Serwis pod patronatem magazynu
Jaguar modelem XF nie zawojował rynku, ale to nie znaczy, że brak mu atutów. Nie jest też aż tak kapryśny jak wiele starszych aut brytyjskich.
Wraz z tym modelem firma z Coventry zupełnie zmieniła styl, postawiono na oszczędna elegancję zamiast nawiązań do tradycji i barokowych wręcz detali. Jednocześnie nie zrezygnowano z charakteru. Dlatego ta spora limuzyna konkurująca z Mercedesem klasy E czy Audi A6 łączy szlachetne kształty i komfort z przyjemnym prowadzeniem.
Na krętych drogach można docenić bezpośredni układ kierowniczy, zwinnością XF przypomina samochody o klasę mniejsze. Mimo to na autostradach imponuje stabilnością. Konkurenci potrafią jednak być bardziej komfortowi.
Niewielu właścicieli narzeka za to na trwałość układu jezdnego. Z reguły pierwsze dają o sobie znać stukami tuleje tylnych wahaczy. Problemem jest jednak skromna podaż zamienników. Trwałością nie grzeszą hamulce, zużycie klocków, w szczególności tylnych, następuje szybko.
Przed zakupem modelu XF warto zwrócić uwagę na to, czy nie ma przecieków do kabiny. Do bagażnika potrafi lecieć woda, a pod nogi pasażera – płyn do spryskiwaczy (jego wyciek może uszkodzić instalację elektryczną). Czasami przerywa się wiązka idąca do klapy i psują się tylne lampy LED. Auta potrafią też „kraść” prąd po zgaszeniu.
Materiały użyte do wykończenia kabiny są szlachetne i trwałe, czasami coś jednak potrafi trzeszczeć.
Paleta silników jest bardzo bogata. Aktualnie na naszym rynku ponad 60% oferowanych egzemplarzy ma silniki wysokoprężne. Najtańsze są 2,7-litrowe V6 znane też z Land Roverów, Citroenów i Peugeotów. Niestety w Jaguarach miewają dokładnie te same problemy co w innych autach. Głównie dotyczą smarowania, a w konsekwencji zacierających się panewek i kosztownych usterek układu EGR oraz filtra cząstek stałych.
Silnik 2.7 zastąpił 3.0 oferowany w trzech wariantach mocy (211, 240 i 275 KM). To niezwykle przyjemne źródło napędu (moc, kultura pracy). Znacznie trwalsze, ale też kosztowne w ewentualnych naprawach. Dość często zdarza się też, że dochodzi w nim do rozszczelnienia intercoolerów czy orurowania turbosprężarek.
Ostatni z diesli ma zaledwie cztery cylindry. Jednostka 2.2 jest oszczędna i trwała, do tego całkiem żwawa. Zawodzi tylko jej kultura pracy.
| Jaguar XF (X250): siniki wysokoprężne | 2.2 | 2.7 | 3.0 |
|---|---|---|---|
| Silnik | turbodiesel | turbodiesel | turbodiesel |
| Pojemność skokowa | 2179 cm3 | 2720 cm3 | 2993 cm3 |
| Układ cylindrów/zawory | R4/16 | V6/24 | V6/24 |
| Moc maksymalna | 200 KM/3500 | 207 KM/4000 | 240 KM/4000 |
| Maks. moment obrotowy | 450 Nm/2000 | 435 Nm/1900 | 500 Nm/2000 |
| Osiągi | |||
| Prędkość maksymalna | 225 km/h | 229 km/h | 240 km/h |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,5 s | 8,2 s | 7,1 s |
| Średnie zużycie paliwa | 5,1 l/100 km | 7,5 l/100 km | 6,0 l/100 km |
W młodszych XF-ach dość popularny jest dwulitrowy silnik benzynowy. To fordowski EcoBoost, również niezbyt szlachetny, ale zaskakująco sprawny. Wolnossący benzynowy V6 3.0 nie jest zbyt popularny, podobnie jak krótko oferowany stary silnik 4.2 V8. Ten drugi jest jednak poszukiwany, uchodzi za ponadprzeciętnie trwały, pięknie brzmi i dość dobrze pracuje zasilany LPG.
