Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto 2022 – TEST

Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto – TEST

Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto – TEST

Można się spierać, czy nowy Land Rover Defender nie jest zbyt łagodny i czy nie za bardzo „oddalił się” od koncepcji pierwowzoru. Bezsprzecznie jest jednak przyjaznym, rodzinnym SUV-em.

Projektując nowego Defendera, Land Rover stanął przed trudnym zadaniem. Równie legendarne terenówki – klasa G, Wrangler czy Land Cruiser – to samochody konstrukcyjnie dużo młodsze i/lub regularnie unowocześniane. Tymczasem Defender był naprawdę wiekowy – jego korzenie sięgały 1948 r. Potrzebny był kopernikański przewrót.

Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto (2022): nadwozie i wnętrze

Od strony designu nowy Defender ma wiele odniesień do protoplasty, ale koncepcyjnie blisko mu do SUV-ów premium klasy wyższej (X5, GLE). Pudełkowate nadwozie przynosi korzyści pod względem przestronności – kabina jest wysoka i oferuje mnóstwo przestrzeni na nogi. Fotelom daleko do sportu, ale przy niezbyt forsownej jeździe zapewniają wystarczające „trzymanie”, a długie siedzisko kanapy daje udom wygodne podparcie.

Także bagażnik nie rozczarowuje. Ma 743 l pojemności (ze schowkiem pod podłogą), haki i antypoślizgowe wykończenie. Trzeba tylko przywyknąć do otwieranej na bok pokrywy z kołem zapasowym oraz marnej zwrotności. No i stroma przednia szyba jest mocno „owadobójcza”.

land_rover_defender_p300_kokpit
Prostota górą – ergonomicznie rozplanowany kokpit wizualnie prezentuje się surowo, ale zarówno tworzywa, jak i montaż są bardzo porządne. Dużo półek, klasyczna regulacja podświetlenia.   

Kierowca Defendera zajmuje typowo „terenową”, wysoką pozycję, a kokpit zarówno pod względem rozplanowania, jak i wykończenia stawia na utylitarność – ale w wydaniu „premium”. Choć wizualnie materiały są schludne, nie luksusowe, nie brakuje tu miękkich tworzyw. Pomijając nieco trzeszczący uchwyt drzwi w testowanym egzemplarzu, całość została nad wyraz solidnie zmontowana i uzupełniona efektownymi akcentami, takimi jak odsłonięte śruby. 

Na co dzień ważniejsza jest praktyczność: mnóstwo półek oraz czytelne, łatwo dostępne instrumenty, na czele z dotykowym ekranem systemu operacyjnego. Jego matryca szybko reaguje na dotyk, a interfejs – zwłaszcza biorąc pod uwagę mnogość funkcji – okazuje się niezatłoczony i przyjazny. Brakuje tylko sterowania głosowego po polsku. 

Z innych modeli brytyjskiego koncernu JLR przejęto nieco przeładowany komputer pokładowy i dwufunkcyjne pokrętła wentylacji (po wciśnięciu służą do sterowania podgrzewaniem foteli) – ich obsługa wymaga zwiększonej koncentracji. 

Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto (2022): silnik, zużycie paliwa

Bazowa benzynowa wersja Defendera ma silnik zbudowany w duchu downsizingu: 4-cylindrową jednostkę 2.0 turbo o mocy 300 KM, sprzęgniętą z 8-biegowym automatem. Owszem, większy widlasty silnik pracowałby o ton kulturalniej (tutaj przydałby się układ miękkiej hybrydy) i zapewniał więcej „pary”, ale ten i tak radzi sobie nadzwyczaj dobrze. Ma sporo energii na niskich obrotach, dobrze współpracuje z automatyczną przekładnią, a do tego zadowala się akceptowalnymi ilościami paliwa w trasie (10 l/100 km na drogach jednopasmowych i 14-14,5 l na autostradzie). Spory apetyt wykazuje dopiero w gęstym ruchu miejskim (ok. 16 l/100 km). 

