany Rosjan zakładały... 100 tys. egzemplarzy rocznie. 

Czytaj także