Warte grzechu są też 5-litrowe V8, również w niezwykle dynamicznych wersjach z kompresorami. Ale ich spalanie lepiej przemilczeć. Sporo XF-ów na rynku ma też nowszy benzynowy silnik 3.0 V6 z kompresorem. Zbiera on bardzo pochlebne opinie. Najczęściej właśnie z nim łączono napęd 4x4. Jednak to rzadko spotykana opcja.
| Jaguar XF (X250): silniki benzynowe | 3.0 | 2.0 | 4.2 | 3.0 SC | 5.0 XFR |
|---|---|---|---|---|---|
| Silnik | benzynowy | benz., turbo | benzyna | benz., kompr. | benz., kompr. |
| Pojemność skokowa | 2967 cm3 | 1999 cm3 | 4196 cm3 | 2995 cm3 | 5000 cm3 |
| Układ cylindrów/zawory | V6/24 | R4/16 | V8/32 | V6/24 | V8/32 |
| Moc maksymalna | 238 KM/6800 | 240 KM/5500 | 298 KM/6000 | 340 KM/6500 | 510 KM/6000 |
| Maks. moment obrotowy | 293 Nm/4100 | 340 Nm/2000 | 411 Nm/4100 | 450 Nm/3500 | 625 Nm/2500 |
| Osiągi | |||||
| Prędkość maksymalna | 237 km/h | 241 km/h | 250 km/h | 250 km/h | 250 km/h |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,3 s | 7,5 s | 6,5 s | 5,9 s | 4,9 s |
| Średnie zużycie paliwa | 10,5 l/100 km | 8,9 l/100 km | 11,1 l/100 km | 9,4 l/100 km | 11,3 l/100 km |
Poprzednik: S-Type był u nas dość popularny, uchodził za auto usterkowe.
Przy okazji liftingu w 2011 roku najbardziej zmienił się przód modelu.
Kombi Sportbrake – dopiero od 2012 roku. Jego bagażnik ma 549 l pojemności.
Szczyt gamy: XFR (510 KM) i XFR-S (550 KM), oferowany też jako kombi.
Następcę najłatwiej odróżnić z tyłu, przód zmienił mocno lifting w 2020 r.
Diesel 2.7 V6 biturbo to jednostka podniesionego ryzyka – stąd niższe ceny.
Zdarzają się okazje, bo popyt, szczególnie na starsze XF-y, jest mały. Z drugiej strony sporo niedrogich egzemplarzy wymaga dużych nakładów (zwłaszcza diesli V6). Łatwo natknąć się też na auta z USA, często powypadkowe. Ciekawe odmiany V8 mają nęcące ceny.
| Jaguar XF (X250): orientacyjne ceny rynkowe | |
|---|---|
| 29 000-35 000 zł | Głównie diesle 2.7, czasami 3.0 z akcyzą do opłacenia. Rzadko – benzynowe 3.0 i 4.2. |
| 45 000-50 000 zł | Sporo diesli 3.0, zdarzają się też poliftingowe 2.2 oraz wczesne V8 z kompresorem. |
| 60 000-70 000 zł | Auta z lat 2014-2015, często krajowe, z reguły 2.0 i 2.2 oraz bardzo zadbane V8. |
Nie jest królem niezawodności, ale jest wyraźnie mniej problematyczny niż starsze Jaguary. Do tego XF nadal dobrze się prezentuje i wyróżnia się na drodze. Na co dzień niezłe będą najmniejsze silniki, ale pięknie brzmiące i mocne V8 też są świetne.
Fotele są oceniane bardzo wysoko, świetnie spisują się w długich trasach.
Z tyłu jest gorzej – na nogi przeciętna ilość miejsca, tak samo nad głowami.
Dotykowy ekran reaguje wolno, a menu jest niezbyt intuicyjne i ma dosyć prymitywny wygląd.
Wysuwane pokrętło do sterowania skrzynią – w praktyce dość wygodne.
Bagażnik ma 540 l pojemności, a gdy jest w nim koło dojazdowe – 500 l.
Trwałość klocków hamulcowych, szczególnie tylnych, jest niewysoka.
