Francuski crossover jest na rynku od czterech lat, a w 2021roku przeszedł lifting. Lista wprowadzonych zmian nie jest długa, jednak wydają się dobrze przemyślane. Sprawdziliśmy to podczas naszego testu odświeżonego Citroena C3 Aircross z podstawowym silnikiem benzynowym.
Citroen C3 Aircross zadebiutował w salonach sprzedaży w 2017 roku, a dotychczas na drogi wyjechało już 330 000 egzemplarzy tego modelu. Francuski crossover przyciąga klientów oryginalnie wyglądającym nadwoziem, które skrywa przestronne i funkcjonalne wnętrze. Do zakupu C3 Aircrossa niewątpliwie zachęca także rozsądnie skalkulowany cennik.
Na początku 2021 roku Citroen zaprezentował swojego przebojowego crossovera po liftingu. Dzięki modernizacji francuskie auto zyskało jeszcze bardziej wyrazisty styl, a w kabinie pojawiło się kilka istotnych nowości. Więcej na temat zmian oraz tego, jak jeździ odświeżony Citroen C3 Aircross dowiecie się z naszego testu.
Zmiany zewnętrzne objęły głównie przód auta. Przeprojektowany przedni zderzak i grill z chromowanymi listwami oraz seryjne reflektory LED upodobniły C3 Aircrossa do odświeżonego rok wcześniej C3 i nowego C4. Warto wspomnieć także o nowych wzorach 16- i 17-calowych aluminiowych obręczy kół oraz dodatkowych kolorach nadwozia, dzięki czemu możliwości personalizacji wyglądu auta są jeszcze większe.
Na pierwszy rzut oka trudno wskazać, co zmieniło się we wnętrzu Citroena C3 Aircross. Faktycznie – francuski producent postanowił skupić się głównie na detalach. Najważniejszą nowością są fotele z serii Advanced Comfort, które zgodnie z nazwą są jeszcze bardziej komfortowe niż dotychczas. Ponadto nietypowy uchwyt hamulca ręcznego zastąpiono klasyczną dźwignią, co pozwoliło wygospodarować miejsce na dwa uchwyty na kubki i niewielki, zamykany schowek.
Kabina Citroena C3 Aircross oferuje dużo miejsca z przodu i dość ograniczoną przestrzeń z tyłu. Należy jednak zaznaczyć, że na skromną ilość miejsca na nogi i krótkie siedzisko kanapy mogą narzekać jedynie dorośli pasażerowie, dzieci tego nie odczują.
Foremny bagażnik ma 410 litrów pojemności. Dzięki podwójnej podłodze (standard w testowanej wersji Shine) po złożeniu oparcia kanapy powstaje płaska powierzchnia, a objętość kufra rośnie do 1289 l.
Citroen C3 Aircross po liftingu otrzymał większy, 9-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego, który sprawnie reaguje na dotyk, a jego obsługa jest prostsza niż wcześniej. Klawisz ekranu głównego zapewnia szybki dostęp do podstawowych funkcji (co istotne – są one czytelnie opisane), a obok znalazł się przycisk-skrót do ustawień wentylacji.
DANE TECHNICZNE | Citroen C3 Aircross 1.2 PT 110 |
---|---|
Silnik | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1199 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R3/12 |
Moc maksymalna | 110 KM/5500 |
Maks. moment obrotowy | 205 Nm/1750 |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | man./6-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 416/176/164 cm |
Rozstaw osi | 260 cm |
Masa/ładowność | 1179/616 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 410/1289 l |
Poj. zbiornika paliwa | 45 l (Pb 95) |
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | |
Prędkość maksymalna | 186 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,1 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,8-6,1 l/100 km |
Cena od | 72 850 zł |
Opisywana modernizacja nie przyniosła za to żadnych zmian pod maską. Gama silnikowa, tak samo jak w modelu przed liftingiem, obejmuje benzynowe jednostki 1.2 PureTech (110-130 KM) oraz wysokoprężne 1.5 BlueHDi (110-120 KM). Dwa słabsze silniki są łączone z 6-biegową skrzynią manualną, a dwa mocniejsze – z 6-stopniowym automatem.
Testowany egzemplarz napędzał podstawowy silnik 1.2 PureTech. Wykazuje się on dobrą dynamiką, ale podczas przyspieszania do uszu podróżujących dociera charakterystyczny warkot 3-cylindrowego motoru, co nie każdemu może odpowiadać. Ponadto jeśli ktoś planuje częste podróże z całą rodziną, lepszym wyborem może okazać się wariant 130-konny z automatyczną skrzynią biegów.
Uzyskane przez nas wyniki zużycia paliwa trudno uznać za rozczarowujące, biorąc pod uwagę zarówno przyzwoite osiągi francuskiego crossovera, jak i nieco „pudełkowaty” kształt nadwozia. Podróżując drogami lokalnymi z prędkością 70-80 km/h, można liczyć na średnie spalanie w okolicach 5 l/100 km. Natomiast jazda po mieście w godzinach porannego szczytu (z włączoną funkcją start-stop) przekłada się na zużycie paliwa na poziomie 8,0-8,5 l/100 km. Podobny rezultat można uzyskać na autostradzie.
Pomimo podniesionego nadwozia C3 Aircross pewnie się prowadzi, a w zakrętach zachowuje neutralnie (spora w tym zasługa sprawnie działającego ESP), dając kierowcy poczucie bezpieczeństwa. Zawieszenie dobrze wybiera nierówności, choć trzeba mu wytknąć nieco za głośną pracę na wyboistej drodze.
Za najtańszego Citroena C3 Aircross w podstawowej wersji Feel i ze 110-konnym silnikiem 1.2 PureTech pod maską trzeba zapłacić 72 850 zł. Na liście wyposażenia seryjnego tego modelu znajdziemy m.in. 16-calowe felgi Steel & Style, manualną klimatyzację, tempomat z ogranicznikiem prędkości, reflektory EcoLED, elektrycznie sterowane przednie szyby, podgrzewane i elektrycznie sterowane lusterka oraz system multimedialny z 7-calowym wyświetlaczem.
Testowana odmiana Shine została wyceniona na 83 200 zł. Wybierając tę wersję wyposażenia, w standardzie otrzymujemy m.in. 16-calowe felgi aluminiowe, automatyczną klimatyzację, czujniki parkowania z tyłu, relingi dachowe, podwójną podłogę bagażnika oraz system multimedialny Citroen Connect NAVI 3D z 9-calowym ekranem dotykowym.
Citroen C3 Aircross to wygodny i rozsądnie wyceniony crossover, który po liftingu zyskał ciekawszy wygląd, więcej opcji personalizacji i lepsze multimedia. Jednak jego największymi atutami pozostają funkcjonalna i całkiem przestronna kabina oraz pojemny bagażnik. Można jedynie nieco żałować, że modernizacja nie miała bardziej kompleksowego charakteru i nie wyeliminowała wszystkich bolączek modelu.