Serwis pod patronatem magazynu
Wiele osób nie wyobraża sobie poranka bez zapachu mielonej kawy i jej wspaniałego, głębokiego smaku. Ale parzenie kawy nie musi być tylko codzienną czynnością. Możesz zrobić z niego rytuał!
Ekspres do kawy to bardzo przydatne urządzenie. Dzięki niemu można szybko przygotować ulubiony rodzaj kawy. Ale są także alternatywne sposoby jej parzenia. Na pewno przypadną one do gustu zarówno zapaleńcom, jak i początkującym kawoszom, którzy szukają dla siebie odpowiedniego hobby.
Kafeteria, makinetka? Znasz te określenia? Tak mówi się na... kawiarkę, czyli proste urządzanie, dzięki któremu przygotujesz pyszne espresso. Ten ciśnieniowy czajniczek pochodzi z Włoch, dlatego też w Polsce od lat najpopularniejsze są kawiarki włoskiej firmy Bialetti z charakterystycznym logo dżentelmena z wąsami i jedną ręką uniesioną do góry.
Kawiarki są nieskomplikowane w użyciu. Zajmują też niewiele miejsca, którego bardzo często brakuje w naszych kuchniach. Przy zakupie pamiętaj, że rozmiar czajniczka wyrażany jest w liczbie filiżanek kawy, które możemy przygotować przy jednym zaparzeniu. Często określany jest jako liczba i dopisek "tz", np. 3 tz. To skrót od włoskiego wyrazu "tazza", czyli filiżanka o pojemności 50 mililitrów.
Do dolnego zbiorniczka wlej wodę, a do sitka ekstrakcyjnego wsyp kawę. Najlepsza kawa do kawiarki to ta świeżo palona lub świeżo zmielona. Najlepiej będą smakowały kawy, które charakteryzują się nieco mniejszym stopniem palenia, niż w przypadku przygotowywania klasycznego espresso, gdzie używamy kaw średnio lub ciemno palonych.
Kawiarkę umieść na palniku kuchenki. Palnik powinien mieć średnią moc. Kiedy woda z dolnego zbiornika pod ciśnieniem przepłynie przez sitko i trafi do głównego zbiornika, możesz przelać kawę do filiżanki.
Chemex znów wraca do łask. Co ciekawe stworzony został przypadkiem w 1941 roku przez chemika – doktora Petera Schlumbohma. Chemex to jednoczęściowe naczynie, wykonane z żaroodpornego szkła z charakterystycznym drewnianym kołnierzem, który służy jako uchwyt. Ma bardzo oryginalną, modernistyczną formę, dlatego może być stałym elementem wystroju kuchni. Za swój design trafił nawet na stałą ekspozycję do Museum of Modern Art w Nowym Jorku!
Ciekawostka: Z Chemeksu, korzystał... James Bond w filmie "Pozdrowienia z Rosji". Ale nie tylko. Ten zaparzacz znajdziemy także w filmie "Dziecko Rosemary" czy serialu "Przyjaciele".
To urządzenie ma wiele zalet. Jest tanie, proste w użyciu i może stanowić ozdobę kuchni. Poza tym szkło nie absorbuje zapachów, dzięki czemu nie wpływa na smak kawy.
Najpierw włóż filtr do chemeksu i przelej go wodą, żeby pozbyć się papierowego posmaku. Następnie wsyp do niego średnio lub grubo zmieloną kawę (8g kawy na 100ml wody). Najlepsze są ziarna to te jasno palone, tzw. single, czyli kawy z jednej plantacji. Kawę zalej niewielką ilością wody o temperaturze mniej więcej 94 stopni i odczekaj 30 sekund (następuje wtedy preinfuzja – kawa pozbywa się wtedy dwutlenku węgla, jeśli zobaczysz bąble – wszystko idzie zgodnie z planem).
Po 30 sekundach dolej wody. Parzenie powinno trwać 3,5 – 4 minuty. Nie czekaj aż ostatnia kropla kawy skapnie do dzbanka. Wyciągnij filtr z fusami i wyrzuć, a kawę nalej do filiżanki.
Dripper V60 jeden z najpopularniejszych zaparzaczy wśród kawoszy, choć wygląda bardzo niepozornie. Ten poczciwy klasyk przypomina... zwykły lejek. A co kryje się pod tą dumnie brzmiącą nazwą? W języku angielskim "drip" oznacza "kapać, ściec, ciurkać" (kawa z drippera powinna właśnie "cieknąć" stałym strumieniem), V wzięło się od kształtu zaparzacza, a 60 to miara kąta jego rozwarcia, który według japońskich inżynierów sprawdza się najlepiej.
Do drippera włóż papierowy filtr. Rozgrzej gorącą wodą dripper i naczynie, w którym zamierzamy podać kawę. Filtr też przelej wodą, żeby pozbyć się papierowego posmaku. Później postaw dripper na przygotowanym naczyniu i wsyp kawę (6g kawy na 100 ml wody). Ziarna kawy powinny być zmielone na średnią grubość, najlepiej sprawdzą się jasno palone single.
Kawę zalej niewielką ilością wody o temperaturze mniej więcej 94 stopni i odczekaj 30 sekund, aby nastąpiła preinfuzja. Później stopniowo dolewaj pozostałą ilość wody stopniowo, mniej więcej 3 razy co 15-25 sekund, lekko mieszając całość.
Parzenie powinno trwać ok. 3-4 minuty. Zbyt krótkie sprawi, że kawa będzie rozwodniona, zbyt długie da Ci zbyt mocną i gorzką kawę. Kiedy kawa kończy się przelewać się do naczynia, wyjmij filtr i wrzuć do kosza, dripper też nie będzie już potrzebny. Fusy w filtrze powinny leżeć równo, zapadnięte w głąb sygnalizują, że ziarna były nierówno zmielone lub zmoczone w różnym stopniu.
