Zachowując niewysokie ceny, Dacia stale rozwija swoje auta. Duster dojrzał już na tyle, by bez kompleksów rzucać rękawicę liderom. Jak nowe, hybrydowe wydanie poradzi sobie z Toyotą Yaris Cross?
Jeszcze niedawno Dacia stanowiła na europejskim rynku swoistą osobną kategorię. Jej samochody miały bardzo niskie ceny, ale i wybitnie budżetowy charakter – raziły niechlujnie zmontowanymi twardymi plastikami o nieprzyjemnym zapachu, nie zachwycały też wyposażeniem. Dlatego nie miały bezpośrednich konkurentów.
Z czasem wyraźnie się jednak rozwinęły i dziś nie odstają już tak od reszty samochodów. Wciąż ustępują im jakością wykończenia, jednak znacznie mniej. A do tego – co ważniejsze – nadal nie przerażają ceną.
W tym stadium rozwoju Dacia stanowi już poważne zagrożenie dla modeli spoza budżetowej strefy. Dobrym przykładem jest Duster, który w najnowszym wydaniu zyskał bardzo atrakcyjny wygląd i hybrydowy napęd. Sprawdziliśmy jego kompetencje w porównaniu z nieco mniejszym rywalem spod znaku Toyoty. To starcie bardzo popularnych modeli. Duster był w ubiegłym roku piętnastym najchętniej wybieranym nowym autem w Europie i ósmym w Polsce. Yaris Cross zajął, odpowiednio, ósme i czwarte miejsce.
Choć reprezentują dwa segmenty – Yaris Cross to miejski SUV/crossover, a Duster zalicza się do tych kompaktowych – a ich rozmiary zauważalnie się różnią, nie dzieli ich przepaść. Nadwozie Dacii jest w przybliżeniu o 14,5 cm dłuższe, 5 cm szersze i 6,5 cm wyższe, o prawie 10 cm większy jest rozstaw osi.
Z perspektywy wnętrz różnice są zdecydowanie mniejsze. W obu autach mieszczą się nawet wysocy kierowcy, jednakowo narzekając na brak możliwości odsunięcia się dalej od pedałów. Mniejsza szerokość kabiny Yarisa nie jest wielkim problemem z przodu, gdzie do Dustera brakuje mu 5 cm. Najwyżej roślejsze osoby będą się tu trącać łokciami.
Z tyłu różnica jest większa (wynosi 8 cm), ale odczuwalnie rzutuje na komfort podróży tylko przy komplecie pasażerów. Gdy na kanapie Toyoty siedzą góra dwie osoby, nie grozi im ocieranie się ramionami, a o wystarczającą ilość miejsca na nogi i tak w obydwu autach trzeba prosić siedzących z przodu, którzy wcale nie narzekają na jej nadmiar. Idąc jednak na pewne kompromisy (w Yarisie trochę większe), zarówno rumuńskim, jak i japońskim samochodem w zadowalających warunkach mogą podróżować cztery osoby mierzące do 180-185 cm.
Różnic w zdolnościach pociągowych nie ma (w obu autach przyczepa może ważyć maksymalnie 750 kg), pod względem ładowności właściwie też (Dacia wygrywa o 5 kg, z wynikiem 490 kg). Rozbieżności pojawią się, gdy przyjdzie wykorzystać tę ładowność. Duster mieści za kanapą niezłe 430 l bagażu, Yaris Cross – skromne 320 l.
Mały kufer Toyoty nie do końca zasługuje jednak na krytykę. Oferowałby zupełnie przyzwoite 397 litrów, gdyby do testu trafił przednionapędowy Yaris Cross (w gamie są dwie hybrydy, 116- i 130-konna, obie dostępne z napędem na przód lub na 4 koła). Testujemy jednak absolutnie topowe wydanie, z benzynowym silnikiem 1.5 R3 o mocy 92 KM wspomaganym 84-konną „elektryką”.
