Renault konsekwentnie wdraża precyzyjnie zaplanowaną strategię elektryfikacji gamy swoich aut, opierając jej rozwój na dwóch filarach: samochodach hybrydowych i elektrycznych.
W błyskawicznie zmieniającym się świecie i otoczeniu gospodarczym konieczne jest szybkie reagowanie na pojawiające się trendy, a także lokalne oraz globalne wyzwania. Osiągnięcie sukcesu w niezwykle konkurencyjnej gałęzi, jaką bez wątpienia stanowi motoryzacja, nie jest w zasadzie możliwe bez precyzyjnie określonej strategii i skrupulatnego realizowania jej poszczególnych etapów.
Renault, będące jednym z najważniejszych graczy w swojej branży, doskonale zdaje sobie z tego sprawę i ma bardzo spójną, i realizowaną już od dłuższego czasu, wizję przekształcenia się w koncern motoryzacyjny nowej generacji. Taki, który koncentruje się na tzw. łańcuchach wartości związanych z transformacją przemysłu i mobilności: na samochodach elektrycznych, oprogramowaniu, usługach mobilności czy gospodarce obiegu zamkniętego.
Oczywiście nie oznacza to w żadnym razie odejścia od tradycyjnej działalności Grupy Renault, która w dalszym ciągu będzie wprowadzać innowacyjne, niskoemisyjne samochody spalinowe i hybrydowe. W rzeczy samej intensywny rozwój zelektryfikowanych pojazdów trwa w Renault już od dobrych kilkunastu lat (jeśli nie liczyć stworzonych w 1937 r. zasilanych energią elektryczną taksówek bazujących na modelu Celtaquatre). Pierwsze masowo sprzedawane elektryczne Renault, czyli Twizy i Zoe, zadebiutowały w 2011 i 2012 r., zaś w erę hybrydową Renault wkroczyło nieco później – wraz z Clio w 2019 r. (same założenia strategii wprowadzania m.in. tego typu modeli ogłoszono w 2017 r. w planie „Drive The Future”).
Obecna gama osobowych samochodów Renault ze zelektryfikowanymi napędami jest wyjątkowo rozbudowana. Znajduje się w niej łącznie aż siedem modeli z hybrydową technologią E-Tech (z czego większość to zaawansowane warianty full hybrid). Odgrywają one niezwykle istotną rolę, zapewniają bowiem szerokiej rzeszy klientów wstęp do elektrycznej motoryzacji. Auta Renault E-Tech Hybrid mają przy tym wiele zalet, wśród których trzeba wymienić m.in. dobrą dynamikę (docenia się ją szczególnie podczas poruszania po mieście, gdy często trzeba płynnie i szybko włączać się do ruchu), a przy tym naprawdę niskie zużycie paliwa. Nie bez znaczenia jest też wygoda jazdy, bowiem niemal każda hybryda (poza niektórymi wersjami mild hybrid) ma seryjnie automatyczną przekładnię.
W aktualnej ofercie Renault znajdują się także już cztery modele samochodów osobowych różnych klas, w których napęd E-Tech jest w pełni elektryczny.
Renault to również uznany specjalista od pojazdów użytkowych (na przykład w Polsce jest zdecydowanym liderem rynku, a model Master to bestseller wśród pojazdów tej kategorii). Nic zatem dziwnego, że także klienci szukający auta dostawczego napędzanego energią elektryczną znajdą w ofercie Renault model idealnie dopasowany do swoich potrzeb.
Na jazdy testowe modelami Renault można się umówić, klikając TUTAJ.
Renault oferuje w swoich autach aż trzy typy napędów hybrydowych, zatem każdy klient bez trudu znajdzie taki model i wersję, które mu najbardziej odpowiadają.
W Renault napędy typu mild hybrid wyposażone są w niewielkie litowo-jonowe akumulatory i rozruszniki-alternatory. Wszystko po to, by zapewnić jak najbardziej płynną pracę oraz obniżyć zużycie paliwa silników benzynowych.
Rozbudowany i stosowany w wielu modelach układ. Podczas jego konstruowania korzystano m.in. z doświadczeń w Formule 1 (zawiera on ponad 150 opatentowanych rozwiązań). Składają się na niego silnik benzynowy, dwa elektryczne, akumulator trakcyjny oraz bezsprzęgłowa wielotrybowa przekładnia. Napęd ten jest cichy, ekonomiczny, a w ruchu miejskim nawet 80% czasu auto możne się poruszać w trybie elektrycznym.
To najbardziej rozbudowany układ napędowy typu hybrydowego. Dzięki większemu akumulatorowi trakcyjnemu (który jako jedyny spośród tych występujących w hybrydach może być ładowany ze źródła zewnętrznego) samochód jest w stanie uzyskać znaczny zasięg w trybie jazdy elektrycznej. W przypadku najnowszego modelu plug-in – Rafale – zastosowano dodatkowy silnik z tyłu, napędzający koła tej osi.
