Bogate wyposażenie nie jest już zarezerwowane dla aut luksusowych. Coraz więcej ciekawych opcji trafia do tańszych i mniejszych modeli. Z czasem przekłada się to na rynek wtórny. Które rozwiązania uznawane za premium znajdziesz w popularnych samochodach używanych?
Czy trzeba decydować się na drogi w utrzymaniu samochód segmentu premium, by móc cieszyć się bogatym wyposażeniem? Okazuje się, że niekoniecznie. Popularne samochody w bogatych wersjach wyposażenia także oferują wiele opcji pozornie zarezerwowanych dla aut luksusowych.
Rozbudowane systemy multimedialne z nawigacją czy wielofunkcyjnym komputerem pokładowym już nikogo nie dziwią, ale jeśli poszperamy głębiej, okaże się, że nie tylko dwustrefowa klimatyzacja czy aktywny tempomat, ale też podgrzewana przednia szyba, wyświetlacz przezierny czy funkcje masażu nie są czymś niespotykanym. Można je znaleźć w coraz szerszej gamie modeli popularnych marek.
Oczekując odrobiny luksusu, należy poszukiwać najbogatszych wersji wyposażenia, czasem wzbogaconych o dodatkowe pakiety. A wtedy może się okazać, że samochód oferuje nam więcej, niż początkowo od niego oczekiwaliśmy. Ale uwaga – od luksusu bardzo łatwo się uzależnić!
Pierwszym popularnym autem z „oczami dookoła nadwozia” był Qashqai I. Widok z czterech kamer składany jest w rzut z góry i wyświetlany na ekranie centralnym, zdarzają się też systemy pozwalające na podgląd ujęć z poszczególnych kamer oddzielnie. Minusy? Szeroki kąt kamer wypacza obraz i zaburza ocenę odległości od przeszkód.
Zbędny gadżet do niepotrzebnego nagrzewana wnętrza i obserwacji nieba dla pasażerów? Nie zawsze, gdy posiada część otwieraną, pozwala bardzo szybko i efektywnie przewietrzyć wnętrze, pomaga je także schłodzić podczas upałów.
Wiele popularnych samochodów w topowych specyfikacjach ma skórzaną tapicerkę, jednak nie zawsze jest ona naturalna.
Nakładki masujące na fotel są nisko oceniane przez testujących. Co innego oryginalne funkcje masażu. Realizowane są za pomocą silniczków elektrycznych (np. Golf) lub nadmuchiwanych poduszek (np. Astra) i pozwalają odprężyć się naszym plecom.
W ciągu ostatniej dekady systemy wspomagające jazdę stały się niemal standardem – i to nawet w autach miejskich. Nie wszystkie działały od początku dobrze, lecz z czasem je dopracowano. Naszym zdaniem do najważniejszych należą systemy zapobiegania kolizjom, przydatne zwłaszcza w warunkach miejskich korków i zatorów.
Tryby jazdy to m.in. różne poziomy czułości pedału gazu, zestrojenia automatycznej skrzyni biegów, siły wspomagania czy działania kontroli trakcji. W zależności od modelu auta i trybu poprawiają osiągi lub ekonomię, zaś SUV-om i crossoverom pomagają radzić sobie w lekkim terenie.
W ostatnich latach popularność diod znacząco wzrosła, a producenci poszukują dla nich nowych zastosowań. Jednym z pomysłów jest nastrojowe oświetlenie znane z luksusowych samochodów. Nie tylko nadaje wnętrzu odpowiednią atmosferę, ale potrafi też zmieniać kolorystykę, by dopasować się do nastroju lub preferencji kierowcy.
LED-owe światła do jazdy dziennej w ostatniej dekadzie stały się niemal standardem. Ale reflektory wykonane w tej technice wciąż są namiastką luksusu. Oferują bardzo jasne światło, a w wersji adaptacyjnej zapewniają doskonałe oświetlenie drogi.
Podgrzewanie przedniej szyby realizowane jest zwykle tak samo jak tylnej, tyle że za pomocą dużo cieńszych drucików w większej liczbie. Znajdziemy je m.in. w Focusach. Podgrzewanie kierownicy także staje się coraz popularniejsze, ma je nawet topowa Kia Picanto.
Doskonały gadżet dla rozkojarzonych i zapominalskich. System sczytuje znaki m.in. ograniczeń prędkości i wyświetla je kierowcy. Nie zawsze działa jak trzeba, ale lepiej go mieć, niż nie mieć.
To urządzenie wyświetla pewne informacje na przedniej szybie lub specjalnym przezroczystym panelu wysuwanym nad tablicą przyrządów. Kierowca nie musi odrywać wzroku od drogi, by sprawdzić aktualną prędkość, status wybranych systemów bezpieczeństwa czy wskazówki pokładowej nawigacji.
Choć cyfrowe „zegary” pojawiły się jako opcja już w latach 80. (np. Tipo, Kadet GSi), potem zniknęły na dwie dekady. Dziś cyfrowe ekrany są tańsze w produkcji, więc zyskują na popularności. Mimo to wielu producentów wciąż oferuje je za dopłatą w bogatszych wersjach. Na szczęście ten luksus za kilka lat będzie standardem.
Dwie osoby podróżujące razem w aucie mają różne potrzeby temperaturowe? Żaden problem, jeśli na pokładzie mamy dwustrefową klimatyzację. Pozwala ona na ustawienie oddzielnych temperatur dla kierowcy i pasażera jadącego z przodu. Na tym luksus się kończy, bowiem siła nadmuchu jest wspólna dla całego układu klimatyzacji.
Podstawową funkcją aktywnego tempomatu jest umiejętność zmiany prędkości w zależności od ruchu na drodze. Niestety nie wszystkie oferują zdolność do zatrzymywania pojazdu i samoczynnego ruszania. Mimo to warto go mieć na pokładzie.
O ile podgrzewane fotele znajdują się na listach wyposażenia niemal każdego szanującego się producenta, to połączenie ich z wentylacją wciąż stanowi rzadko spotykany luksus. Wentylacja pozwala na uniknięcie przepocenia pleców podczas upałów.
Luksusowe wyposażenie w ostatnich latach schodzi pod strzechy. Chodzi nie tylko o to, że popularne marki coraz bardziej rozpieszczają klientów, ale też o to, że te wymyślne gadżety są dostępne w coraz mniejszych modelach aut. Zakup doskonale wyposażonego kompaktowego auta nie stanowi większego problemu, a można znaleźć jeszcze mniejsze, typowo miejskie pojazdy mające wyposażenie, jakiego nie znajdziemy w wielu używanych autach tzw. segmentu premium.