Serwis pod patronatem magazynu
DS 9 to mnóstwo technologii i ciekawych rozwiązań opakowanych w pokaźne, ale niepozorne nadwozie. Jak na co dzień sprawuje się najbardziej ekskluzywna limuzyna z Francji?
Klasę premium opanowali niemieccy producenci. Nie bez powodu, w końcu generalnie oferują oni bardzo udane samochody. Ale nie każdy chce jeździć Audi, BMW czy Mercedesem. Nie brakuje ludzi, którzy znacznie więcej smaku odnajdują w autach mniej popularnych firm. Interesującą propozycję ma dla nich DS.
Młoda francuska marka radzi sobie coraz lepiej, ale jej wyniki rosną głównie dzięki uterenowionym modelom 3 Crossback i 7 Crossback oraz kompaktowej „czwórce”. DS 9, czyli sedan klasy średniej, ale rozmiarami – i ceną – zahaczający o wyższą, jest na ich tle niszowy (2,5% sprzedaży). Co w oczach niejednego zainteresowanego kupnem czyni go... jeszcze ciekawszym.
DS 9 czaruje wykończeniem kabiny, np. sporymi połaciami Alcantary. Szczególnie imponują wygodne siedzenia i świetne wygłuszenie wnętrza.
Kokpit DS 9 robi wrażenie eleganckim designem i bardzo przyjemnym wykończeniem.
Duże, wygodne siedzenia pierwszego rzędu zapewniają zupełnie wystarczające podparcie boczne.
Na kanapie siedzi się niemal równie wygodnie co z przodu - mieszczą się tu osoby do 190 cm wzrostu.
Jeszcze większe wrażenie robi komfortowe zawieszenie francuskiego sedana, które przygotowuje się do tłumienia wstrząsów, wykrywając wyboje przy pomocy przedniej kamery. W zdecydowanej większości przypadków robi to wyjątkowo skutecznie, ale z powodu aż 20-calowych felg wjazd przeszkodę z ostrą krawędzią (np. wyrwę) kończy się nieprzyjemnym łupnięciem.
| DANE TECHNICZNE | DS 9 E-Tense 360 4x4 |
|---|---|
| Silnik | benzynowy, turbo, R4, 16V + el. |
| Pojemność skokowa | 1598 cm3 |
| Moc maksymalna (benz.) | 200 KM/6000 |
| Moc maksymalna (el./syst.) | 110+113/360 KM |
| Maksymalny moment obrotowy (benz.) | 300 Nm/3000 |
| Maksymalny moment obrotowy (el./syst.) | 320+166/520 Nm |
| Napęd/skrzynia biegów | 4x4/aut., 7-biegowa |
| Długość/szerokość/wysokość | 493/193/146 cm |
| Rozstaw osi | 290 cm |
| Pojemność bagażnika | 510 l |
| Masa własna/ładowność | 1909/486 kg |
| Pojemność zbiornika | 42 l (Pb 95) |
| Średnie zużycie paliwa | 1,8 l/100 km |
| Cena od | 309 400 zł |
Choć testowane, topowe wydanie DS 9 to hybryda typu plug-in kierująca na cztery koła aż 360 KM mocy, dynamika nie jest jej najmocniejszą stroną. Rozpędza się bardzo sprawnie (świetne 6 s do „setki” na śliskim asfalcie), ale do szybkiego przejeżdżania zakrętów absolutnie nie zachęca.
| DANE TESTOWE (opony zimowe) | DS 9 E-Tense 360 4x4 |
|---|---|
| Przyspieszenie 0-50/0-100 km/h | 2,5/6,0 s |
| Prędkość maksymalna | 250 km/h |
| Droga hamowania 100-0 km/h (zimne/ciepłe) | 43,3/44,6 m |
| Średnie zużycie paliwa | 7,2 l/100 km |
| Rzeczywisty zasięg | 580 km |
Naładowana bateria przy temperaturze kilku stopni Celsjusza pozwala pokonać 20-23 km „na prądzie”. Potem, przy spokojnej jeździe, DS w ruchu miejskim pali 8,5 litra benzyny na 100 km, a w trasie – od 5,8 l na drogach lokalnych przez 7,2 l na „ekspresówce” po autostradowe 8,8 l/100 km.