DANE TECHNICZNE I CENY | Dacia Duster Hybrid 140 4x2 | Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid DF AWD-i |
---|---|---|
Silnik | benzynowy + elektr. | benzynowy + elektr. |
Pojemność skokowa | 1598 cm3 | 1490 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 | R3/12 |
Moc maksymalna (benz.) | 90 KM/5600 | 92 KM/5500 |
Moc maksymalna (el./syst.) | 49/140 KM | 84/130 KM |
Maks. moment obr. (benz.) | 148 Nm/3600 | 120 Nm/3600 |
Maks. moment obr. (el./syst.) | 205/b.d. Nm | 185/b.d. Nm |
Napęd | przedni | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut./wielotrybowa | aut./bezstopniowa |
Długość/szerokość/wysokość | 434/181/166 cm | 420/177/160 cm |
Rozstaw osi | 266 cm | 256 cm |
Średnica zawracania | 10,9 m | 10,6 m |
Masa/ładowność/masa przyczepy | 1380/490/750 kg | 1290/485/750 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 430/1609 l | 320/b.d. l |
Poj. zbiornika paliwa | 50 l (Pb 95) | 36 l (Pb 95) |
Opony | 215/60 R18 | 215/50 R18 |
Osiągi, zużycie paliwa (dane producenta) | ||
Prędkość maksymalna | 160 km/h | 170 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,1 s | 11,3 s |
Średnie zużycie paliwa | 4,9 l/100 km | 4,5-5,4 l/100 km |
Zasięg teoretyczny | 1020 km | 800 km |
Cena | od 111 400 zł | od 129 900 zł |
Duster do niedawna oferował pełne spektrum napędów sprzed ery elektryfikacji, mógł spalać każdy rodzaj paliwa. I tylko wersja na LPG miała wyłącznie przedni napęd, te na benzynę czy ON dało się też kupić z układem 4x4.
Nowa generacja modelu pożegnała diesla, jego miejsce zajęła testowana hybryda. Dostępna wyłącznie z przednim napędem (4x4 łączy się tylko z benzynową jednostką). Ale i automatem, jako jedyna w ofercie. I to niekonwencjonalnym (choć typowym dla aliansu Renault-Nissan), bo tzw. wielotrybowym, z czterema biegami dla sekcji benzynowej (1.6 R4, 90 KM) i dwoma dla elektrycznej (49 KM).
Podczas spokojnej jazdy obydwa układy napędowe zachowują się w dosyć zbliżony sposób. Całkiem sprawnie odpowiadają na dodanie gazu i nie hałasują nadmiernie. Większe rozbieżności ujawnia dopiero „dynamiczne” rozpędzanie, podczas którego Toyota drażni wyjącym na wysokich obrotach silnikiem (Dacia zmienia przełożenia – może nie jak automat, ale eliminując jednostajny jęk spod maski; choć czasem zdarza jej się „przeciągnąć bieg”).
Opisywane SUV-y dość niechętnie wyrywają z miejsca i oferują co najwyżej wystarczające osiągi. Duster jeszcze jako tako rozpędza się przy dwucyfrowych prędkościach, wyższe tempo w obu autach wymaga już pewnej cierpliwości przy rozpędzaniu, zwłaszcza podczas jazdy z obciążeniem.
DANE TESTOWE | Dacia Duster Hybrid 140 4x2 | Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid DF AWD-i |
---|---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,7 s | 3,6 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,2 s | 11,5 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 37,2 m | 36,4 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 37,8 m | 36,2 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 57,0 dB | 60,7 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 63,5 dB | 65,5 dB |
Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) | 97 km/h | 97 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,7 | 2,7 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie) | 5,3/5,3/5,3 l/100 km | 6,0/4,8/5,4 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 940 km | 660 km |
Hybrydowych wersji zwykle nie kupuje się jednak z myślą o dynamicznej jeździe, lecz o oszczędzaniu na paliwie. A z tym testowane samochody radzą sobie równie dobrze. Średnio podczas testu zadowalały się mniej niż 5,5 l benzyny na 100 km (Toyota więcej zużywa w korkach, a mniej w trasie, Dacia tu i tu wykazuje taki sam „apetyt”). Dopiero jazda 140 km/h przynosi wyraźnie wyższe wyniki – ok. 8 l.
