Arkadiusz Nowiński do tej pory był m.in. szefem Volvo w Polsce. Teraz będzie odpowiadał za 66 krajów.
Polak potrafi – to stare hasło znajduje ostatnio potwierdzenie w awansach, jakie są udziałem naszych rodaków. Niedawno pisaliśmy o inżynierze Marcinie Budkowskim, który jest jednym z szefów zespołu F1 Alpine (ma stanowisko dyrektora wykonawczego), a teraz kolejny Polak pnie się po szczeblach kariery w strukturach międzynarodowego koncernu motoryzacyjnego.
Arkadiusz Nowiński, bo o nim mowa, został nowym szefem Volvo Cars w regionie EMEA (Europe, Middle East, Africa), czyli w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Będzie zatem zarządzał potężnym obszarem, w skład którego wchodzi aż sześćdziesiąt sześć bardzo zróżnicowanych krajów. W regionie EMEA Volvo sprzedaje ponad połowę wszystkich swoich pojazdów. Poza wspomnianą funkcją Nowiński otrzymał także stanowisko Senior Vice Presidenta Volvo Cars.
Arkadiusz Nowiński zaczął kierować polskim oddziałem Volvo w drugiej połowie 2008 roku. Pod jego rządami firma znacznie się rozwinęła. W 2008 r. (wtedy należące jeszcze do Forda) Volvo sprzedawało w Polsce około 4 tys. aut, mając 1,2% udziału w rynku. Obecnie nabywców znajduje rocznie blisko 11 tys. pojazdów (udział w rynku powiększył się ponad dwukrotnie – do 2,6%), a Volvo XC60 jest od 2009 r. najchętniej kupowanym autem premium w Polsce, natomiast XC40 dzierży tytuł bestsellera wśród kompaktowy SUV-ów premium.
Już w lipcu 2019 roku Arkadiusz Nowiński zaczął awansować w Volvo Cars, zostając szefem produktu regionu EMEA. Odpowiadał m.in. za jak najszybsze zelektryfikowanie gamy modelowej Volvo (wprowadzenie wersji hybrydowych plug-in i aut elektrycznych), a co za tym idzie – spełnienie limitów emisji CO2 i uniknięcie płacenia kar z tytułu ich przekroczenia. Zadanie udało się zrealizować i sprzedaż zelektryfikowanych aut szwedzkiej (ale należącej do Chińczyków) marki osiągnęła w Europie w 2020 roku poziom około 30%.