Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Auto wyjeżdżające szybko z parkingu

Ochrona silnika

Rozgrzej silnik przed szybką jazdą – nawet gdy panują wysokie temperatury. Dlaczego to takie ważne?

archiwum

Ochrona silnika

Rozgrzej silnik przed szybką jazdą – nawet gdy panują wysokie temperatury. Dlaczego to takie ważne?

O tym, że zimą nie można forsować silnika zaraz po jego uruchomieniu wiedzą wszyscy. Mało kto wie, że latem obowiązuje taka sama zasada. Dynamiczna jazda zaraz po uruchomieniu jednostki napędowej to dla niej zabójstwo – wyjaśniamy, co się wtedy dzieje i jak rozgrzewać silnik.

Wykorzystywanie pełnych osiągów tuż po uruchomieniu zimnego silnika to częsty obrazek w godzinach porannego szczytu. W takich warunkach auta nie tylko emitują kosmiczne ilości toksycznych spalin (katalizator nie osiągnął jeszcze temperatury pracy, a mieszanka jest wzbogacona), ale dochodzi też do przyspieszonego zużycia silnika.

Twierdzi się, że zimne rozruchy odpowiadają za większą część procesu zużycia jednostek napędowych. Dynamiczne starty na zimno sprawiają, że zamiast wytrzymywać ponad 400 tys. km, silniki sprawiają problemy już przy 150 tys. km. 

Dlaczego zimny silnik szybko się zużywa

Silnik jest wyjątkowym mechanizmem, jeżeli chodzi o warunki pracy. Kluczowe elementy metalowe pracują w szerokich zakresach temperatur, sięgających kilkuset stopni. Ponieważ każdy metal ulega rozszerzaniu wraz ze wzrostem temperatury, toteż aby nie doszło do zakleszczenia podzespołów na ciepło – ich wymiary dobrane są pod kątem typowych, wyższych temperatur pracy.

Na zimno silnik pracuje z większymi luzami, co generuje uderzeniową współpracę elementów. Można to zauważyć chociażby po zwiększonym poziomie hałasu. Dopiero gdy jednostka osiągnie temperaturę przynajmniej 80 stopni, współpraca elementów ruchomych staje się płynna. 

Utrzymywanie niezbyt dużych obciążeń oraz umiarkowanych obrotów pozwala silnikowi przejść przez ten niekorzystny moment pracy bez większego uszczerbku na trwałości. 

Problemy ze smarowaniem po rozruchu

Największym problemem przy pracy zimnego silnika są mocno pogorszone warunki smarowania. Zimny olej dociera z dużym opóźnieniem i stawia opór między ruchomymi elementami, podnosząc tarcie. Smarowanie nie jest wtedy optymalne, a więc powinno się unikać generowania dużych obciążeń. 

Problem jest tym większy, im wyższe są wzajemne prędkości smarowanych elementów. Najbardziej obciążona jest turbosprężarka, której obroty po mocnym dodaniu gazu mogą przekraczać 150 000 na minutę. Korzystanie z pełnych osiągów na zimno może prowadzić do przycierania wałka turbiny. 

Zwłaszcza silniki nieco starszych samochodów benzynowych wymagają wyraźnie bogatszej mieszanki do pracy na zimno, aby zachować stabilność zapłonu. Dodatkowa porcja paliwa ma tendencję do zmywania oleju z gładzi cylindrowych i przedostawania się do miski olejowej. W ten sposób olej ulega rozrzedzeniu, co drastycznie zmniejsza jego właściwości smarne. To z kolei wpływa na ryzyko przytarcia takich elementów jak tłoki czy panewki. 

Unikanie silnego wciskania pedału gazu przy zimnym silniku pozwala ograniczyć to niekorzystne zjawisko do momentu, aż podwyższenie temperatury silnika samoczynnie wyeliminuje ten problem.

Trzeba pamiętać o tym, że przy dynamicznym stylu jazdy na zimnym silniku olej kwalifikowałby się do wymiany z powodu obecności w nim paliwa nierzadko już po 5-7 tys. km.

