Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
komis samochodowy

Poznaj sztuczki sprzedawców, by nie paść ich ofiarą

Nie daj się oszukać w autokomisie! Zobacz, na co zwrócić uwagę

archiwum

Poznaj sztuczki sprzedawców, by nie paść ich ofiarą

Nie daj się oszukać w autokomisie! Zobacz, na co zwrócić uwagę

Kupno auta w komisie samochodowym teoretycznie powinno być obarczone niskim ryzykiem. Przedsiębiorcy z tej branży nie słyną jednak z uczciwości. Na co trzeba uważać?

Teoretycznie komis jest jednym z bezpieczniejszych miejsc, w których można kupić samochód. Sprzedawca trudni się pośrednictwem zawodowo, jest w związku z tym zobowiązany do należytego sprawdzenia sprzedawanych przez siebie aut, zarówno pod względem technicznym, jak i prawnym. Naturalnie, uczciwych i profesjonalnych punktów nie brakuje. Nierzadko w komisie samochód można nie tylko kupić, ale także ubezpieczyć czy wziąć na niego kredyt.

Problem w tym, że jeszcze łatwiej można trafić na komis, w którym sprzedawca wcale taki uczciwy i profesjonalny nie jest. Znalezienie ciekawej oferty sprzedaży nie musi więc oznaczać sukcesu. A na pewno nie może spowodować uśpienia czujności.

Już na etapie przeglądania ogłoszeń, a później podczas wizyty w komisie warto zwrócić uwagę na pewne zagadnienia, które mogą zwiastować rychłe i niemal pewne kłopoty związane z zakupem. Lepiej wiedzieć, jak ich uniknąć.

Uwaga! To jest podejrzane!


Umowa in blanco

Wielu właścicieli komisów podsuwa kupującemu umowę podpisaną wcześniej przez poprzedniego właściciela. Dzięki temu zabiegowi po działalności komisanta nie pozostaje żaden ślad – w razie problemów uniknie odpowiedzialności.

  • Uwaga! Pod żadnym pozorem nie należy kupować takiego auta. Istnieje duże ryzyko, że np. podpis jest podrobiony lub właściciel nie żyje.

Pośrednik bez uprawnień

Kupując auto od komisanta, należy upewnić się, czy jego firma jest uprawniona do pośrednictwa w sprzedaży samochodów. Jeżeli sprzedający nie załącza dokumentu potwierdzającego wpis w ewidencji przedsiębiorców, profil jego działalności gospodarczej można sprawdzić po numerze NIP na stronie www.aplikacja.ceidg.gov.pl.

  • Uwaga! Jeżeli auto sprzedał przedsiębiorca nieposiadający w profilu działalności gospodarczej stosownego wpisu, nowy nabywca nie zarejestruje pojazdu.

Samochód długo stoi w komisie

ogloszenie sprzedazy auta

Przeglądając ogłoszenia, warto zwrócić uwagę, czy zdjęcia zostały wykonane niedawno, czy np. o innej porze roku. Skoro samochód nie znalazł nabywcy przez tak długi okres, prawdopodobnie jego kondycja zniechęciła wielu wcześniejszych oglądających.

  • Uwaga! Wiele dużych komisów regularnie robi nowe zdjęcia, by ukryć to, że auto oferowane jest do sprzedaży od dawna.

„Warsztat” w komisie

Odwiedzając komis, należy rozejrzeć się, czy na terenie nie są przeprowadzane naprawy aut. Wiele firm skupuje najtańsze samochody i we własnym zakresie przygotowuje je do sprzedaży.

  • Uwaga! Jeśli ktoś przeprowadza np. prace lakiernicze na terenie komisu, w polowych warunkach, to można przypuszczać, że szykując auto, oszczędzał dosłownie na wszystkim.

Sprzedawca żąda zaliczki

przekazywanie pieniedzy za auto

Typową sztuczką komisantów jest przyjmowanie zaliczki na samochód, którego jeszcze nie mają. Często dotyczy to aut sprowadzanych, które są jeszcze w trakcie transportu z zagranicy.

  • Uwaga! Jeśli okaże się, że samochód nie wygląda tak dobrze, jak pokazywany na zdjęciach z ogłoszenia, szanse na zwrot zaliczki praktycznie nie istnieją.

Odmowa reklamacji

Samochód kupiony w komisie okazał się wadliwy – np. wbrew zapewnieniom wypadkowy lub skradziony? Komisant pewnie będzie próbował tłumaczyć się swoją niewiedzą co do rzeczywistego stanu auta i zrzucał winę na poprzedniego właściciela, sugerując, że to on powinien odpowiadać za reklamację.

  • Uwaga! Jeśli auto zostało kupione przez komis, to generalnie właśnie on jest stroną w razie ewentualnych sporów reklamacyjnych.

