W 2023 roku w trakcie 41 dni ferii policjanci zatrzymali blisko 9000 nietrzeźwych kierowców. W tym roku, w samym styczniu – ponad 5800, przez pierwsze 3 dni lutego – kolejnych 370. To wysokie liczby. Czy Polacy jeżdżą po alkoholu częściej niż kierowcy z innych krajów? Statystki mogą zaskoczyć!
Pomimo prowadzanych od dekad akcji uświadamiających, zmian w przepisach zaostrzających kary i rosnącej liczby policyjnych kontroli problem jazdy po alkoholu nadal nie jest rozwiązany. I niesie spore konsekwencje. Przywykliśmy przy tym do myśli, że w naszym kraju skala tego zjawiska jest wyjątkowo duża na tle innych państw. Warto więc spojrzeć do statystyk.
Przygotowany w 2023 r. pod auspicjami Komisji Europejskiej raport organizacji ERSO (European Road Safety Observatory) pokazuje dane związane z zagadnieniem prowadzenia samochodów „pod wpływem” – tak alkoholu, jak i narkotyków – w krajach europejskich. Nie wszystkie państwa przedstawiły pełne informacje, ale te zgromadzone i tak pozwalają na uzyskanie szerszego obrazu sytuacji.
Co pokazują zebrane informacje? Na przykład to, że statystycznie 1,5 do 2 proc. kilometrów w Unii Europejskiej pokonali kierowcy, którzy mieli przekroczone dopuszczalne przez krajowe przepisy stężenie alkoholu. To niewiele? Przekłada się to na miliony osób.
Raport zwraca też uwagę na często pomijany fakt: kierowcy po alkoholu „wpadają” przy okazji wypadków czy kolizji, ale częściej stwarzają poważne zagrożenia, które uchodzą „na sucho”: przekraczają prędkość, przejeżdżają na czerwonym świetle, wymuszają pierwszeństwo itd.
Co ciekawe, widać spore różnice między poszczególnymi państwami biorącymi udział w badaniu. Jeśli ufać przedstawionym danym (a czemu im nie ufać?), polscy kierowcy należą do… europejskich prymusów, jeśli chodzi trzeźwość za kierownicą. Są w czołówce najrzadziej zatrzymywanych za jazdę po alkoholu, w dodatku kontrolowani są pod tym kątem najczęściej. Prawie nikt nie przyznaje się też dobrowolnie do tego, że wsiadał nietrzeźwy za kierownicę.
To ogólne dane dotyczące kierowców, którzy podczas kontroli poziomu alkoholu w wydychanym powietrzu przekroczyli dopuszczalny limit. Najniższy odsetek spośród odnotowano w Łotwie (0,1%) oraz… Polsce (0,3%). Na drugim końcu skali są Luksemburg (2,7%) i Hiszpania (2,3% kierujących).
Rozwinięcie danych z wykresu powyżej, tym razem z rozbiciem na porę i dni tygodnia, w których zatrzymuje się najwięcej kierowców po alkoholu. W każdym z obserwowanych krajów najgorsze wyniki rejestruje się w weekendowe noce. W ciągu tygodnia, za dnia, nietrzeźwych kierowców jest najmniej.
W ramach badań zapytano kierowców, jak często w ostatnim okresie prowadzili po wypiciu jakiejkolwiek ilości alkoholu. Średnia dla 22 europejskich państw, które przekazały dane to 21 proc., a rozpiętość wskazań jest olbrzymia: od 53 proc. dla Luksemburga do 5 proc. dla Węgier (czerwone słupki +5% do średniej, jasnoniebieskie -5% od średniej).
Podobnie jak w poprzednim badaniu, jest to pytanie ankieterów – tym razem chodziło o używanie narkotyków na godzinę przed jazdą w ciągu ostatnich 30 dni. Średnio 5 proc. ankietowanych odpowiedziało „tak” – najwięcej w Islandii (10,5 proc.), najmniej w Finlandii (1,7 proc.). Wyniki są bardziej równomiernie rozłożone między krajami.
