Dzięki modułowi diagnostycznemu OBDeleven aplikacją w telefonie możesz m.in. aktywować ukryte funkcje i kasować błędy w autach grupy VW, czyli m.in. w Audi, Seacie, Skodzie czy Volkswagenie. Sprawdzamy w praktyce, co potrafi i jak działa.
Wiele nowych pojazdów ma dodatkowe możliwości i funkcje, ale nie są one aktywne, jest to jednak tylko kwestia zdjęcia blokady w oprogramowaniu. Koncernom nie opłaca się tworzenie osobnych układów do różnych wersji wyposażenia i tylko elektronicznie są one blokowane. Często wiele elementów potrzebnych do ich działania już jest na pokładzie, tak jak np. kamera czy radar, ale nie są one w pełni wykorzystywane.
Powód? Podczas konfiguracji i zakupu pojazdu wiele osób rezygnuje z pewnych opcji wyposażenia ze względu na koszt, który może sięgnąć nawet ponad 10 tys. zł. Tymczasem odblokowanie ukrytych funkcji w aucie w firmie zajmującej się kodowaniem i adaptacjami samochodowego oprogramowania kosztuje około 1000 zł, a za te bardziej popularne, np. deaktywację systemu Start/Stop, zapłacimy około 250 zł.
Jak się okazuje, możemy to wykonać również sami, nawet jeśli do tej pory nie mieliśmy do czynienia z kodowaniem pojazdu. Moduł OBDeleven to profesjonalne narzędzie diagnostyczne dla pojazdów z grupy VW (Audi, Bentley, Lamborghini, Seat, Skoda, Volkswagen), które zapewnia funkcjonalność drogich systemów diagnostycznych używanych przez ASO. Jednak jest ono przeznaczone również dla amatorów. Obsługuje się je z pomocą łatwej w użyciu aplikacji umożliwiającej pełny dostęp do wszystkich systemów samochodowych poprzez smartfon z iOS Androidem czy systemem operacyjnym Huawei.
Po zakupie urządzenia wystarczy pobrać aplikację, podłączyć OBDeleven do portu OBD, sparować je poprzez Bluetooth z telefonem i zacząć korzystać z narzędzia.
Co ważne, w większości przypadków aby włączyć lub wyłączyć daną funkcję, nie potrzeba żadnej wiedzy. Wystarczy kliknąć na daną czynność, a następnie aplikacja podpowie, co należy zrobić, aby wykonać modyfikację i nic nie zepsuć, co niestety jest możliwe w przypadku klasycznego kodowania.
Urządzenie diagnostyczne składa się z czytnika OBD II oraz aplikacji na smartfon (telefon i moduł łączy się bezprzewodowo poprzez Bluetooth). Oto najważniejsze funkcje OBDeleven.
Włączenie lub wyłączenie funkcji w pojeździe oraz aktywowanie lub kalibrowanie elementów pojazdu, które zostały zamontowane.
Odczyt błędów ze wszystkich elementów pojazdu – nie tylko silnika, możliwość ich kasowania oraz odczytu parametrów pracy.
Kasowanie inspekcji olejowej, serwisowej czy włączenie trybu „wymiana klocków hamulcowych”.
Koszt takiego urządzenia zaczyna się od 350 zł i kończy na 930 zł. Najtańsza wersja nie zawiera „kredytów”, które są potrzebne, aby włączyć/aktywować daną funkcję w aucie – zwykle od 10 do 100. Można je dokupić, np. 100 kredytów do około 65 zł. Najdroższa wersja nie ma kredytów i możemy z niej korzystać bez większych ograniczeń.
Do tej pory do kodowania Audi, Volkswagena, Seata czy Skody potrzebowałeś VCDS-a wraz z komputerem i koniecznymi kablami. Dziś możesz zrobić to samo za pomocą wtyku w gniazdo OBD II oraz telefonu/tabletu. Moduł OBDeleven pozwala także na diagnostykę auta i wykrycie ewentualnych błędów auta
Paweł Ślubowski, sklep Hadron.pl
Włączenie funkcji jazdy w korku, oczywiście jeśli samochód ma odpowiednie wyposażenie, np. kamerę i radar.
Aktywacja kierowania pojazdem w przypadku niedyspozycji kierowcy.
Automatyczne sterowanie światłami, w tym przełączanie z drogowych na mijania czy doświetlanie zakrętów, oraz aktywacja świateł autostradowych (większy zasięg).
Utrzymanie na pasie ruchu.
Rozpoznawanie znaków drogowych oraz modyfikacja ich wyświetlania, np. informowanie o odwołaniu danego zakazu.
