Masz gwarancję na lakier lub perforację i odkryłeś problemy z nadwoziem? To może być dopiero początek kłopotów. Roszczenia są często odrzucane – zobacz, z jakich powodów.
Wielu osobom gwarancja kojarzy się ze spokojem – przecież w razie jakichkolwiek defektów nie trzeba będzie ponosić kosztów naprawy. Jak łatwo można się domyślić, tak dobrze nie ma. Często sprawy przybierają gorszy obrót.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że udzielenie gwarancji na produkt lub jego części nie jest obowiązkowe. A skoro tak, to zasady ustala podmiot, który ją wystawia – od czasu trwania przez obowiązki kupującego po rodzaj usterek, które są nią objęte. Jest to zawarte w umowie gwarancyjnej, której zapisów się nie negocjuje. Są, jakie są...
Co więcej, także gwarant, czyli podmiot odpowiedzialny za realizację umowy, bywa różny: w przypadku aut, w zależności od marek, może to być oficjalny importer pojazdu, ale także dealer, który pojazd sprzedał. To o tyle ważne, że właśnie do wystawcy gwarancji będą kierowane ewentualne roszczenia.
Oczywiście w zapisach umów gwarancyjnych jest wiele obostrzeń pozwalających na uniknięcie odpowiedzialności. Szczególnie dobrze widać to w przypadku gwarancji na lakier czy perforację nadwozia. Kupujący w wielu przypadkach musi dopełnić tak wielu wymagań, że w praktyce staje się to martwym zapisem.
Gwarancja nie jest jednak jedyną ochroną kupującego. Do reklamowania wad fabrycznych przysługują nam też ustawowe przepisy dotyczące rękojmi – takie same dla wszystkich marek.
W zapisach gwarancyjnych pojawiają się pewne określenia. Co one znaczą i na jakie konkretnie sprawy trzeba zwrócić uwagę?
Pod tym pojęciem kryje się prawo do nieodpłatnych napraw powłoki lakierniczej lub powierzchniowej korozji (bez penetracji blachy) wynikające z wad fabrycznych. Przede wszystkim chodzi tu takie usterki jak łuszczący się lakier, purchle czy rdzawy nalot na elementach. Okres trwania takiej gwarancji pokrywa się zwykle z czasem obowiązywania gwarancji na podzespoły mechaniczne, jednak nie jest to regułą.
Formalnie chodzi w tym przypadku o uszkodzenia polegające na perforacji (przedziurawieniu) blachy postępujące od wewnątrz na zewnątrz nadwozia. Często w zapisach umowy gwarancyjnej pojawia się też zastrzeżenie, że dotyczy to tylko strukturalnych, stałych elementów nadwozia (jak można rozumieć, wyklucza to np. drzwi czy pokrywę bagażnika). Okres trwania takiej ochrony różni się między markami, ale zwykle jest to 12 lat.
Producenci aut nakładają na użytkowników szereg wymogów. Najczęściej pojawia się obowiązek wykonywania regularnych przeglądów pojazdu w sieci ASO lub stacjach uprawnionych. Często zapisy są tak skonstruowane, że wynika z nich obowiązek regularnych przeglądów mechanicznych przez okres, w którym chcemy liczyć na gwarancję na nadwozie – czyli przez kilkanaście lat. Minimum jest wykonywanie okresowych przeglądów nadwozia. Wszelkie wykryte uszkodzenia, rysy itp. muszą być zgłaszane i naprawiane na koszt właściciela oraz odnotowane w książce serwisowej.
Nie da się ukryć, że egzekwowanie praw wynikających z gwarancji na nadwozie jest niejednokrotnie źródłem konfliktów. Częstą przyczyną odmowy bezpłatnej naprawy jest brak przeglądów stanu nadwozia. W praktyce mało kto stosuje się do wymogu ich wykonywania. Nierzadko klienci obwiniani są o niewłaściwą pielęgnację auta, brak reakcji na wczesne ogniska korozji czy naprawy w nieautoryzowanych stacjach.
Okres trwania gwarancji na wady lakiernicze i perforację nadwozia różni się pomiędzy poszczególnymi markami. Także zakres wad objętych ochroną nie jest jednolity. Warto zwrócić uwagę na szczegółowe zapisy umowy gwarancyjnej.
Okres gwarancji na lakier jest taki sam jak na inne wady fabryczne. Gwarancja na perforację nadwozia wynosi 12 lat na auta osobowe (7 na elektryczne). Wymagane jest wykonywanie napraw w zgodzie z normami producenta.
Gwarancja na lakier: 2 lata (dla aut zamówionych przed lipcem 2021 r. wynosiła 3 lata), na perforację: 8. W ostatnim przypadku obejmuje elementy strukturalne nadwozia, gdy korozja wytworzy się od środka i przebije na zewnątrz.
Wady lakiernicze objęte są ochroną w okresie obowiązywania gwarancji podstawowej na samochód. W przypadku gwarancji na perforacje wymogiem jest wykonywanie regularnych przeglądów stanu karoserii.
Nieodpłatne naprawy śladów korozji z lakierowanych elementów nadwozia wykonywane będą przez 3 lata od zakupu nowego auta. Gwarancja na przerdzewienie blach na wylot od wewnątrz do zewnątrz trwa 12 lat.
Gwarancja na powłokę lakierową trwa 5 lat (z ograniczeniem przebiegu do 150 tys. km), na perforację – 12 lat (bez limitu km). Wymagane jest wykonywanie okresowych przeglądów przez autoryzowane/uprawnione stacje.
Gwarancja na wady lakiernicze i korozję powierzchniową udzielana jest na trzy lata, na perforację blach nadwozia – na 12 lat. Obie bez limitu przebiegu, pod warunkiem wykonywania regularnych przeglądów.
Trzyletnia gwarancja na korozję powierzchniową i wady lakiernicze pokrywa się z ogólną ochroną na wady fabryczne. Gwarancja na perforację nadwozia wynosi 12 lat, pod warunkiem regularnych przeglądów nadwozia.
Typowe dla aut japońskich warunki: 3 lata gwarancji na lakier i korozję powierzchniową, 12 lat na korozję perforacyjną. Ograniczenia (odpowiednio do 1 i 3 lat) odnoszą się do skrzyń ładunkowych.
Składanie reklamacji z powodu ujawnionych wad lakierniczych czy korozji prowadzi niestety do wielu konfliktów. Warto więc pamiętać o podstawowych formalnościach.
W wielu przypadkach wymogi stawiane kierowcom, pozwalające na uznanie praw do reklamacji wad lakieru czy korozji nadwozia, są zaporowe. To daje podstawę do odmowy ich przyjęcia. Ochrona z tytułu rękojmi niestety trwa tylko dwa lata, co eliminuje ją jako możliwość reklamowania perforacyjnych uszkodzeń nadwozia po tym okresie.