Od niektórych dealerów można wyjechać lepiej wyposażonym autem nawet po latach od jego zakupu. Jakie są możliwości dostępu do nieaktywnych funkcji samochodu? Co można odblokować i jaki jest koszt przeprowadzenia takiej operacji?
Często nawet popularne auta w bogatszych wersjach występują z bardzo szerokim pakietem opcji: utrzymywaniem toru jazdy, systemami awaryjnego hamowania, o rozbudowanych zestawach multimedialnych nie wspominając. Zwykle zamawiane są jednak okrojone wersje: np. jedynie z systemem rozpoznawania znaków czy aktywnym tempomatem, bez dodatkowych funkcji.
Pod względem oprzyrządowania zamontowanego w aucie prostsze i droższe systemy bardzo często niczym się nie różnią – dodatkowe możliwości to tylko kwestia usunięcia blokady pewnych pozycji w oprogramowaniu. Wytwórcom samochodów zwyczajnie nie opłaca się tworzenie osobnych, prostszych układów do różnych wersji. Masowa produkcja i unifikacja sprawdzają się bardziej.
Jeśli mamy do czynienia z taką sytuacją (możliwości różnią się dość znacznie między poszczególnymi koncernami), do takich ukrytych funkcji można dotrzeć i je odblokować. Możemy mieć lepiej wyposażone auto zwykle bez najmniejszych ingerencji w mechanikę pojazdu.
Usługi tego typu to przede wszystkim domena firm niezależnych, które nie są tak bardzo skrępowane np. wymogami homologacyjnymi, których producent samochodu nie może samodzielnie modyfikować. Są jednak marki, które mają w swojej ofercie całkiem szeroki wachlarz kodowania nowych funkcji, pierwotnie niedostępnych. Niekiedy takie usługi są wręcz dostępne online, niczym zamawianie nowych aplikacji na swojego smartfona.
Należy skorzystać z aplikacji/strony BMW Connected, po zalogowaniu i wpisaniu danych auta otrzymamy wykaz dostępnych dla nas pozycji, od informacji o korkach po ogrzewanie foteli. Ceny zależą funkcji i okresu, w którym chcemy z niej korzystać.
W serwisach ASO auto może być doprowadzone do stanu, w jakim wyjechało pierwotnie z salonu – to podstawowa obowiązująca tu zasada. Nie są więc świadczone usługi korygujące poziom wyjściowego wyposażenia.
Z rozmów z doradcami serwisowymi wynika, że w Renault nie planuje się wprowadzania korekt w fabrycznym oprogramowaniu, wychodząc z założenia, że auto musi spełniać standard odpowiadający homologacji pojazdu.
Rozwiązanie podobne do stosowanego przez BMW. W tym przypadku kierowcy powinni wybrać aplikację Mercedes me, która pozwala m.in. na przedłużanie ważności dostępnych licencji na korzystanie z niektórych funkcji i znalezienie nowych produktów dla danego auta.
Użytkownicy aut dalekowschodnich mają trudności z włączaniem dodatkowych funkcji i Hyundai nie jest tu wyjątkiem. Auta konfigurowane są zwykle w pakietach i pojedynczych opcji, o które można by je rozszerzyć, zwykle nie ma.
Firma oferuje tzw. optymalizację Polestar (czyli sportowego oddziału Volvo). Zmodyfikowane oprogramowanie koryguje reakcję na ruchy gazem, szybkość zmiany biegów, osiągi silnika czy rozdział napędu 4x4.
Auta tego koncernu są najlepiej rozpoznane przez niezależne firmy zajmujące się kodowaniem oprogramowania, ale także w ASO można zupełnie oficjalnie sprawdzić, jakie funkcje można aktywować we własnym aucie.
W Twoim aucie jest kamera przeznaczona wyłącznie do rozpoznawania znaków drogowych? Jest duża szansa, że uda się rozszerzyć jej funkcjonalność o całą paletę dodatkowych systemów asystujących opartych o ten czujnik. Można liczyć na włączenie funkcji rozpoznawania toru jazdy (w połączeniu z elektrycznym wspomaganiem kierownicy także asystę w jego utrzymywaniu), wykrywanie pieszych itp.
W pojeździe zamontowano radar do aktywnego tempomatu? Można liczyć na to, że da się też uaktywnić np. system samoczynnego, awaryjnego hamowania.
W wielu importowanych samochodach brakuje polskiego menu do obsługi pokładowych systemów. Zazwyczaj da się temu zaradzić. W zależności od wersji i modelu takie ustawienie można odblokować (o ile zostało fabrycznie zapisane w pamięci systemu), ewentualnie wgrać oprogramowanie obsługujące język polski.
