Uwaga, ważne zmiany dla kierowców – za wykroczenia drogowe będziemy dostawać nawet 15 punktów karnych, pojawią się nowe zasady redukcji punktów i ich kasowania, a recydywiści zapłacą mandaty w podwójnej wysokości. Na ostateczne dopracowanie i wprowadzenie czekają też zmiany związane z badaniami w stacjach kontroli pojazdów.
Na początku roku wszedł w życie nowy taryfikator mandatów, który podniósł wysokość grzywien nakładanych przez mundurowych nawet do 5000 zł – do końca 2021 r. było to zaledwie 500 zł. To jednak dopiero początek rewolucji w kodeksie ruchu, która ma uderzyć w osoby łamiące przepisy.
Od 17 września wchodzą w życie kolejne regulacje – dotyczące punktów karnych oraz rozpoczyna się stosowanie tzw. recydywy mandatowej (za niektóre wykroczenia piraci zapłacą dwa razy więcej). Z tego powodu były potrzebne zmiany w systemach informatycznych, aby policjanci i starosta wiedzieli, jakie i kiedy wykroczenia popełnił kierowca lub czy uczestniczył w kursie reedukacyjnym.
Zmienią się również zasady przypisywania punktów karnych i ich przedawnienia, a za konkretne wykroczenie będzie można otrzymać ich więcej – nawet 15 (dotąd było ich maksimum 10).
We wrześniu, kiedy wejdą w życie zmiany w kodeksie ruchu i ustawie o kierujących, zniknie możliwość szkoleń redukujących punkty karne.
Kierowca, który przekroczy dozwolony limit 24 punktów, zostanie skierowany na kurs reedukacyjny do WORD-u (obecnie trafia na egzamin). Wciąż trwają prace nad rozporządzeniem, które ureguluje wszelkie kwestie z tym związane, ale już wiadomo, że będzie trwał dłużej niż obecnie (4 dni) i kosztował około 500 zł. Ostateczna cena może sięgnąć nawet 1000 zł – czego domagają się WORD-y, biorąc pod uwagę to, że dotychczasowy, jednodniowy kurs kosztował około 350 zł.
Na odbycie nowego kursu kierowca będzie miał miesiąc, w dodatku będzie musiał wykonać badania psychologiczne (koszt do 150 zł). Po kursie wszystkie punkty, które zgromadził kierowca, zostaną wykasowane. Jeśli dana osoba ponownie przekroczy limit 24 punktów w ciągu 5 lat od daty wydania skierowania na kurs, definitywnie straci prawo jazdy. By odzyskać uprawnienia, zanim trafi na egzamin, będzie musiała przejść pełen kurs nauki jazdy.
Zacznie też obowiązywać kolejne zwiększenie stawek mandatów – przewidziane dla osób, które często łamią przepisy. Za sprawą wprowadzenia „recydywy” za wyszczególnione w taryfikatorze wykroczenia będą nakładane mandaty podwójnej wysokości. Kierowcy przyłapani w ciągu dwóch lat na popełnieniu wybranych wykroczeń (należy do nich np. przekroczenie dopuszczalnej prędkości) zamiast maksymalnie 2500 zł będą musieli liczyć się z aż 5000 zł mandatu.
Wkrótce mają się również zmienić zasady dotyczące obowiązkowych badań w stacjach kontroli pojazdów. Diagności walczą o wyższe ceny badań, ale już wiadomo, że spóźnialscy zapłacą podwójne stawki za badanie.
Trwają również prace, które mają doprowadzić do tego, by nietrzeźwy kierowca, który będzie miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi (w przypadku narkotyków stężenie nie będzie miało znaczenia), tracił samochód. Według nowych procedur po zatrzymaniu pijanego sąd niemal automatycznie ma orzekać przepadek pojazdu lub jego równowartości.
Od 4 września 2022 r. nie są już wydawane karty pojazdu i nalepki kontrolne na szybę. Nie jest to konieczne, bo urzędy rejestrujące pojazdy oraz organy kontroli ruchu drogowego mają dostęp do centralnej ewidencji pojazdów. Dla kierowców oznacza to pewne oszczędności: podczas rejestracji samochodu osobowego, np. sprowadzonego z zagranicy, będzie to kwota 94,5 zł (karta pojazdu – 75 zł, nalepka kontrolna – 18,5 zł, opłata ewidencyjna – 1 zł), a w przypadku rejestracji pojazdu wcześniej zarejestrowanego w kraju, bez zachowania dotychczasowych tablic rejestracyjnych - 19 zł (nalepka kontrolna - 18,50 zł, opłata ewidencyjna – 0,50 zł).
W przypadku wybranych przewinień (lista poniżej) kwota grzywny przy pierwszym złamaniu prawa będzie „standardowa”, ale jeśli w ciągu dwóch lat kierowca ponownie dopuści się tego samego rodzaju wykroczenia, policjant będzie musiał zastosować podwójną stawkę. To oznacza, że zamiast obecnego najdroższego mandatu 2500 zł będzie obowiązywało aż 5000 zł.
17 września głębokie zmiany obejmą nie tylko szkolenia redukujące punkty, ale również sam system punktów karnych. Przede wszystkim te ostatnie znikną z konta po 2 latach, a nie po roku. Co więcej, za jedno przewinienie drogowe dostaniemy nawet 15 punktów (patrz lista wykroczeń poniżej) i co pół roku nie będzie można już zdjąć z konta 6 punktów. W praktyce oznacza to, że limit 24 punktów można będzie przekroczyć np. po dokonaniu dwa razy tego samego wykroczenia karanego 15 punktami karnymi. Do tego kierowca zapłaci podwójną karę z tytułu recydywy i podwajania stawek mandatów za dokonanie tego samego wykroczenia w czasie 2 lat od poprzedniego.
Równocześnie zadbano o skuteczniejsze ściąganie grzywien – nieopłacenie mandatu zatrzyma bieg przedawnienia punktów karnych. Zmiany miały obowiązywać od początku tego roku, ale okazało się, że system CEPiK nie był na to gotowy.
Nowe przepisy, które powinny wejść w życie pod koniec roku, mają sprawić, by kierowcy nie mogli liczyć na pobłażliwość podczas badania (a przynajmniej w mniejszym stopniu niż obecnie).
Nowością ma być wprowadzenie obowiązku dokumentowania fotograficznego obecności pojazdu na badaniach technicznych i przechowywania tej dokumentacji przez 5 lat, co umożliwi identyfikację i weryfikację, czy dany pojazd faktycznie został poddany badaniu technicznemu oraz w jakim stanie się on znajdował.
Dodatkowo osoby wykonujące badanie powyżej 30 dni po terminie będą płacić podwójną stawkę za przegląd. Nie jest jednak wykluczone, że ceny badań zostaną podwyższone dla wszystkich kierowców. Właściciele SKP twierdzą, że bez tego grożą im masowe bankructwa ze względu na wzrost cen energii oraz kosztów pracy.