Kraj | 2017 r. | 2018 r. | 2019 r. | 2020 r. |
---|---|---|---|---|
Austria | 196 | 197 | 204 | 137 |
Finlandia | 264 | 249 | 170 | 74 |
Francja | 157 | 145 | 139 | 108 |
Hiszpania | 111 | 118 | 141 | 69 |
Irlandia | 73 | 65 | 64 | 21 |
Norwegia | 211 | 177 | 180 | 64 |
Polska | 470 | 434 | 444 | 177 |
Portugalia | 172 | 172 | 186 | 115 |
Słowenia | 191 | 171 | 203 | 172 |
Szwecja | 117 | 116 | 125 | 35 |
Węgry | 241 | 298 | 279 | 173 |
Włochy | 23 | 22 | 21 | 10 |
Tabela powyżej pokazuje liczbę kontroli trzeźwości wykonanych przez policję w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców (w państwach, które zapewniły odpowiednie dane).
Widzimy, że polscy kierowcy są najczęściej sprawdzanymi spośród badanych krajów, w dodatku różnice nie są minimalne, ale wręcz kilkakrotne. Ryzyko wpadki w naszym kraju jest zatem największe, ale jak widać z pozostałych statystyk, odsetek kierowców, którzy złamali dopuszczalne limity, jest i tak stosunkowo niewielki.
Co więcej – jak pokazuje ramka poniżej, także limity dopuszczające do prowadzenia po alkoholu są u nas ustawione bardzo rygorystycznie na tle innych europejskich państw. Ewidentnie problem z pijanymi kierowcami w Polsce był poważny, ale wprowadzone zasady prawne ograniczyły jego skalę. Zawsze jest pole do poprawy, ale wygląda na to, że inne kraje mają więcej do nadrobienia od nas.
Kraj | Bazowy | Kierowcy zawodowi | Kierowcy młodzi |
---|---|---|---|
Austria | 0,5 | 0,1 | 0,1 |
Belgia | 0,5 | 0,2 | 0,5 |
Bułgaria | 0,5 | 0,5 | 0,5 |
Czechy | 0 | 0 | 0 |
Dania | 0,5 | 0,5 | 0,5 |
Finlandia | 0,5 | 0,5 | 0,5 |
Francja | 0,5 | 0,5 | 0,2 |
Grecja | 0,5 | 0,2 | 0,2 |
Hiszpania | 0,5 | 0,3 | 0,3 |
Holandia | 0,5 | 0,5 | 0,2 |
Irlandia | 0,5 | 0,2 | 0,2 |
Islandia | 0,2 | 0,2 | 0,2 |
Luksemburg | 0,5 | 0,2 | 0,2 |
Niemcy | 0,5 | 0 | 0 |
Norwegia | 0,2 | 0,2 | 0,2 |
Polska | 0,2 | 0,2 | 0,2 |
Portugalia | 0,5 | 0,2 | 0,2 |
Słowenia | 0,5 | 0 | 0 |
Szwajcaria | 0,8 | 0,8 | 0,8 |
Szwecja | 0,2 | 0,2 | 0,2 |
Węgry | 0 | 0 | 0 |
Włochy | 0,5 | 0 | 0 |
W europejskich państwach nie ma jednego, standardowego stężenia alkoholu, przy którym można jeszcze prowadzić auto: dopuszczalne limity mieszczą się w sporych widełkach, od 0,0 do 0,8 g/l, w dodatku niekiedy pojawiają się dodatkowe obostrzenia, np. dla kierowców zawodowych lub najmłodszych (do lat 18; tabelka powyżej). Porównując te limity z wcześniej zebranymi danymi, można wysnuć wniosek, że zaostrzenie przepisów sprzyja zmniejszeniu odsetka kierowców prowadzących po alkoholu.
Problem nietrzeźwych kierowców w Europie istnieje, ale według danych akurat u nas wydaje się być pod kontrolą.