Komis oferuje tylko auta w słabym stanie

komis z kiepskimi autami

Wiele komisów specjalizuje się w obrocie tanimi samochodami w słabym stanie technicznym. Odwiedzając komis, poza wytypowanym autem, należy ocenić ogólną kondycję pozostałych.

  • Uwaga! Jeżeli większość samochodów w komisie na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie wyeksploatowanych, nie ma co liczyć, że na placu znajdziemy okazję w naprawdę dobrym stanie.

Punkt z tradycjami

szyld komis

Długa obecność komisu w danym miejscu pozwala myśleć, że firma prowadzona jest uczciwie i nie musiała „uciekać” przed niezadowolonymi klientami. W rzeczywistości komisanci wynajmujący konkretne place często się zmieniają.

  • Uwaga! Warto dowiedzieć się, jak długo w obecnym miejscu funkcjonuje aktualny właściciel komisu.

Duża różnica cen na kolejnych umowach

umowy sprzedazy auta

Oglądając auto sprzedawane przez komis, zawsze należy sprawdzić kompletność dokumentów. Przy okazji dobrze jest rzucić okiem na ceny na pośrednich umowach.

  • Uwaga! Jeżeli pośrednik kupił samochód podejrzanie tanio, można przypuszczać, że auto ma jakąś wadę lub było uszkodzone i zostało naprawione.

Presja sprzedającego

Częstym zabiegiem właścicieli komisów stosowanym wobec klientów jest stwarzanie wrażenia zainteresowania autem przez inne osoby. W takiej sytuacji sprzedający odbiera telefony od rzekomych klientów lub mówi oglądającym, że niedługo przyjeżdżają inni zainteresowani. Zdarza się też, że pracownik komisu podchodzi do oględzin klienta z niechęcią, twierdząc, że ma dużo pracy i nie może poświęcić zbyt dużo czasu.

  • Uwaga! Sprzedający wywierając presję na kliencie, liczy, że ten nie zauważy mankamentów auta. W podobnych sytuacjach należy zachować zimną krew.

Brak możliwości jazdy próbnej

komis

Popularnym sposobem komisów na ukrycie wielu wad samochodu jest zastawienie go innymi autami tak, by uniemożliwić wyjechanie na jazdę próbną. Sprzedający zapewnia, że auto funkcjonuje dobrze, licząc, że klient podejmie decyzję o kupnie na podstawie statycznych oględzin. Często handlarze udostępniają auto na jazdę próbną jedynie na terenie komisu.

  • Uwaga! Podobne praktyki prawie zawsze wiążą się z chęcią ukrycia wad wykrywalnych podczas jazdy (np. po rozgrzaniu silnika).

Silnik nie odpala nawet z kabli

odpalanie z kabli

W porządnych komisach samochody są regularnie uruchamiane, a ich akumulatory doładowywane. Niestety wielu handlarzy nie przywiązuje do tego wagi i odpala auta dopiero, gdy ktoś chce je obejrzeć. W podobnych sytuacjach samochody, które długo stoją, mają problemy z rozruchem nawet z kabli czy boostera.

  • Uwaga! Jeżeli samochód nie chce zapalić nawet z kabli, najczęściej oznacza to, że stoi od dłuższego czasu. Takie auta wymagają zwykle dodatkowych inwestycji, np. w regenerację zacisków hamulcowych.

Bez możliwości diagnostyki

diagnostyka auta

Wiele osób na oględziny samochodu zabiera zaprzyjaźnionego mechanika, by ten ocenił stan techniczny auta. W takiej sytuacji właściciele komisów często uniemożliwiają podłączenie auta pod komputer, tłumacząc, że w ten sposób można uszkodzić elektronikę samochodu. W rzeczywistości unikając diagnostyki, próbują ukryć wady samochodu.

  • Uwaga! Oględziny współczesnego auta powinny uwzględniać diagnostykę komputerową wszystkich układów. Inaczej kupujemy „kota w worku”.

Utrudnianie oględzin

„Proszę nie składać foteli, coś się połamie i będzie pan za to odpowiadał” – takie i podobne komentarze sprzedawcy służą zniechęceniu do dokładnego sprawdzenia auta przed zakupem. W samochodzie na pewno jest więc coś do ukrycia.

  • Uwaga! Jeśli komisant w jakikolwiek sposób próbuje utrudnić oględziny auta, lepiej odstąpić od zakupu konkretnego egzemplarza.

Zaniżanie ceny na fakturze

umowa sprzedazy auta

Wielu pośredników podczas wystawiania faktury pyta klientów, czy mogą umieścić na niej niższą kwotę, tłumacząc, że dzięki temu zapłacą mniejszy podatek. W rzeczywistości zabezpieczają się na wypadek reklamacji.

  • Uwaga! W przypadku reklamacji auta właściciel komisu zaproponuje oddanie kwoty widniejącej na fakturze.

Czytaj także