Najnowszy model z bogatej gamy SUV-ów Renault ma sylwetkę w stylu coupe i należy do klasy średniej – ma bowiem 4,71 m długości. To samochód przestronny, doskonale wykończony i o naprawdę dynamicznym charakterze (ma m.in., w wersji esprit Alpine, układ czterech kół skrętnych).
Do sprzedaży trafiła najpierw odmiana E-Tech hybrid o mocy 200 KM. Ten bardzo wydajny napęd potrafi sprawić, że w mieście nawet 80% czasu Rafale może poruszać się z wykorzystaniem energii elektrycznej. Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,9 s i zużywa tylko 4,7-4,9 l/100 km.
Jesienią ofertę uzupełni flagowy wariant E-Tech hybrid z układem napędowym typu plug-in. Ma on mocniejszą wersję silnika 1.2 (150 KM), a także dodatkowy elektryczny na tylnej osi. Ta wersja ma łącznie 300 KM i napęd 4x4. Osiągi: 0-100 km/h w 6,4 s. Akumulator trakcyjny o pojemności 22 kWh zapewnia zasięg podczas jazdy w trybie EV ponad 100 km.
Najmniejszy model Renault z w pełni hybrydowym napędem. Zastosowano w nim benzynowy wolnossący silnik 1.6, dwa elektryczne, litowo-jonowy akumulator oraz wielotrybową przekładnię skonstruowaną specjalnie do tego układu. Moc systemowa wynosi 145 KM. Clio przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9,3 s i może się rozpędzić do prędkości 180 km/h. Średnie zużycie paliwa wynosi zaledwie 4,2-4,3 litra na 100 km.
Niezwykle popularny crossover, podobnie jak Clio, został niedawno poddany modernizacji i unowocześnieniu stylizacji. Auto oferowane jest zarówno w wersjach mild hybrid (1.3 TCe 140 KM ze skrzynią manualną lub 160 KM z przekładnią dwusprzęgłową), jak i z takim samym napędem full hybrid jak w Clio. W tej ostatniej przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 10,6 s, zaś średnie spalanie – 4,6 l/100 km.
Najnowszy crossover Renault, który rozwija formułę Captura. Jest z nim bardzo blisko spokrewniony, ale dzięki wydłużeniu karoserii z 423,9 cm do 441,3 cm ma znacznie pojemniejszy bagażnik (492 zamiast 348 litrów), co czyni go jeszcze wszechstronniejszym autem rodzinnym. Symbioz dostępny jest jedynie z napędem 145 full hybrid. Auto rozpędza się do 100 km/h w 10,6 s i zużywa w cyklu mieszanym 4,6-4,7 l/100 km.
Kompaktowy SUV w bardzo modnym stylu coupe został w ubiegłym roku poddany face liftingowi, a w jego gamie pojawiła się m.in. nowa flagowa wersja esprit Alpine. Wśród dostępnych wersji dwie to mild hybrid (140 lub 160 KM, obie z dwusprzęgłową przekładnią automatyczną), a trzecia – w pełni hybrydowa o mocy 145 KM (0-100 km/h w 10,8 s, średnie zużycie paliwa 4,7-4,9 l/100 km).
Austral był pierwszym modelem zbudowanym na nowej platformie CMF-CD. Jego napęd full hybrid korzysta z zaawansowanego silnika benzynowego turbo pracującego w cyklu Millera (130 KM). Wspierają go dwie jednostki elektryczne (68 i 34 KM), zaś moc systemowa wynosi aż 200 KM (0-100 km/h w 8,4 s, spalanie w cyklu mieszanym 4,6-4,8 l/100 km). Ponadto Austral ma też wariant mild hybrid (160 auto).
Najnowsze wcielenie dużego rodzinnego samochodu o słynnej nazwie. Espace ma 472,2 cm długości, 273,8 cm rozstawu osi, a jego bagażnik może pomieścić 943 l w odmianie 5-osobowej i 782 l w 7-osobowej. Espace korzysta z najnowszej wersji napędu E-Tech full hybrid, stosowanej także w Australu i Rafale. Ma zatem 200 KM, do 100 km/h rozpędza się w 8,8 s, a spala tylko 4,7-4,8 l/100 km.
Auta elektryczne mają niezaprzeczalne zalety, do których można zaliczyć m.in. lokalnie bezemisyjną jazdę, wyższe niż w tradycyjnych modelach spalinowych poczucie komfortu (wynikające z w zasadzie bezgłośnej i niezwykle płynnej pracy napędu), a także wyjątkową dynamikę oraz natychmiastową reakcję na wciśnięcie pedału przyspieszenia. Ponadto ładowanie kosztuje mniej niż tankowanie, tańszy jest także serwis.
Renault stosuje synchroniczne silniki elektryczne z uzwojonym wirnikiem. Technologia ta zapewnia wyższą sprawność energetyczną w porównaniu z silnikami z magnesami stałymi. Ponadto, podobnie jak w przypadku akumulatorów trakcyjnych, w ich konstrukcji wyeliminowano metale ziem rzadkich. Ma to dwustronne korzyści – ogranicza negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne, a jednocześnie pozwala obniżyć koszty wielkoseryjnej produkcji.
