Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Test dmuchawy do ogrzewania wnętrza

Farelka do samochodu – dodatkowe ogrzewanie wnętrza. Test w surowych warunkach

archiwum

Farelka do samochodu – dodatkowe ogrzewanie wnętrza. Test w surowych warunkach

Czy zasilana z gniazda 12 V niewielka dmuchawa może pomóc w rozgrzewaniu i osuszaniu wnętrza auta? Czy poradzi sobie z odmrożeniem szyb? Sprawdziliśmy tego typu urządzenie w trudnych skandynawskich warunkach. Efekty? To mogło źle się skończyć...

Kierowcy trzymający samochody w ogrzewanych garażach nie martwią się o szybkość nagrzewania kabiny. Nawet podczas ujemnych temperatur na zewnątrz mogą wsiadać do swoich pojazdów bez kurtki. Wystarczy że przejadą kilka kilometrów, by ogrzewanie wnętrza zaczęło działać.

Jazda w wychłodzonym aucie

Z kolei osoby parkujące na zewnątrz do czasu rozgrzania wnętrza auta skazane są na podróżowanie w ciepłych ubraniach. Wychłodzony silnik potrzebuje więcej czasu na rozgrzanie i uruchomienie ogrzewania. Ponadto przy ujemnych temperaturach użytkownicy samochodów parkowanych „pod chmurką” muszą zwykle oskrobać szyby ze szronu. Jeszcze gorzej, gdy auto pokryte jest śniegiem – wtedy dochodzi oczyszczanie nadwozia za pomocą szczotki. 

Do tego dochodzi kwestia nieprzewidywalności pogody. Coraz częściej śnieg mamy na Wielkanoc zamiast na Boże Narodzenie, jednego dnia panuje wiosna, w nocy mamy solidne przymrozki – pory roku są w sumie mało rozpoznawalne. Czasem dodatkowe ogrzewanie może więc przydać się bardziej wiosną niż w listopadzie czy grudniu.

Dmuchawa z gniazdka 12V

Jedną z metod na rozwiązanie problemu w postaci mocno wychłodzonego wnętrza auta jest uruchomienie w kabinie elektrycznej nagrzewnicy. Postanowiliśmy sprawdzić działanie takiego urządzenia. Kupiliśmy przez internet dmuchawę wyposażoną w grzałkę o mocy 150 W, zasilaną z gniazdka 12 V. Produkt zabraliśmy do Szwecji, gdzie przeprowadzaliśmy badania do testu opon zimowych.

Dzień wcześniej wystawiliśmy dwa samochody na noc przed garaż i o poranku zbadaliśmy skuteczność niewielkiej nagrzewnicy. Inżynierowie z ośrodka badawczego, w którym przebywaliśmy, udostępnili nam certyfikowane urządzenie do pomiaru temperatury, dzięki czemu mogliśmy nie tylko subiektywnie ocenić możliwości dmuchawy, ale i zbadać jej skuteczność.

Elektryczna nagrzewnica 12 V

Farelka do auta_urzadzenie

  • Przeznaczona do ogrzewania wnętrza auta
  • Zasilana z gniazda 12 V
  • Ma przewód o długości 1,2 m
  • Może być przymocowana do deski rozdzielczej
  • Cena: 57,99 zł

Elektryczną nagrzewnicę kupiliśmy w sklepie internetowym. Według opisu dystrybutora urządzenie ma wydmuchiwać ciepłe powietrze i wspomagać ogrzewanie wnętrza auta oraz odmrażanie szyb. Można też uruchomić dmuchawę bez funkcji ogrzewania. Deklarowana moc grzałki to 150 W. Do dmuchawy dołączono uchwyt i dwustronnie klejącą piankę montażową.

Sprawdzamy działanie dmuchawy

Pomiar temperatury u wylotu powietrza

Farelka do auta_pomiar temperatury u wylotu powietrza

Test przeprowadziliśmy o poranku we wnętrzu Volvo XC60, które zostawiliśmy na noc na zewnątrz. W momencie wykonywania prób temperatura powietrza wynosiła -9°C, a w kabinie pojazdu było -3°C. Po podłączeniu i rozgrzaniu dmuchawy zmierzyliśmy temperaturę powietrza wydmuchiwanego przez urządzenie. Okazało się, że przy kratkach wylotowych było ponad 80°C. 