Choć spalanie obu aut jest podobne, to zasięg już nie. Duster dzięki większemu zbiornikowi (50 wobec 36 litrów w Yarisie) może przejeżdżać między tankowaniami o niemal połowę większy dystans.
Co nie dziwi, dynamicznych aspiracji nie zdradzają też układy jezdne testowanych samochodów. Yaris Cross wykazuje jeszcze pewną dozę zwinności (i w razie czego trochę lepiej hamuje), ale ani jeden, ani drugi uczestnik testu nie przepada za ciasnymi łukami i gwałtownymi manewrami – ich elektronika pokładowa ma wtedy co robić.
Jednak i to nie jest najistotniejsze w hybrydowych SUV-ach. Ważne, że żadna z tych „pseudoterenówek” nie zawodzi na wybojach. Całkiem skutecznie tłumią i większe pojedyncze nierówności, i powtarzające się mniejsze, i pofałdowania na drogach szybkiego ruchu. Przy intensywniejszej pracy podwozia obydwu aut hałasują. Na w miarę niezniszczonej drodze trudno jednak narzekać na warunki, mimo że oba mają swoje słabsze strony (Duster oferuje mniej wygodne podczas dłuższych podróży fotele, Yaris Cross ma gorzej wyciszone wnętrze).
Co oczywiste, na zaśnieżonej drodze lepiej poradzi sobie wyposażona w napęd obu osi Toyota, na suchym asfalcie o jego obecności świadczą jednak tylko umieszczone między fotelami pokrętło wyboru trybów pracy napędu i odpowiednie grafiki na ekranach.
Napęd 4x4 i najwyższa wersja wyposażeniowa (seryjne m.in. ekran head-up i właściwie kompletny pakiet asystentów) sprawiają, że testowany Yaris Cross kosztuje niemal 160 tys. zł. A to wykreśla go z kręgu zainteresowania wielu osób rozważających zakup Dustera.
Nikt jednak nie każe wybierać topowego wydania – w specyfikacji Style (trzeciej z sześciu w cenniku) z przednim napędem i ceną nieprzekraczającą 130 tys. zł Toyota stanowi zdecydowanie poważniejszą konkurencję dla Dustera. Podobnie jak w słabszym wydaniu o mocy 116 KM, osiągającym 100 km/h pół sekundy wolniej od 130-konnego, a kosztującym od ok. 110 tys. zł.
Hybrydowy Duster w podstawowo wyposażonej wersji Expression (ręczna klimatyzacja, tempomat, kamera cofania, 2 ekrany, alufelgi 17'') kosztuje 111 400 zł. W dwóch wyższych, różniących się nieco charakterem: 117 400 zł. Testowana Journey ma w tej cenie m.in. automatyczną „klimę”, nawigację, ładowarkę indukcyjną czy felgi 18''. Więcej niż wystarczający zestaw.
PUNKTACJA | maksymalna liczba punktów | Dacia Duster | Toyota Yaris Cros |
---|---|---|---|
Nadwozie i wnętrze | |||
Wymiary wnętrza | 50 | 34 | 24 |
Wykończenie i ergonomia | 10 | 6 | 7 |
Wyciszenie | 10 | 8 | 6 |
Multimedia i obsługa | 10 | 7 | 8 |
Bagażnik | 20 | 13 | 8 |
SUMA | 100 | 68 | 53 |
Układ napędowy | |||
Osiągi | 30 | 15 | 13 |
Praca silnika | 10 | 6 | 7 |
Skrzynia biegów/napęd | 10 | 6 | 8 |
Zużycie paliwa | 30 | 25 | 25 |
SUMA | 80 | 52 | 53 |
Właściwości jezdne | |||
Prowadzenie | 30 | 12 | 14 |
Komfort jazdy | 30 | 14 | 14 |
Układ kierowniczy | 10 | 7 | 7 |
Hamulce | 20 | 11 | 12 |
SUMA | 90 | 44 | 47 |
Wyposażenie i koszty | |||
Cena zakupu | 50 | 20 | 8 |
Poziom wyposażenia | 40 | 17 | 27 |
Systemy bezpieczeństwa | 30 | 14 | 17 |
Wyposażenie dodatkowe | 10 | 2 | 3 |
SUMA | 130 | 53 | 55 |
RAZEM | 400 | 217 | 208 |
MIEJSCA | 1 | 2 |
Wygrana hybrydowej wersji nowego Dustera z rywalem uznanej i doświadczonej w produkcji hybryd marki Toyota pokazuje, jak wielki postęp wykonał rumuński producent. Duster nadal przyzwoicie jeździ i niedużo kosztuje, a do tego w końcu świetnie wygląda. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że zwycięstwo zawdzięcza w dużej mierze przestronniejszemu wnętrzu – jeśli ktoś nie potrzebuje tyle miejsca, może równie dobrze uznać, że lepszy jest Yaris Cross.