Odblokowanie funkcji (zwykle z użyciem kabla). Uwaga! Zwykle wymagane jest podanie kodu licencji lub też wgranie specjalnego skryptu, dane te można znaleźć w sieci. W niektórych autach trzeba również wymienić gniazdo USB i wiązkę przewodu (brak przewodu do transmisji danych, służy on do tylko do ładowania).
Możliwe jest włączenie aktywnego tempomatu oraz podniesienie maksymalnej prędkości na tempomacie ze 160 do 240 km/h.
Aktywacja systemu zatrzymującego pojazd na wzniesieniu.
Wyłączenie systemu lub zmiana działania przycisku – domyślnie jest wyłączony.
Zmiana wysokości otwierania, automatyczne zamykanie lub wykonywanie tego poprzez kluczyk, a nie tylko przyciskiem.
Aktywacja automatycznego składania lusterek pilotem lub obniżania ich podczas cofania.
Zmiana sterowania elektronicznej blokady mechanizmu różnicowego.
Kalibracja kamery po jej wymianie lub ponownym montażu w szybie czołowej bądź też wymianie kamer 360 stopni.
Po montażu haka holowniczego, oświetlenia: otoczenia, na nogi czy też tablicy rejestracyjnej, ale również czujnika deszczu i światła potrzebna jest adaptacja, aby nowe elementy pojazdu działały prawidłowo i nie pojawiał się błąd.
Aplikacja OBDeleven skanuje pojazd i szuka błędów oraz pozwala znaleźć opis usterki i ją skasować. Co ważne, błędy dotyczą nie tylko np. silnika (tak jak w najprostszych czytnikach OBD), ale również pozostałych systemów, np. skrzyni biegów, multimediów czy reflektorów.
Aplikacja pozwala też identyfikować auto na podstawie VIN, odczytać informacje o jednostce sterującej, sprawdzić parametry pracy oraz stan akumulatora i odczytać kody elementów fabrycznego wyposażenia.
Montaż czytnika w gnieździe OBD jest prosty i łatwy – trzeba jedynie wiedzieć, gdzie znajduje się gniazdo. Moduł nie wysuwa się z gniazda i nie rozłącza nawet podczas jazdy. Jakość wykonania jest bez zarzutu, a same styki wydają się odpowiednie trwałe, o czym nie zawsze można powiedzieć w przypadku najtańszych czytników OBD, które mogą powodować nawet zwarcie w samochodowej instalacji elektrycznej.
Podczas łączenia z pojazdem, na którym wykonywaliśmy test (Audi A4 z 2017 r.), nie odnotowaliśmy problemów z komunikacją. Te nie występowały również podczas prób łączenia z telefonem. Użytkownicy donoszą jednak, że w przypadku starszych pojazdów, które mają być obsługiwane przez OBDeleven, ten nie łączy się z autem, a jeśli się to uda, nie można wykonać żadnej operacji.
Kolejna próba polegała na znalezieniu błędów pojazdu i ich usunięciu. Mimo że na desce rozdzielczej nie wyświetlała się żadna informacja o awarii, aplikacja znalazła ich kilka – nie dotyczyło to silnika czy układu oczyszczania spalin, a sygnalizowane problemy były związane z system kamer i układem kierowniczym. Każdy z nich został skasowany skutecznie i podczas testu już się nie pojawił.
Mimo że pojazd nie był fabrycznie wyposażony w układ Lane Assist, udało się go włączyć oraz skalibrować. Odpowiednia opcja pojawiła się również w menu samochodu, a więc można go teraz włączyć i wyłączyć z poziomu komputera pokładowego (fabrycznie jest też przycisk na manetce świateł).
Aktywacja Android Auto okazała się skuteczna, ale wymagała podania kodu aktywacji, czego nie wykonał OBDeleven (trzeba było skorzystać ze specjalnego kalkulatora w sieci). Również w tym przypadku była potrzebna fizyczna ingerencja – wymiana portu i wiązki USB (koszt używanych części to około 600 zł).
O ile tylną klapę można otwierać przyciskiem na pilocie i w samochodzie, to już podczas jej zamykania pilot nie działał. OBDeleven przeprogramował działanie elektrycznej klapy i umożliwił nie tylko jej otwieranie, ale również jej zamykanie z użyciem kluczyka. Operacja wymagała kilku kliknięć w aplikacji.
Testowany moduł OBDeleven to narzędzie nie tylko dla profesjonalistów, ale także dla amatorów. Ci drudzy mogą samodzielnie modyfikować swój pojazd i włączyć opcje wyposażenia, które były dotychczas niedostępne. Niestety, warto pamiętać, że największe korzyści osiągniemy w przypadku stosunkowo nowych modeli aut z grupy Volkswagen.