Próba rozgrzania rąk z bliskiej odległości

Farelka do auta_rozgrzewanie rak

Wprawdzie temperatura u wylotu powietrza była wysoka, jednak z odległości nie dało się wyczuć ciepłego podmuchu. Urządzenie wyposażono w mały wentylator generujący niewielki przepływ powietrza. Sprawdziliśmy, czy zbliżając dmuchawę do rąk, da się je rozgrzać. Dopiero przykładając dłonie na odległość kilku centymetrów, można było odczuć przyjemny podmuch ciepłego powietrza. 

Montaż dmuchawy na konsoli

Farelka do auta_montaz na konsoli

Przenośna nagrzewnica wyposażona jest w rozkładany uchwyt. Dzięki temu urządzenie można w bezpieczny sposób złapać i skierować podmuch w dowolną stronę. Przewód o długości 1,2 metra umożliwia swobodną zmianę lokalizacji dmuchawy. Ponadto nagrzewnicę wyposażono w uchwyt umożliwiający szybki montaż w wybranym miejscu. Należy go przykleić do podłoża za pomocą dołączonej pianki dwustronnie klejącej.

Pomiar temperatury wnętrza

Farelka do auta_poiar temperatury wnetrza

Po upływie 10 minut sprawdziliśmy temperaturę panującą w różnych partiach wnętrza. Różnicę dało się zauważyć jedynie w strumieniu wydmuchiwanego powietrza. 20 cm od wylotu zanotowaliśmy 9°C, a na wysokości twarzy kierowcy około 0°C. Po wyłączeniu urządzenia temperatura w kabinie miała wciąż ujemną wartość.

Odmrażanie szyby

Farelka do auta_odmrazanie szyby

W kolejnym etapie testu przenieśliśmy się do wnętrza Volkswagena Amaroka, którego przednia szyba była pokryta szronem. Postanowiliśmy odmrozić szybę w polu widzenia kierowcy. Pięciominutowe ogrzewanie jednego miejsca dało efekt w postaci odmrożenia powierzchni wielkości pocztówki.

Usterka urządzenia

Farelka do auta_usterka urzadzenia

W trakcie dalszego odmrażania szyby, po upływie około 9 minut od włączenia dmuchawy, w okolicy gniazdka pojawił się dym. W trakcie wyciągania wtyczki dało się wyczuć, że jest ona gorąca. Po ostudzeniu i rozebraniu złącza okazało się, że w wyniku przegrzania przewód zasilający uległ odlutowaniu.

To warto wiedzieć

  • Jak to robią w Skandynawii

Farelka do auta_jak to robia szwedzi 1

Test przenośnej nagrzewnicy wnętrza przeprowadziliśmy w trakcie związanego z realizacją testu opon zimowych pobytu w Szwecji. Dysponując wypożyczoną na miejscu Mazdą CX-60, mogliśmy się przekonać, jak z problemem rozgrzewania wnętrza auta radzą sobie Skandynawowie.

Każdego wieczora podłączaliśmy przewód 230 V do umieszczonego w zderzaku samochodu gniazda. Dzięki temu uruchamiała się dmuchawa przymocowana do tunelu środkowego we wnętrzu pojazdu. Nagrzewnica miała moc 1400 W i wydmuchiwała powietrze o temperaturze 83°C.

W przeciwieństwie do testowanego przez nas urządzenia przenośnego zamontowana w samochodzie dmuchawa miała nie tylko wydajną grzałkę, ale i wentylator. Dzięki temu każdego dnia rano, pomimo temperatury zewnętrznej spadającej nocą poniżej -10°C, we wnętrzu samochodu mieliśmy około 20°C. Nawet w trakcie opadów śniegu szyby nie wymagały oczyszczania.

Farelka do auta_jak to robia szwedzi 2

PODSUMOWANIE

Przeprowadzony przez nas test pokazał, że nie warto inwestować w tanie dodatkowe nagrzewnice powietrza. Takie produkty mają niską wydajność i jedynie w odległości kilku centymetrów od wylotu powietrza da się poczuć ciepło. Urządzenie nie jest w stanie przyspieszyć nagrzewania wnętrza samochodu. Do tego jakość wykonania testowanej przez nas dmuchawy była niska, o czym przekonaliśmy się na koniec testu, gdy stopiła się izolacja przewodu zasilającego. W wyniku wysokiej temperatury połączenie uległo rozlutowaniu, co unieruchomiło nagrzewnicę, a tylko dzięki szybkiej reakcji testującego nie doszło do pożaru w samochodzie.

Czytaj także