Sprawdzamy, jak jeździ zdobywca tytułu Samochodu Roku, czyli nowe Renault Scenic. Nazwa niby doskonale znana, ale teraz to zupełnie inny samochód. Do tego zgodnie z duchem czasu – z napędem elektrycznym. Wyłącznie.
Od 1995 r. Scenic jest jednym z najpopularniejszych modeli Renault, a w momencie debiutu uchodził wręcz za współzałożyciela segmentu minivanów. Nowa, w pełni elektryczna edycja nawet dla ekspertów nie jest łatwa do klasyfikacji. Z wyglądu Renault Scenic E-Tech Electric przypomina modnego SUV-a. Ze względu na napęd na przód oraz dużą ilość miejsca „elektryka” można też próbować zaliczyć do minivanów. Dla Renault Scenic to po prostu samochód rodzinny i alternatywa dla Megane E-Tech, z którym dzieli wspólną platformę.
Podobnie jak krótszy i niższy kompakt, długi na 4,47 m Scenic jest także dostępny w dwóch wersjach silnikowych. Wariant bazowy dysponuje już mocą 170 KM, a jego akumulator o pojemności 60 kWh zapewnia zasięg do 430 km. Cena zaczyna się od 202 900 zł.
Topowa wersja z silnikiem elektrycznym o mocy 218 KM i baterią litowo-jonową o pojemności 87 kWh (netto) kosztuje co najmniej 17 tys. zł więcej, za to umożliwia przejechanie do 625 km (według WLTP) na jednym ładowaniu. Taki zasięg wydaje się całkiem realistyczny, bo podczas pierwszej jazdy Renault zaimponowało dobrą rekuperacją i zużyciem na poziomie 18,4 kW/100 km (wskazanie komputera pokładowego). Na szybkiej ładowarce DC (150 kW) doładowanie akumulatora do 80% zajmuje ok. 32 min.
Dane techniczne | E-Tech 170 KM comfort range | E-Tech 220 KM long range |
---|---|---|
Silnik | elektryczny | elektryczny |
Pojemność akumulatora (netto) | 60 kWh | 87 kWh |
Moc maksymalna | 170 KM | 218 KM |
Maksymalny moment obrotowy | 280 Nm | 300 Nm |
Masa własna | 1757 kg | 1852 kg |
Osiągi | ||
Prędkość maksymalna | 150 km/h | 170 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,6 s | 7,9 s |
Średnie zużycie energii | 16,4-16,6 kWh/100 km | 17,3-17,4 kWh/100 km |
Zasięg (WLTP) | 420 km | 625 km |
CENA | od 202 900 zł | od 219 900 zł |
Przy pierwszym kontakcie ze Scenikiem rzucają się w oczy duża ilość miejsca nad głowami i swoboda ruchów – obojętne, na którym z pięciu miejsc siedzimy. Podróżujący z przodu mają do dyspozycji wiele różnych skrytek i półeczek na codzienne drobiazgi. Nowy, wielofunkcyjny podłokietnik „ingenious” w razie potrzeby tworzy w oparciu kanapy otwór do przewożenia dłuższych przedmiotów, a siedzącym z tyłu oferuje schowek o pojemności 3,6 l, dwa porty USB oraz uchwyty na smartfony/tablety.
Kufer z wysokim progiem załadunku, nisko poprowadzoną podłogą i schodkiem powstającym po złożeniu oparć kanapy robi na pierwszy rzut oka niezbyt praktyczne wrażenie. Opcjonalna podwójna podłoga bagażnika powinna jednak temu zaradzić.
Wbudowane usługi Google, takie jak asystent głosowy czy nawigacja, robią dobre wrażenie, podobnie jakość wykonania i użyte materiały. Dostęp do większości funkcji – poza często używanymi, jak np. klimatyzacja – zapewnia 12-calowy ekran dotykowy i sterowanie głosem z wykorzystaniem Asystenta Google. Amerykański gigant technologiczny dostarczył również system nawigacji. Po krótkim zapoznaniu obsługa nie nastręcza problemów.
Czytelnie uporządkowany, cyfrowy kokpit z 12-calowym ekranem dotykowym. Materiały wykończeniowe reprezentują wysoki poziom. / Renault
Na wymagającym dopłaty (w pakiecie za 8000 zł) cyfrowym lusterku wstecznym tworzą się oślepiające refleksy. / Renault
Obraz z kamer ma wysoką jakość. Obsługa systemu jest analogiczna jak w Megane, czyli doskonała. / Renault
Silnik elektryczny o mocy 218 KM obiecuje więcej, niż w subiektywnej ocenie oferuje. Według Renault przyspiesza do 100 km/h w 7,9 s i rozpędza się do maksymalnie 170 km/h. Mimo bezpośrednio pracującego układu kierowniczego Scenic nie jest dynamicznym samochodem do szybkiego pokonywania zakrętów. Komfort zawieszenia jest taki sobie: ostre uskoki są dobrze wytłumiane, ale na nierównej drodze nadwozie jest stale „niespokojne”.
Nie można natomiast nic zarzucić akustyce „elektryka”, odtwarzaną podczas jazdy z niską prędkością ścieżkę dźwiękową skomponował francuski kompozytor, Jean-Michel Jarre („Oxygene”).
Renault Scenic E-Tech Electric oferuje dużo miejsca i kilka praktycznych detali. To bardziej spokojny krążownik niż dynamiczne auto do szybkiego pokonywania zakrętów. Elektryczny napęd błyszczy dobrą rekuperacją i umiarkowanym zapotrzebowaniem na energię, co wcale nie jest tak oczywiste w tej klasie.
Renault Scenic technologicznie podąża śladem udanego Megane, dodając solidną dawkę funkcjonalności, która od lat była specjalnością tego modelu. To interesująca alternatywa dla takich rodzinnych modeli jak VW ID.4 czy Peugeot e-3008.
Wojtek Jurko, „Motor”