Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Takashi Watanabe

Lexus zapowiada nowy start w 2026 roku. Do tej pory ma się uczyć od... Tesli

Lexus zapowiada nowy start w 2026 roku. Do tej pory ma się uczyć od... Tesli

Marka premium koncernu Toyota ma stać się liderem w dziedzinie elektromobilności. W 2026 roku nastąpi nowy początek dla Lexusa, a do tego czasu Japończycy mają się uczyć projektowania aut... podglądając Teslę. 

Tesla jest obecnie mistrzem pod względem zarządzania kosztami produkcji. Samochody tego producenta powstają w krótszym czasie niż innych wytwórców. Poza tym ich konstrukcja jest maksymalnie uproszczona. 

„Zajrzeliśmy pod nadwozie Tesli Model Y i okazało się, że to naprawdę dzieło sztuki. To mistrzowsko uproszczona konstrukcja, która może wzbudzić zazdrość u tradycyjnego producenta samochodów” – stwierdził niedawno jeden z dyrektorów Toyoty w wywiadzie dla Automotive News.

Teraz Takashi Watanabe – szef Lexusa – przyznał, że produkcja aut jego marki musi być tańsza. I w tym właśnie miejscu za przykład wskazał Teslę. 

Lexus ma być liderem w elektryfikacji

Watanabe obiecuje, że Lexus stanie się liderem koncernu Toyota w procesie elektryfikacji. Przełomem ma być rok 2026, kiedy to Japończycy pokażą produkcyjny samochód, oparty na zupełnie nowej platformie modułowej, z nową generacją akumulatorów.

Lexus_zwiastun
Jeszcze w październiku podczas targów w Tokio zadebiutuje koncepcyjny Lexus mający być zapowiedzią przyszłych elektryków tej marki. 
lexus

Poza tym nowe auto ma się wyróżniać nowo opracowanym oprogramowaniem oraz uproszczonymi metodami produkcyjnymi. „Musimy maksymalnie ułatwić budowanie samochodów i uprościć sposób ich wytwarzania” – twierdzi Watanabe. 

„Ważne jest, aby z pokorą patrzeć na osiągnięcia Tesli i uczyć się na nich. Jednym z naszych pierwszych kroków będzie modyfikacja i przemyślenie naszych metod produkcji” – dodaje szef Lexusa.

Nowe metody produkcji

O co dokładnie chodzi? Mianowicie o to, że nadwozie nowych modeli Lexusa, podobnie jak w przypadku Toyoty, ma być zbudowane z trzech głównych komponentów. Ponadto do jego wytwarzania zostaną użyte nowe metody odlewnicze. 

Dzięki nim uzyska się poprawioną integrację komponentów, a także wyższą precyzję produkcji. Dodatkowymi zaletami takiego sposobu wytwarzania samochodów ma być ograniczenie liczby podzespołów, a tym samym – odpadów produkcyjnych. Ma to pozwolić na podniesienie produktywności o 20%. 

Kolejny punkt zmian to zastosowanie w fabrykach Lexusa technologii samojezdnej, która zastąpi klasyczną taśmę produkcyjną. Tutaj podzespoły samochodu – dzięki czujnikom i systemowi bezprzewodowej kontroli – będą przemieszczać się samodzielnie pomiędzy następującymi po sobie stacjami montażu. 

Toyota_produkcja
Innowacyjne metody produkcji mają ograniczyć koszty i zwiększyć wydajność. 
toyota

Wydajne akumulatory

W 2026 roku koncern Toyota ma wprowadzić baterie nowej generacji. Pozwolą one pokonać na jednym ładowaniu 800 km. Obok nich zastosowanie znajdą tańsze i wydajniejsze niż obecnie bipolarne akumulatory litowo-żelazowo-fosforanowe, oferujące zasięg powyżej 600 km.

Kolejny krok to wprowadzenie bipolarnej baterii litowo-jonowej z zasięgiem ponad 1000 km. Nastąpi to przed rynkową premierą akumulatora Toyoty ze stałym elektrolitem, planowaną na 2027 roku. 

Wtedy będziemy mogli mówić o zasięgu ponad 1200 km oraz o bardzo szybkim ładowaniu. 

Coś ekstra

Nowe, elektryczne samochody Lexusa mają też oferować świeżą stylistykę, dzięki której będą grać na emocjach znacznie bardziej niż obecnie wytwarzane modele. 

Kropkę nad „i” będzie stanowić rozwiązanie, nad którym inżynierowie japońskiej marki obecnie intensywnie pracują. To manualna skrzynia biegów, która zostanie zastosowana w najbardziej sportowych wersjach przyszłych elektrycznych Lexusów

Przedstawiciele japońskiej marki już wcześniej zapowiedzieli, że w 2030 roku będą w stanie sprzedawać 1 mln pojazdów elektrycznych rocznie. Stanowi to bardzo ambitne wyzwanie, ponieważ w 2022 roku Toyota i Lexus na całym świecie na swoje elektryki znalazły zaledwie 25 000 nabywców. 

Czytaj także