Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Samochód autonomiczny

Pieniądze wyrzucone w błoto? Oto 6 dziwnych incydentów z udziałem samochodów autonomicznych

Pieniądze wyrzucone w błoto? Oto 6 dziwnych incydentów z udziałem samochodów autonomicznych

Szacuje się, że rozwój samochodów autonomicznych do tej pory kosztował przeróżne firmy ponad 100 mld dolarów. Co osiągnięto? Niewiele. Oto 6 niecodziennych incydentów z udziałem pojazdów samojezdnych. 

Ile do tej pory pozwoliły zarobić samochody autonomiczne? Praktycznie nic. No poza tym, że niektóre firmy korzystają np. z samojezdnych wywrotek, które nieustannie poruszają się na tej samej trasie. 

Zresztą po 20 latach od pierwszych demonstracji pojazdów autonomicznych nadal pojawiają się one tylko w skrupulatnie wybranych miejscach. Dlaczego? Ponieważ muszę mieć bardzo dokładne mapy, pozwalające im na poruszanie się z wyjątkową precyzją. 

Mimo tego, nawet najnowocześniejsza samochody-roboty nie radzą sobie zbyt dobrze choćby w warunkach częściowego zachmurzenia. Poza tym często „wykładają się” na pachołkach drogowych, ptakach, o których człowiek wie, że zaraz poderwą się z asfaltu do lotu, czy skrętach w lewo. W branży mówi się o „niechronionych zakrętach” w lewo, które stanowią najwyższy stopień trudności dla pojazdów autonomicznych. 

I choć filmy z wnętrz samochodów-robotów robią ogromne wrażenie, cała ta technologia nadal znajduje się w powijakach. Największy problem stanowi nieustająca zmienność warunków na drodze, na które komputer często nie jest po prostu w stanie zareagować w odpowiedni sposób.

W rezultacie dochodzi do wielu kolizji z udziałem pojazdów autonomicznych. Kolizji, o których nie mówi się głośno, mimo że producenci, którzy je testują muszą zgłosić każdą, jaka doprowadziła do uszkodzenia mienia, obrażeń ciała lub śmierci w ciągu 10 dni od momentu wystąpienia.

Lista takich zdarzeń w samym tylko Stanie Kalifornia jest przeogromna i na dzień 30 września 2022 roku obejmuje 549 raportów o kolizji pojazdów autonomicznych. Co ważne, dotyczy ona okresu od 1 stycznia 2019 roku. 

Wystarczy prześledzić raporty, aby dowiedzieć się, że czasem pojazdy autonomiczne wjeżdżają w krawężniki, rowerzystów, pieszych czy nagle (w sytuacji odczytanej przez pojazd jako krytyczna) zatrzymują się na ulicy, powodując najechanie z tyłu. 

Oto 6 niecodziennych incydentów z udziałem samochodów autonomicznych:

Tesla wjeżdża w samolot

Poruszająca się autonomicznie Tesla z niewielką prędkością wjeżdża w zaparkowany odrzutowiec Cirrus Vision SF50 o wartości 3,5 mln dolarów. Pomimo kolizji, porusza się dalej tak, jakby nic się nie stało. Film z tego zdarzenia znajduje się poniżej.

Waymo nagminnie nawracające na podjeździe w San Francisco

Przez pewien czas białe, samojezdne Jaguary firmy Waymo (z nadzorującymi je osobami) zawracały na podjeździe pewnej mieszkanki San Francisco. Robiły to wielokrotnie każdego dnia, co oczywiście wzbudziło jej niepokój. Zdarzało się, że czasem kilka aut ustawiało się w kolejce, utrudniając ruch.

Gdy Google – właściciel Waymo – zostało poinformowane o tym fakcie, nic sobie z niego nie zrobiło. Sytuacja trwała tygodniami, a sprawę udało się zakończyć dopiero po wyemitowaniu raportu o incydentach przez telewizję CBS. 

Blokujące ruch samochody Cruise

Kilkanaście samochodów Cruise zablokowało ruch uliczny w San Francisco w pewnym incydencie w lipcu 2021 roku, natomiast w maju inny pojazd zablokował wóz strażacki, opóźniając jego przyjazd na miejsce zagrożenia, co spowodowało dodatkowe szkody.

Chevrolet_Bolt
Samojezdne Chevrolety Bolt przyczyniają się do wielu dziwnych sytuacji na ulicach San Francisco. 
chevrolet

Samochód Cruise ucieka policji

Firma Cruise należąca do General Motors od października 2021 roku testuje swoje pojazdy autonomiczne na ulicach San Francisco. Ma pozwolenie na nocne jazdy pomiędzy 22 a 6 rano.

Pewnej nocy jedno z aut zostało zatrzymane przez policję za jazdę bez świateł. Chwilę po tym, jak policjant próbował otworzyć drzwi, samochód... sam odjechał.

Śmierć na przejściu dla pieszych

W marcu 2018 roku miał miejsce wypadek z udziałem autonomicznego pojazdu Ubera (również z osobą nadzorującą go za kierownicą) na ulicach Tempe w Arizonie. Auto uderzyło w 49-letnią kobietę na przejściu dla pieszych, powodując niestety jej śmierć. BBC News, powołując się na policyjny raport poinformowało, że kierowca oglądał odcinek The Voice na swoim smartfonie w momencie, gdy zdarzył się wypadek.

Volvo XC90_Uber
Volvo rozpoczęło współpracę z firmą Uber w 2016 roku.
volvo

Po tym incydencie firma szybko zawiesiła testy swoich samochodów-robotów nie tylko w Tempie, ale i w Pittsburgu, San Francisco i Toronto. 

Kolizja z autobusem

Zdarzenie miało miejsce 14 lutego 2016 roku. Pojazd Google poruszał się z bardzo niewielką prędkością, by w pewnym momencie wykonać skręt i zderzyć się z autobusem. Do kolizji doszło, gdy samochód-robot omijał znajdujące się na drodze worki z piaskiem. 

Założył on, podobnie jak inżynier siedzący za jego kierownicą, że autobus ustąpi im miejsca. Tak się jednak nie stało...

Czytaj także