Kolejne pole do szerokich adaptacji – można ustawić, przy jakiej prędkości po ruszeniu mają zamykać się zamki, które mają się otwierać po jednokrotnym, a które po dwukrotnym naciśnięciu przycisku na pilocie, albo czy elektrycznie otwierane szyby mają się opuszczać po przytrzymaniu przycisku (ewentualnie które z nich, w grę wchodzi także okno dachowe).
W samochodach z elektrycznymi siłownikami pokrywy bagażnika zwykle istnieje funkcja pozwalająca na jego otwarcie za pomocą przycisku na pilocie, ale już nie można go w ten sposób zamknąć – chodzi o względy bezpieczeństwa i ograniczenie ryzyka przytrzaśnięcia pokrywą. W serwisie możemy jednak zlecić odblokowanie tej funkcji, która w codziennej praktyce okazuje się bardzo wygodna.
W tej dziedzinie pole manewru jest olbrzymie. Zaczynając od aktywacji statycznego doświetlania zakrętów przy wykorzystaniu świateł przeciwmgielnych przez włączanie tychże świateł łącznie z „długimi” po odblokowanie/dopasowanie do swoich upodobań oświetlenia typu „coming home” – rozjaśniającego przestrzeń wokół pojazdu po jego opuszczeniu (np. zamiast standardowego wykorzystania głównych reflektorów można przełączyć się na światła pozycyjne czy dzienne).
W niektórych autach (np. w Audi A6) istnieje wręcz możliwość dostosowania działania pojedynczych diod w tylnych lampach do własnych potrzeb czy upodobań. Spersonalizować można też działanie kierunkowskazów – zmienić liczbę sygnałów po użyciu dźwigienki lub włączyć funkcję „dynamiczną”.
Automatyczne wyłączanie silnika na krótkim postoju jest często irytujące, jeśli jednak samochód przeszedł oficjalne testy zużycia paliwa z włączonym systemem start-stop, musi on zostać aktywowany przy każdym uruchomieniu silnika. Układ można jednak przekodować tak, aby zapamiętywał ostatnią pozycję – w praktyce zawsze może pozostać wyłączony. Także kontrolka układu może zostać zgaszona, lub da się odwrócić jej działanie, czyli będzie świecić, gdy układ jest aktywny.
Funkcja „easy entry” to automatyczne odsuwanie fotela kierowcy (ewentualnie unoszenie też kierownicy) w maksymalnie najdalsze położenie po otwarciu drzwi – tak, aby ułatwić wsiadanie. Po zajęciu miejsca wszystko wraca do wyjściowej pozycji. Oczywiście wymagane jest elektryczne sterowanie fotelem (i/lub kierownicą) – opcja pociąga za sobą jednak zwykle dodatkową opłatę przy zakupie pojazdu. W specjalistycznym serwisie można ją będzie zapewne aktywować za część tej kwoty.
Trudno mówić w tym przypadku o praktycznym zastosowaniu, ale może to uatrakcyjnić korzystanie z pojazdu. W wielu autach z wyświetlaczem LED w zestawie zegarów uruchamianiu auta towarzyszy wyświetlenie firmowego logo czy znaku konkretnej wersji wyposażenia. Istnieją duże możliwości personalizacji tego ustawienia, np. wykorzystania grafiki stosowanej w innej, choćby usportowionej wersji.
W wielu samochodach koncernu Volkswagena istnieje możliwość aktywacji systemu XDS, przyhamowującego buksujące koło przy rozpędzaniu. System taki symuluje działanie mechanicznej blokady mechanizmu różnicowego, tzw. szpery, często nie jest oferowany seryjnie
Najszersze możliwości kodowania nowego wyposażenia dają auta koncernu VW— idea budowania pojazdu z uniwersalnych modułów i udostępniania klientom dodatkowych możliwości, jakie one dają, za dodatkową opłatą przy zakupie samochodu bardzo przydaje się w tym kontekście na rynku wtórnym. Możliwości korekcji wyposażenia w aucie zwykle są dość szerokie (ale oczywiście różnią się między poszczególnymi egzemplarzami). Dobrze pod tym względem wypadają też BMW oraz Mini.
Nie każde ASO zmieni fabryczne ustawienia oprogramowania, ale są od tej reguły wyjątki.
Wiele firm podchodzi do tego jednak w bardziej konserwatywny sposób i unika oficjalnych korekt w fabrycznym ustawieniu auta. W takiej sytuacji warto skonsultować możliwości zmian z niezależnymi serwisami.