Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Volkswagen Caddy PanAmericana 2.0 TDI 4Motion – przód i bok w ruchu

Volkswagen Caddy PanAmericana 2.0 TDI 4Motion – TEST

archiwum/Motor

Volkswagen Caddy PanAmericana 2.0 TDI 4Motion – TEST

Nowe pokolenie kombivanów jest tak wszechstronne jak nigdy, ale tak jak w przypadku Volkswagena Caddy'ego, ma to swoją cenę.

Gatunek minivanów od lat jest na wymarciu, ale branża motoryzacyjna, podobnie jak natura, nie znosi próżni. Funkcję samochodów rodzinno-użytkowych zaczynają coraz częściej pełnić kombivany. Kilka lat temu jeszcze dosyć siermiężne i bardziej dostawcze niż osobowe, teraz przechodzą transformację i w wielu miejscach bliżej im do minivanów. Właśnie taka jest obecna generacja Volkswagena Caddy.

Żeby podkreślić niecco rozrywkową naturę tego modelu, w gamie Caddy'ego znalazły się bardziej emocjonujące wersje, jak California (minikamper) czy PanAmericana. Ta druga ma uterenowiony charakter, na który pracują nielakierowane zderzaki, podkreślone nadkola, srebrne relingi, dodatkowe osłony podwozia czy 17-calowe felgi.

Prześwit pozostał bez zmian, ale w opcji dla silnika 2.0 TDI (z manualną skrzynią biegów) o mocy 122 KM znalazł się napęd 4x4. Bazuje na sprawdzonym rozwiązaniu, jakim jest sprzęgło Haldex. Napęd pracuje bardzo płynnie i nie podnosi zużycia paliwa. Okazuje się też skuteczny, poprawia trakcję i pozwala bez stresu zapuścić się w lekki teren. Bezdyskusyjna jest też przydatność w sezonie jesienno-zimowym. Dziś to jedyny kombivan dostępny z napędem na obie osie – jeśli dla kogoś to rozwiązanie jest niezbędne, to poniekąd jest skazany na VW.

Wariant PanAmericana przewidziany jest dla wersji standardowej (Caddy występuje też w odmianie przedłużonej), ale większość użytkowników nie będzie narzekać na przestronność. Kabina jest obszerna, podobnie jak bagażnik. Jak przystało na kombivana, funkcjonalność podnoszą przesuwane drzwi i łatwy dostęp do bagażnika. Do wyboru jest podnoszona klapa lub drzwi skrzydłowe.

Kierowca doceni ponadto bardzo wygodne fotele i dobrą widoczność. Podobnie jak zupełnie wystarczającą dynamikę silnika, pracę skrzyni biegów i rozsądne zużycie paliwa, które podczas testu wyniosło średnio 6,5 l/100 km. Caddy prowadzi się bardziej jak auto osobowe niż dostawcze i choć wyraźnie przechyla się w zakrętach, to pozostaje stabilny i bezpieczny.

Dane techniczne Volkswagen Caddy PanAmericana 2.0 TDI 4Motion
Silnik  turbodiesel
Pojemność skokowa 1967 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16
Moc maksymalna 122 KM/2750
Maks. moment obrotowy 320 Nm/1600
Napęd 4x4
Skrzynia biegów man./6-biegowa
Długość/szerokość/wysokość 450/185/183 cm
Rozstaw osi 275 cm
Masa/ładowność 1743/557 kg
Poj. bagażnika (min./maks.) 1213/2556 l
Poj. zbiornika paliwa 50 l (ON)
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.)
Prędkość maksymalna 185 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 11,2 s
Średnie zużycie paliwa 5,5 l/100 km
Zasięg 900 km
Cena od 172 163 zł

Ten model w większości składa się z zalet, ale Volkswagen wystawia za to słony rachunek. Prezentowany na zdjęciach, bogato wyposażony egzemplarz kosztuje niemal 250 tys. zł.

Volkswagen Caddy PanAmericana 2.0 TDI 4Motion: plusy i minusy

  • przestronna i funkcjonalna kabina
  • solidne wykonanie
  • wygodne fotele
  • atrakcyjny wygląd tej wersji
  • niezłe osiągi
  • spalanie
  • obsługa multimediów
  • cena

Volkswagen Caddy PanAmericana 2.0 TDI 4Motion – test: podsumowanie

Volkswagen Caddy PanAmericana 2.0 TDI 4Motion - tył i bok w ruchu

Jedna z ciekawszych propozycji w klasie, a do tego ma przygodowy charakter. Największa wada to cena. 

Czytaj także