Z 7-biegową dwusprzęgłową skrzynią Ford Puma jeszcze lepiej sprawdza się w miejskiej dżungli.
Miejski crossover Forda przebojem wdarł się na europejskie listy sprzedaży nowych aut. W minionym półroczu był czwartym najchętniej wybieranym modelem w swoim segmencie. Puma zawdzięcza to m.in. połączeniu zwartych gabarytów, wydajnych silników EcoBoost i typowo fordowskiego, energicznego prowadzenia. Początkowo gama obejmowała wyłącznie wersje z przekładnią manualną, ale w ofercie jest już 7-biegowa skrzynia dwusprzęgłowa.
Dziś takie konstrukcje oferuje wielu producentów, ale skrzynia skrzyni nierówna. Ta w Fordzie jest zdecydowanie godna polecenia: pracuje miękko, szybko zmienia biegi w górę i ma przyzwoitą reakcję na kickdown. W razie potrzeby jest w stanie zredukować kilka biegów naraz. Co nie mniej ważne, jej praca niemal nie wpływa na zużycie paliwa. Według fabrycznych deklaracji Puma z automatem zużywa o ok. 0,3 l/100 km więcej od odmiany z przekładnią manualną i tak samo wskazują nasze pomiary. W korkach mocna, 155-konna odmiana (w połączeniu ze skrzynią 7DCT do wyboru jest jeszcze wariant 125 KM) zużywa około 8 l/100 km, a w trasie (drogi jednopasmowe) – ok. 5 l/100 km.
I jeszcze jedna ważna informacja: Pumy z automatem notują symbolicznie lepsze czasy przyspieszeń niż te z przekładnią manualną. W przypadku testowanej wersji ze 155-konnym silnikiem 1.0 EcoBoost MHEV przyspieszenie do 100 km/h zajmuje jedynie 8,7 s. Jednostka zaopatrzona w instalację miękkiej hybrydy (48 V) ma sporo animuszu już przy niskich prędkościach obrotowych i chętnie „wkręca się” w górne rejestry obrotomierza. Owszem, towarzyszy temu charakterystyczny dźwięk pracy 3-cylindrowej konstrukcji, ale nie jest on natarczywy, a do kabiny nie są przenoszone żadne wibracje. Dotyczy to także pracy start-stopu, który dzięki zastosowaniu układu miękkiej hybrydy uruchamia i wyłącza silnik niemal niezauważalnie.
Temperamentny silnik pasuje do podwozia Pumy, którego nie powstydziłyby się większe SUV-y. Jędrne zawieszenie skutecznie chroni nadwozie przed przechyłami, a jednocześnie ma duży potencjał tłumienia nierówności – wstrząsy wygasza szybko i cicho. Dodajmy do tego bezpośredni układ kierowniczy, który sprawia, że auto spontanicznie reaguje na zmianę kierunku jazdy. Efekt: Ford daje poczucie lekkiego, zwartego w reakcjach i wykazuje się wysoką stabilnością nawet na autostradzie.
Do jego atutów należą też: nieskomplikowana obsługa, wystarczająca swoboda ruchu w pierwszym rzędzie siedzeń oraz funkcjonalny bagażnik. Puma nie ma jednak ambicji konkurować z modelami kompaktowymi – ilość miejsca z tyłu plasuje ją na poziomie niezłych aut miejskich.
Dane techniczne | Ford Puma 1.0 EcoBoost Hybrid 155 Powershift |
---|---|
Silnik | benzynowy + elektr. (miękka hybryda) |
Pojemność skokowa | 999 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R3/12 |
Moc maksymalna | 155 KM/6000 |
Maks. moment obrotowy | 220 Nm/3000 |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | aut./7-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 421/181/153 cm |
Rozstaw osi | 259 cm |
Średnica zawracania | 10,3 m |
Masa/ładowność | 1259/571 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 406/1161 l |
Poj. zbiornika paliwa | 42 l (Pb 95) |
Opony | 215/50 R18 |
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | |
Prędkość maksymalna | 200 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,7 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,8-6,4 l/100 km |
Zasięg | 650-720 km |
Dane testowe | |
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,6 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,7 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 36,4 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 36,1 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 57,7 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 64,2 dB |
Rzeczywista prędkość przy 100 km/h | 98 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,3 |
Średnie testowe zużycie paliwa | 6,6 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 630 km |
Cena od | 122 850 zł |
PLUSY/MINUSY
Charakterny crossover z udanym napędem i dojrzałym układem jezdnym. Są w tej klasie auta przestronniejsze, ale Puma przoduje w kategorii frajdy z jazdy. Skrzynia Powershift kosztuje niemało, bo 8200 zł, ale jest warta dopłaty.
Dynamiczna sylwetka ma swoje konsekwencje: opadająca linia dachu utrudnia wsiadanie do tyłu, a próg bagażnika jest położony dość wysoko.
Niewyszukany kokpit okazuje się sensownie rozplanowany i przyzwoicie zmontowany. Przyjemnie gruba kierownica.
Kilka trybów jazdy, w tym przeznaczone na nieutwardzone nawierzchnie. Zegary mają efektowną, ale czytelną grafikę.
Schludne menu systemu operacyjnego, dobra reakcja ekranu na dotyk i klasyczne instrumenty do obsługi funkcji audio.
Niepozorne fotele mają przeciętne wyprofilowanie, ale okazują się wystarczająco obszerne. Wygodny podłokietnik.