W tym miejscu trzeba także podkreślić, że Grupa Renault jest pierwszym producentem samochodów zarządzającym całym cyklem życia akumulatorów. Te, których nie da się już zastosować w samochodach, są wtórnie wykorzystywane jako stacjonarne magazyny energii lub mobilne źródła energii. Rozwój technologii akumulatorów cały czas postępuje i tak np. powiązana z Renault firma Ampere poszerza swoją ofertę ogniw o technologię LFP (litowo-żelazowo-fosforanową).
Renault 5 E-Tech 100% electric to nowy miejski samochód, który w fantastyczny sposób łączy design nawiązujący do kultowego pierwowzoru z najnowszymi rozwiązaniami technicznymi. Jest pierwszym autem zaprojektowanym na nowej platformie AmpR Small przeznaczonej do samochodów elektrycznych z segmentu B (opracowano ją w należącej do Grupy Renault firmie Ampere, zajmującej się m.in. rozwojem i produkcją napędów elektrycznych).
Silnik jest bardziej kompaktowy niż ten w Megane i Scenicu E-Tech 100% electric, na których bazuje. Będzie oferowany w wariantach o mocy 95, 120 oraz 150 KM. Dostępne będą dwa akumulatory trakcyjne: najpierw o pojemności 52 kWh (zasięg do 400 km), a potem też 40 kWh (zasięg 300 km). Wersje 120 i 150 KM mają dwukierunkową ładowarkę pokładową (pozwala ładować urządzenia zewnętrzne i oddawać prąd do sieci).
W pełni elektryczny następca popularnego kompaktu Renault jest oferowany w dwóch wersjach mocy: 130 lub aż 220 KM (ta druga przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,4 s). Obie korzystają z takiego samego akumulatora trakcyjnego o pojemności 60 kWh i maksymalnej mocy ładowania 130 kW. Słabszy wariant uzyskuje zasięg 467 km, zaś mocniejszy od 458 do 462 km.
Scenic jest blisko spokrewniony z Megane (platforma CMF-EV), ale jest od niego większy (mierzy 447 cm, czyli jest dłuższy o 27 cm). Ten rodzinny samochód (o pojemnym, 545-litrowym bagażniku) także ma dwie wersje: 170-konną z akumulatorem trakcyjnym 60 kWh (zasięg 430 km) lub 220-konną z akumulatorem long range (87 kWh; zasięg to aż 625 km).
Osoby szukające wszechstronnego, pojemnego auta osobowo-użytkowego z napędem elektrycznym znajdą w gamie Renault kombivana Kangoo (pojemność bagażnika: 850 l). Jest on oferowany z silnikiem o mocy 122 KM. Akumulator 45 kWh (zasięg do 285 km) ma dwie wersje: z ładowarką 11 kW lub 22 kW (i możliwością korzystania z urządzeń DC).
Wszechstronny użytkowy mały furgon jest oferowany z dwiema długościami nadwozia i rozstawu osi, a także w wersji ze specjalnym otwieraniem bocznych prawych drzwi (wraz ze słupkiem B). Pozwala to na znacznie łatwiejsze pakowanie przedmiotów o dużych gabarytach. Do napędu wykorzystywany jest tutaj, stosowany także w osobowym Kangoo, silnik elektryczny o mocy 122 KM. Akumulator trakcyjny ma 45 kWh (zasięg 262-292 km), a pokładowa ładowarka występuje w dwóch wariantach: 11 kW lub 22 kW (w tym drugim przypadku da się także korzystać z urządzeń prądu stałego, a energia może być uzupełniana z mocą do 80 kW).
Także średniej wielkości furgon Renault poza silnikami Diesla może być wyposażony w bezemisyny napęd elektryczny. Silnik generuje tutaj 122 KM oraz 245 Nm i zapewnia rozwinięcie prędkości maksymalnej 110 km/h (przyspieszenie od 0 do 100 km/h to zaś 13,6 s). Akumulator trakcyjny ma pojemność 52 kWh (ładowanie z mocą 22 kW AC lub 7 kW AC/50 kW DC), dzięki czemu samochód może na jednym ładowaniu pokonać dystans do 294 km. Trafic E-Tech Electric jest oferowany w dwóch wariantach, różniących się długością (508 lub 548 cm) i rozstawem osi (309,8 lub 349,8 cm). Jego ładowność wynosi 1222 kg.
Najnowsza generacja flagowego samochodu dostawczego Renault imponuje nie tylko stylizacją czy możliwościami konfiguracji nadwozia (aż 40 wersji), ale może się też pochwalić wyjątkowymi parametrami układu napędowego. Dostępna u nas wersja elektryczna ma silnik o mocy 140 KM oraz akumulator trakcyjny o pojemności aż 87 kWh (można go ładować prądem zmiennym do 22 kW, zaś stałym do 130 kW). Master jest w stanie, w zależności od wariantu, pokonać na jednym ładowaniu nawet 460 km (to m.in. zasługa doskonale dopracowanej aerodynamiki jego karoserii – w efekcie zużycie energii zmniejszyło się o ponad 27 procent w stosunku do poprzednika).