Ford wprawdzie już pokazał nowego Rangera, ale w Europie będzie można go zamawiać dopiero pod koniec przyszłego roku, a dostawy rozpoczną się w 2023 r.
W przeciwieństwie do flagowych modeli pick-upów Forda z serii F, znanych przede wszystkim z rynku północnoamerykańskiego, mniejszy Ranger jest produktem globalnym. Doskonale radzi sobie m.in. w Europie i na tutejszym, relatywnie niewielkim rynku pick-upów jest liderem (z ogromnym, 42,5-procentowym udziałem). Niestety na nowy, właśnie zaprezentowany model trzeba będzie poczekać na Starym Kontynencie nieco ponad rok.
Nowy Ranger, za którego powstanie odpowiada centrum rozwojowe w Australii, pod względem wizualnym zmienił się bardzo wyraźnie – wygląda masywniej i nowocześniej, ma potężniejszy przód z szerokim grillem i reflektory, które po raz pierwszy będą mogły być diodowe matrycowe.
Ford nie ujawnił wielu szczegółów technicznych konstrukcji, ale nie chwali się całkiem nową ramą, musi być ona zatem rozwinięciem poprzedniej konstrukcji. Na pewno została zmodernizowana, bo Ranger ma wydłużony o 5 cm rozstaw osi (o tyle samo wzrósł także rozstaw kół), a przeprojektowana przednia część umożliwiła stworzenie dodatkowej przestrzeni pod maską dla nowego silnika V6 oraz – ewentualnie – zastosowania napędów zelektryfikowanych. Ponadto Ranger otrzymał zmodernizowane zawieszenie (m.in. zmieniono miejsce mocowania tylnych amortyzatorów, co ma poprawić komfort jazdy).
Ranger ma być oferowany z dieslami 2.0 turbo (o dwóch poziomach mocy), 2.0 biturbo oraz wspomnianym 3.0 V6. Ich parametrów na razie nie podano. W zależności od jednostki do wyboru będą skrzynie manualna i automatyczna o 6 biegach lub 10-biegowy automat.
Poza wariantami z napędem na jedną oś przewidziano także dwie wersje napędu na cztery koła – z elektronicznie dołączaną przednią osią lub stałego na obie.
Wnętrze także znacznie unowocześniono – do dyspozycji są cyfrowe wskaźniki, a centralny dotykowy ekran ma przekątną 10,1 lub 12 cali. System multimedialny Ford Sync 4 ma także możliwość sterowania głosowego. W wyposażeniu Rangera mogą się znaleźć m.in. bezprzewodowa ładowarka do telefonu, kamery wyświetlające obraz dookoła pojazdu czy strefowe oświetlenie zewnętrzne.
Zwiększenie szerokości nadwozia o 5 cm przekłada się na pojemniejszą skrzynię ładunkową, w której zmieści się bez problemu pełnowymiarowa paleta. Zastosowanie zintegrowanych stopni po obu stronach tylnego zderzaka znacznie ułatwi dostanie się „na pakę”. Część bagażową wyłożono nową wanną z tworzywa sztucznego, dodano wiele punktów mocowania ładunku i akcesoriów. Można także skorzystać z przegród, które ułatwią przewożenie mniejszych przedmiotów, jak skrzynki z narzędziami itp. Od początku sprzedaży w Europie w ofercie znajdzie się ponad 150 akcesoriów podnoszących funkcjonalność Rangera.