Wysoka emisja nierozgrzanego silnika

Jednym gwałtownym przyspieszaniem na zimno możemy zatruć środowisko bardziej niż całym porannym przejazdem do pracy. Katalizator wymaga osiągnięcia temperatury przynajmniej 300 stopni do rozpoczęcia konwersji trujących składników spalin. Gwałtowne przyspieszanie na zimno generuje emisję ogromnych ilości tlenku węgla oraz węglowodorów, które w warunkach pracy silnika na ciepło są niemal całkowicie neutralizowane. 

Warto pamiętać, że w silnikach wysokoprężnych z filtrem DPF podczas dynamicznej jazdy przy niskiej temperaturze jednostki dochodzi do przyspieszonego zapełniania rdzenia, który podczas późniejszej jazdy miejskiej może nie mieć warunków do samowypalenia sadzy. 

Najbardziej narażone elementy silnika 

Pierwsze sekundy po uruchomieniu silnika to czas, w którym olej rozprowadzany jest w układzie smarowania, a dopiero gdy się rozgrzeje, uzyskuje zakładane właściwości. W tym czasie kluczowe elementy silnika ulegają przyspieszonemu zużyciu.

Katalizator i DPF 

rozgrzewanie silnika_dpf

Pracujący na zimno silnik, zwłaszcza wysokoprężny, wydziela duże ilości zanieczyszczeń zapychających rdzeń filtra cząstek stałych.

  • Objawem jest obniżenie mocy silnika.
  • Czyszczenie filtra DPF to wydatek około 600-1000 zł.
  • Ryzyko uszkodzenia: wysokie

Turbosprężarka 

rozgrzewanie silnika_turbo

Olej o podwyższonej lepkości dociera do turbosprężarki z opóźnieniem. W tym czasie dochodzi do zacierania wałka obracającego się z prędkością ponad 150 tys. obr./min. 

  • Na zatartym wirniku pojawiają się luzy.
  • Koszt regeneracji turbosprężarki to około 1200 zł.
  • Ryzyko uszkodzenia: ekstremalnie wysokie

Elementy układu korbowo-tłokowego 

rozgrzewanie silnika_tlok

Dla tłoków czy panewek szczególnie niebezpieczna jest sytuacja, w której dochodzi do rozrzedzenia oleju silnikowego paliwem, co powoduje ich zacieranie.

  • W pierwszej fazie auto dymi, po czasie dochodzi do zatarcia.
  • Naprawa oznacza remont silnika, koszt co najmniej 4 tys. zł.
  • Ryzyko uszkodzenia: bardzo wysokie

Jazda na zimnym silniku, tym bardziej dynamiczna, jest bardzo szkodliwa. W takich warunkach żywotność jednostki może się skrócić nawet o połowę. 

Jak rozgrzewać silnik?

rozgrzewanie silnika_obroty

Należy unikać pracy zimnego silnika na postoju i rozpoczynać jazdę niezwłocznie po jego uruchomieniu. Trzeba jechać normalnie, a gaz wciskać nie więcej niż w 50 proc.

Odpowiednie obroty

Do momentu aż silnik osiągnie temperaturę około 80°C, należy unikać zbyt niskich obrotów (poniżej 1500 obr./min), ponieważ wtedy w jednostce wydzielają się małe ilości ciepła, co wydłuża rozgrzewanie. Podczas rozpędzania, w zależności od typu jednostki, nie powinno się przekraczać:

  • 2000 obr./min dla silników Diesla
  • 3000 obr./min w jednostkach benzynowych

Te elementy też wymagają rozgrzania

rozgrzewanie silnika_skrzynia

Nie tylko silnikowi samochodu nie służy dynamiczna jazda na zimno. Te elementy też powinno się rozgrzewać:

  • Automatyczna skrzynia biegów – na zimnym oleju znacząco wzrastają opory wewnętrzne przy dużych obciążeniach.
  • Sprzęgło napędu 4x4 – z powodu podwyższonej lepkości zimnego oleju generowanie dużych obciążeń sprzyja skróceniu trwałości tego podzespołu.
  • Amortyzatory zawieszenia – zimny olej stawia większy opór i jazda po nierównościach powoduje przekazywanie dużych sił np. na łożyska górnych mocowań.

Czytaj także