W najnowszym wydaniu Dustera do jego licznych atutów dołączył atrakcyjny wygląd. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Testowana odmiana Journey porusza się na 18-calowych obręczach z oponami w rozmiarze 215/60. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Osłony dookoła nadwozia wykonano (w 20% z recyclingu) z ciekawego tworzywa Sparkle z białymi drobinkami. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Tylne klamki zamontowane wysoko przy oknach wyglądają dobrze, ale nie są wygodne w użyciu. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Kokpit z twardych, ale urozmaiconych i nieźle wyglądających tworzyw z granatowymi fragmentami jest przyjazny użytkownikowi. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Cztery kamery dookoła nadwozia (opcja) pomagają parkować mimo braku wspólnego widoku. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Przydatny uchwyt na smartfon kosztuje 99 zł (259 zł, gdy wybierze się wersję z indukcyjnym ładowaniem). / fot. Kacper Szczepański/Motor
Cyfrowy zestaw wskaźników oferuje trzy tryby wskazań przypisane do 3 linii po bokach. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Plus za proste uciszanie jednym przyciskiem ostrzegania asystenta znaków drogowych. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Pilot audio przy kierownicy od lat okazuje się bardzo wygodnym rozwiązaniem. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Praktyczne akcesoria można mocować na klipsach umieszczonych w kabinie i bagażniku Dacii. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Pod typową, unoszoną wraz z pokrywą, sztywną półką kryje się spory, 430-litrowy bagażnik. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Z testowanej dwójki tylko Yaris Cross oferuje (seryjnie w tej wersji) modny obecnie czarny dach. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Opisywany wariant, jak wszystkie topowe w gamie Yarisa Crossa, ma ogumienie 215/50 R18. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Lakierowanemu na czarno dachowi towarzyszą obudowy lusterek w tym samym kolorze. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Tylne światła wyglądają jak listwa diodowa, ale środkowa część (nad rejestracją) to tylko atrapa. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Kokpit z twardych plastików. Obsługa równie łatwa, co u rywala, plus za tradycyjną dźwignię automatu. Head-up seryjny w testowanej wersji. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Tryb jazdy zmienia się środkowym z trzech przycisków po lewej, tryb pracy napędu (tylko w 4x4) – pokrętłem. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Praktyczny archaizm: kołyskowe włączniki ogrzewania foteli pozwalają uruchomić je właściwie na stałe. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Innym archaizmem jest cięgno przy fotelu kierowcy służące do otwierania klapki wlewu paliwa. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Ekran wskaźników może pokazywać zero, jeden (jak na zdjęciu) lub dwa okrągłe zegary. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Jakość obrazu z czterech kamer nie zachwyca, ale oferują one więcej funkcji niż te w Dacii. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Jadący z tyłu nie mają do dyspozycji wejść USB, mają za to (twardy) rozkładany podłokietnik. / fot. Kacper Szczepański/Motor
Kufer odmiany AWD-i ma tylko 320 l pojemności (auta z przednim napędem: 397 l). Nad nim – bardziej zasłonka niż półka. / fot. Kacper Szczepański/Motor