Coffee press, cafetiere czy press pot – French Press ma wiele nazw. I choć najbardziej przyjęła się ta jedna, to wynalazek ten wcale nie został opatentowany we Francji (choć z niej pochodzi). Opatentował go włoski projektant – Attilio Calimani.
French Press wykonany jest ze szkła i stali nierdzewnej. Jest on bardzo prosty w użyciu — nie potrzebujesz żadnych dodatkowych filtrów. To właśnie jego prostota jest największą zaletą. Jest też tani, łatwy w użyciu i czyszczeniu.
Na początek ogrzej dzbanek i filiżankę niewielka ilością gorącej wody. Dzięki temu kawa na dłużej będzie gorąca. Wsyp swoją ulubioną średnio zmieloną kawę (6g kawy na 100 ml wody) do dzbanka i rozprowadź równomiernie na dnie. Zalej niewielka ilością gorącej, ale nie wrzącej wody. Odczekaj 30 sekund. Dolej resztę wody i odczekaj 3 minuty.
Choć wygląda bardzo modernistycznie, to syfon wcale nie jest współczesnym wynalazkiem. Został opatentowany prawie 160 lat temu w Berlinie. Największą popularnością cieszył się w latach '60. Ostatnio wraca na niego moda. Najlepsze kawiarnie szczycą się posiadaniem tego urządzenia. Coraz częściej można zobaczyć go też w mieszkaniach Polaków.
To naczynie niczym z laboratorium lub pracowni naukowca robi wrażenie! Goście zaproszeni na kawę będą myśleli, że uczestniczą w jakimś chemicznymi eksperymencie. Ten sposób zaparzania kawy na pewno będzie niemałą atrakcją podczas spotkania ze znajomymi lub rodziną. A dodatkowym plusem jest fakt, że spektakularny pokaz uwieńczy degustacja aromatycznej, bogatej w smaku kawy.
Choć proces może wyglądać na skomplikowany, to wcale taki nie jest. Syfon do kawy składa się z: palnika, umieszczonej na dole bańki oraz naczynia zaparzającego znajdującego się na górze konstrukcji. Zbiorniki połączone są rurką i oddzielone metalowym adapterem z filtrem.
Włóż filtr. Nalej do bańki gorącej wody. Możesz wlać też zimną, przefiltrowaną wodę, ale wtedy cały proces znacznie się wydłuży. Nałóż górną część i całość umieść nad rozpalonym palnikiem. Masz do wyboru kilka rodzajów palników, np. gazowe czy robiące duże wrażenie halogenowe. Kiedy woda będzie się podgrzewała, należy przygotować kawę. Najlepiej sprawdzi się drobno bądź średnio zmielone ziarno jasno i średnio palone. Do syfonu szczególnie polecane są kawy klasy speciality.
Po przepłynięciu wody do górnego zbiornika za sprawą ciśnienia, wsyp kawę tak, aby w całości była ona zalalna. Wody będzie się powoli przedostawała do górnej komory. Z czasem tempo będzie przyspieszać. Parzenie kawy następuje pod wpływem ciśnienia. Czas parzenia to od minuty do dwóch. Zacznij go mierzyć, gdy dolny zbiornik będzie prawie pusty. Kiedy dobiegnie końca, wyłącz palnik i zabierz palnik. Dzięki zmniejszaniu się temperatury w dolnej części zaparzona kawa zaczyna spływać do dolnej komory. Gdy cała kawa dostanie się do dolnej części syfonu, odstaw na podstawkę górny zbiornik. Dolną kamorę potraktuj jak dzbanek przelewając z niego kawę do filiżanek.
Tygielek, czyli inaczej dżezwa, to naczynie idealne do parzenia mocnej, gęstej, głębokiej kawy po turecku. Wykonane są najczęściej ze stali nierdzewnej, dlatego można użytkować je przez długie lata bez konieczności wymiany. Tygielek na pewno sprawdzi się w kuchni konesera orientalnych smaków. Chcesz zrobić wrażenie na zaproszonych na kawę gościach? Koniecznie zaopatrz się w to urządzenie! Patrząc na proces jej parzenia poczują się jak uczestnicy swego rodzaju rytuału, a jej smaku nie zapomną przez długi czas.
Turcy mawiają o niej, że jest „czarna jak noc, gorąca jak piekło i słodka jak miłość". Oni naprawdę ją uwielbiają! Towarzyszy im w każdym aspekcie życia – podczas spotkań biznesowych, towarzyskich czy rodzinnych. Mawiają też, że umiejętność parzenia kawy po turecku otwiera pannie drogę do serca rodziny narzeczonego.
Do przygotowania kawy po turecku będziesz potrzebował: drobno zmielonej kawy (najlepsze będzie ziarno o czekoladowo-orzechowym smaku, średnio palone lub ciemne), wodę, cukier, ulubione korzenne przyprawy, np. kardamon i cynamon.
Do tygielka wlej zimną wodę (jedna filiżanka wody na łyżeczkę kawy). Następnie dodaj cukier (łyżeczka cukru na dwie łyżki kawy). Ważne! Cukier dodajemy do kawy przed parzeniem. Tygielek postaw na małym ogniu i czekaj, aż kawa zacznie się pienić. Temperatura wody musi być bardzo wysoka, ale nie doprowadzaj jej do wrzenia. Przelej kawę do filiżanki, ale nie do pełna, tylko 1/3. Zostaw miejsce na powstałą piankę. Procedurę powtórz trzy razy doprowadzając kawę do powstania pianki i przelewając do filiżanki.