Dopiero przy dynamicznej jeździe lub dużym obciążeniu silnik Defendera pozwala sobie na pewną słabość. To jednak dobra jednostka do mieszanego cyklu eksploatacji z dużym udziałem jazdy poza miastem. Minus: czasami przy zmianie kierunku jazdy podczas parkowania auto potrafi nieznacznie się przemieścić, czym może zestresować kierowcę.

land_rover_defender_p300_tył
Defender prowadzi się zachowawczo, ale z wystarczającą precyzją i pewnością – zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę jego prześwit i zdolności terenowe.

Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto (2022): komfort, prowadzenie

Pneumatyczne zawieszenie z regulowanym prześwitem oraz rozbudowana elektronika zapewniają Defenderowi zdecydowaną przewagę nad bardziej „drogowymi” SUV-ami. Jeśli jednak wziąć pod uwagę, że również takie terenówki jeżdżą głównie po asfalcie, Land Rover wciąż pozostaje konkurencyjny.

Prowadzi się zachowawczo – z bezpieczną podsterownością na łukach i określonym przechyłem w początkowej fazie skrętu, ale jest dobrze „skondensowany”. Układ kierownicy mimo pośredniego przełożenia okazuje się dobrze wyważony, a system ESP przy agresywnej jeździe zamiast brutalnych ingerencji preferuje współpracę z kierowcą. Także stabilnością przy wysokich prędkościach bliżej mu do SUV-ów niż pojazdów terenowych. Tylko hamulce mogłoby być lepsze.

W zamian Land Rover Defender zapewnia ponadprzeciętny komfort tłumienia – choć przy zakupie lepiej pozostać przy 20- lub 21-calowych obręczach. Opcjonalne felgi 22” zamontowane w testowanym egzemplarzu są nie tylko drogie (20 tys. zł), ale i sprzyjają przenoszeniu do kabiny lekkich wstrząsów oraz dudnieniu podczas pokonywania dużych wyrw czy poprzecznych uskoków. 

Dane techniczne LR Defender 110 P300 AWD Auto
Silnik benzynowy, biturbo
Pojemność skokowa 1997 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16
Moc maksymalna 300 KM/5500
Maks. moment obrotowy 400 Nm/1500
Napęd 4x4
Skrzynia biegów aut., 8-biegowa
Długość/szerokość/wysokość 502/201/197 cm
Rozstaw osi 302 cm
Średnica zawracania 12,8 m
Masa/ładowność 2186/919 kg
Poj. bagażnika (min./maks.) 786/1875 l
Poj. zbiornika paliwa 90 l (Pb 95)
Opony 255/60 R20
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.)
Prędkość maksymalna 191 km/h 
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,4 s
Średnie zużycie paliwa 11,7 l/100 km
Zasięg 760 km
Dane testowe
Przyspieszenie 0-50 km/h 2,9 s
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,9 s
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) 40,9 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) 41,3 m
Poziom hałasu przy 50 km/h 58,2 dB
Poziom hałasu przy 100 km/h 64,6 dB
Rzeczywista prędkość przy 100 km/h 97 km/h
Liczba obrotów kierownicą 2,8
Średnie testowe zużycie paliwa 13,0 l/100 km
Rzeczywisty zasięg 690 km
Cena od 379 300 zł

Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto (2022): plusy i minusy

  • funkcjonalne nadwozie, dobra dynamika, ponadprzeciętne walory terenowe, niezły komfort jazdy, akceptowalna cena
  • duże SUV-y premium oferują lepsze wykończenie i prowadzenie

Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto (2022) – test: podsumowanie

Świetna (i tańsza) alternatywa dla ekskluzywnej klasy G, której cena (z dieslem R6) startuje od niespełna 600 tys. zł. Z kolei Wrangler, dostępny obecnie wyłącznie jak hybryda plug-in, jest mniej „cywilizowany”.

Land Rover Defender 110 P300 AWD Auto (2022): galeria zdjęć

Czytaj także