Wyposażenie standardowe testowanego DS-a jest właściwie kompletne, zawiera nawet tak zaawansowane systemy wsparcia kierowcy, jak noktowizja. Niestety cena auta okazuje się w pełni adekwatna do jego specyfikacji: na jego zakup trzeba wydać minimum 309 400 zł, a to kwota na poziomie hybrydowych BMW serii 5 czy Mercedesa klasy E. Cóż, DS 9 raczej pozostanie atrakcyjną, ale niszową propozycją.
Topowe wydanie DS 9 to luksus w niewyzywającym wydaniu – francuski sedan swoje kosztuje, ale jest elegancki, bardzo szybki, niesamowicie wygodny i wręcz nadziany „gadżetami”.
DS 9 widziany z zewnątrz robi wrażenie przede wszystkim swoim eleganckim, nieco niedopowiedzianym wyglądem.
Także tylna część nadwozia otrzymała bardzo stonowany, ponadczasowy design (urozmaicony kilkoma ostrymi liniami).
Charakterystyczne przednie światła z pionowymi listwami LED i obracającymi się potrójnymi modułami w kloszach.
Efektownie zaprojektowanym tylnym lampom towarzyszy szeroka listwa światła stop umieszczona pod tylną szybą.
Światła obrysowe po bokach tylnej szyby to nawiązanie do kierunkowskazów klasycznego DS-a z 1955 r.
20-calowe felgi z oponami w rozmiarze 245/35 wpływają na komfort jazdy po dziurawej drodze.
Świetne wykończenie i przyjazna obsługa. Szkoda, że podnóżek nie mieści dużej stopy prowadzącego.
Po uruchomieniu jednostki napędowej znad jej włącznika wysuwa się zegarek sygnowany przez B.R.M.
Kierowca ma do wyboru kilka różnych widoków wskaźników, ale wszystkie są w tym samym stylu.
Między rozsunięte na boki zegary można wkomponować m.in.fragment mapy systemu nawigacji.
Prowadzący DS 9 ma do wyboru pięć trybów jazdy: 4WD, Sport, Hybrid, Komfort oraz Electric.
Przydatne nocą: DS rozpoznaje ludzi czy większe zwierzęta przed autem, a potem „zaznacza” na ekranie.
Klimatyzacją zarządza się wyłącznie z poziomu ekranu dotykowego - nie każdemu się to spodoba.
O bezpieczeństwo i komfort podróżujących DS 9 dba bogaty zestaw zaawansowanych systemów wsparcia kierowcy.
Widok znad auta składany jest z ujęć z dwóch kamer, więc to, co obok auta widać dopiero po przejechaniu kilku metrów.
Sterowanie szybami za pomocą przycisków rozmieszczonych na tunelu centralnym wymaga przyzwyczajenia.
Bardzo wygodnie umieszczony na konsoli centralnej przełącznik służący do zmiany trybów jazdy.
Bagażnik DS-a nie jest może zbyt wysoki, ale może się pochwalić solidną, 510-litrową pojemnością.
Pod podłogą bagażnika producent wygospodarował całkiem niemały schowek na przydatne drobiazgi.
Na kabel do ładowania przewidziano odpowiednią torbę (chroni resztę bagażu przed zabrudzeniem kablem).
Ładowarka pokładowa 7,4 kW pozwala w pełni naładować akumulator DS-a w ciągu mniej niż dwóch godzin.
Baterię można ładować także podczas jazdy, ale zwiększa to wyraźnie chwilowe zapotrzebowanie na paliwo.
Połączenie 200-konnego silnika 1.6 turbo z dwiema jednostkami elektrycznymi (110 i 113 KM) daje łącznie 360 KM mocy.
