Serwis pod patronatem magazynu
Mitsubishi właśnie zaprezentowało drugą, zupełnie nową generację SUV-a Eclipse Cross – „nową”, ale przygotowaną na bazie Renault Scenica. To już czwarty model japońskiej marki rodem z gamy Renault – i jak dotąd najbardziej przeprojektowany – oraz pierwszy dostępny wyłącznie jako elektryk.
Mitsubishi ASX, Colt i Grandis – wszystkie one są przebrandowanymi samochodami z gamy Renault (odpowiednio: Captur, Clio i Symbioz), które trafiły do sprzedaży, by uratować obecność Mitsubishi na europejskim rynku.
W tym roku sprzedaż japońskiej firmy na rynkach Starego Kontynentu nie wygląda dobrze – o ile w ciągu siedmiu miesięcy 2024 r. zarejestrowano 40 891 aut, o tyle w tym samym okresie 2025 r. było to już tylko 31 221 szt., czyli spadek wyniósł bardzo znaczące 23,6%.
Na razie Mitsubishi się jednak nie poddaje i prezentuje kolejny samochód, czyli Eclipse Crossa, który będzie, przynajmniej na razie, jedynym elektrykiem w obecnej ofercie. Czas pokaże, czy jego wprowadzenie stało się impulsem do poprawy sprzedaży i pozycji firmy w Europie.
Wprowadzane do tej pory do gamy Mitsubishi samochody różniły się od pierwowzorów Renault jedynie w niewielkim stopniu. W przypadku debiutującego teraz Eclipse Crossa projektanci Mitsubishi wykazali się większym zaangażowaniem.
Eclipse Cross odróżnia się od Renault Scenica E-Tech m.in. innymi grillem, lampami do jazdy dziennej, przednim zderzakiem, tylnymi światłami i zderzakiem, innym wykończeniem bocznego słupka oraz wzorami felg.
Eclipsce Cross to kompaktowy SUV o następujących rozmiarach: długość 447 cm, szerokość 186 cm szerokość, wysokość 157 cm. Rozstaw osi tego zbudowanego na platformie CMF-EV auta wynosi zaś 278,5 cm. Mitsubishi podaje, że pojemność bagażnika wynosi od 478 l (przy maksymalnie przesuniętej do przodu kanapie) do 1670 l.
We wnętrzu nie ma już w zasadzie różnic w stosunku do Renault. Oznacza to m.in. że Eclipse Cross ma bardzo udany system multimedialny z 12,3-calowym ekranem, bazujący na rozwiązaniach firmy Google (dzięki temu do dyspozycji są m.in. mapy). Obsługa jest wygodna, bo personalne ustawienia systemów bezpieczeństwa wywołuje się jednym przyciskiem, a klimatyzacja ma swój osobny, fizyczny panel.
Eclipse Cross ma elektryczny silnik rozwijający 218 KM i 300 Nm, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,4 s i może się rozpędzić do 170 km/h. Co ciekawe, analogiczne Renault Scenic na sprint do setki potrzebuje 7,9 s.
Na początku dostępna będzie wersja z akumulatorem trakcyjnym o pojemności 84 kWh (ładowanie AC do 22 kW, DC do 150 kW), zapewniającym zasięg ponad 600 km (Renault podaje 603-624 km). W przyszłym roku zostanie wprowadzony wariant z mniejszym akumulatorem (nie ujawniono jego pojemności, ale można przypuszczać, że tak jak w Renault będzie on mieć 60 kW, a silnik elektryczny moc 170 KM).
Eclipse Cross wejdzie do produkcji w czwartym kwartale br. Przewidziano cztery wersje wyposażenia – Inform, Invite, Intense i Instyle. Sprzedaż w Polsce ma się rozpocząć wiosną przyszłego roku. Cen na razie nie podano.
