Nie są tanie w serwisowaniu. Ale potrafią zaskoczyć funkcjonalnością i niezawodnością, przynajmniej w benzynowych wersjach...
Japonia to prawdziwe zagłębie minivanów i mikrovanów. Lokalne przepisy i ciasnota na drogach sprawiły, że tamtejsi konstruktorzy są mistrzami w budowie małych, ekonomicznych, a jednocześnie wyjątkowo praktycznych modeli. Ale japońskie firmy bardzo skutecznie walczą także na rynku amerykańskim. Tam dla odmiany oferują duże samochody, które wręcz rozpieszczają przestronnością i aksamitną pracą 6-cylindrowych silników. Na polskim rynku możemy kupić przedstawicieli obu gatynków, a także znaleźć minivany japońskich marek, które opracowano specjalnie dla Europejczyków.
Prezentujemy 18 takich ciekawych modeli. Nie wszystkie możemy polecić, bo przecież paliwo jest coraz droższe, a duża grupa aut z tego zestawienia ma kiepskie diesle i niespecjalnie nadaje się do zasilania gazem. Ale mimo wszystko warto zwrócić na nie uwagę, ponieważ są oryginalne i – jak wspomnieliśmy na początku – w benzynowych wersjach wyróżniają się ponadprzeciętną niezawodnością.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1799 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 174 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,6 s
Samochody prezentujemy w porządku alfabetycznym, ale otwierająca zestawienie Honda FR-V zasłużyła na pierwsze miejsce także z merytorycznego punktu widzenia. Ten model to mistrz funkcjonalności. Pudełkowate nadwozie jest szerokie i mieści aż 6 foteli (w układzie 3+3). Koncepcyjnie FR-V jest bardzo podobne do Fiata Multipli, ale reprezentuje znacznie bardziej zachowawczą stylizację i może się pochwalić znacznie wyższą jakością wykończenia.
FR-V częściowo bazuje na platformie modelu CR-V, ale różni się zawieszeniem. Do wyboru mamy trzy wersje benzynowe (1.7, 1.8 i 2.0) i jednego diesla (2.2 i-CTDi). Najlepszy wybór to znany z Civica, 140-konny, benzynowy 1.8 i-VTEC. Nie przepada za LPG, ale nieźle radzi sobie z tym sporym autem i zachowuje umiar w zużyciu paliwa. Miłośników diesli ostrzegamy – wysokoprężna jednostka 2.2 i-CTDi ma kapitalne osiągi i jest ekonomiczna, ale okazuje się bardzo droga w serwisowaniu z powodu małej liczby zamienników. Gdy przebieg auta przekracza 200 tys. km, ryzyko wydatków rośnie. Najbardziej dotkliwe cenowo są naprawy układu wtryskowego Denso oraz wymiana kompletnego sprzęgła.
Silnik: benzynowy, pojemność: 2997 cm3, moc: 210 KM, maksymalny moment obrotowy: 270 Nm, prędkość maksymalna: 210 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,5 s
Olbrzymi, nieekonomiczny model, który był konkurencją dla takich aut jak np. Chrysler Voyager czy Ford Windstar. Podstawowym silnikiem jest czterocylindrowa, 2,3-litrowa jednostka F23A. Nie warto się na nią łakomić, ponieważ pali prawie tyle samo co większy i mocniejszy silnik 3.0 V6 J30A o mocy 210 KM, a ma od niego dużo gorsze osiągi. Model ten był pierwszą Hondą, która otrzymała pięciobiegową automatyczną skrzynię biegów.
W tej generacji (na wybranych rynkach) pojawiła się także opcja ręcznego wyboru przełożeń. Klimatyzacja była seryjna. Bardzo łatwo o skórzaną tapicerkę – montowano ją bez dopłaty w wersji V6. W 2002 roku samochód przeszedł lifting. Auta po zmianie mają większe emblematy Hondy i większą atrapę chłodnicy z czterema chromowanymi paskami.
Silnik: benzynowy, pojemność: 3498 cm3, moc: 262 KM, maksymalny moment obrotowy: 334 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,4 s
W naszych warunkach to skrzyżowanie minivana z SUV-em wygląda trochę jak słoń w składzie porcelany (ma ponad 5 m długości, 2,2 m szerokości i 1,8 m wysokości), ale w USA czy w Kanadzie wtapia się w tłum, choć wygląda trochę jak japoński... SsangYong. Wszystko dlatego, że ta konstrukcja powstała w 2012 roku i w późniejszym okresie była tylko modernizowana. W zależności od rocznika nazywa się Infiniti JX lub właśnie (po 2013 roku) QX60. Co ciekawe, przez krótki czas (do 2020 roku) samochód był oferowany także w Polsce i należał do najtańszych propozycji tej klasy – mamy tu na myśli modele premium z kompletnym wyposażeniem, silnikiem benzynowym V6 i napędem na cztery koła (stały na przód, dołączany na tył).
Auto było oferowane wyłącznie ze skrzynią CVT, ale nie odczuwa się jej specyficznego działania, ponieważ silnik jest naprawdę mocny, a sama skrzynia to jedna z najlepszych konstrukcji bezstopniowych – większość jej rozwiązań sprawdziło się w znacznie popularniejszym modelu, którym był Nissan Murano. Samochód jest teoretycznie 7-miejscowy, a faktycznie to konstrukcja 5+2. W drugim rzędzie umieszczono przesuwaną kanapę z regulowanym oparciem. Można ją łatwo złożyć, aby dostać się do trzeciego rzędu. Niestety – wygodnie rozsiądą się tam tylko dzieci. Dodatkowe fotele nie uszczuplają na szczęście bagażnika. W konfiguracji 7-miejscowej ma on przyzwoitą pojemność 447 l. W ustawieniu 5-miejscowym rośnie do 1155 l. Maksymalnie można uzyskać 2166 l.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1798 cm3, moc: 116 KM, maksymalny moment obrotowy: 165 Nm, prędkość maksymalna: 182 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,4 s
Ten samochód już się zestarzał, ale nadal jest bardzo funkcjonalny. Ma sporo miejsca w kabinie i odsuwane drzwi boczne drugiego rzędu. Ciekawostka: środkowe miejsce z tyłu ma postać rozkładanej poduszki, chowanej pod siedziskiem fotela obok. Europejskie „piątki” mają 7 miejsc (2 ostatnie są składane), a amerykańskie – tylko 6 (w układzie 2+2+2). Diesli lepiej nie brać pod uwagę – są awaryjne, niedopracowane i drogie w naprawach. W wersjach benzynowych 1.8 i 2.0 dla odmiany nie psuje się nic poważnego. Główną bolączką jest podwyższone zużycie oleju silnikowego.
Sporo użytkowników przerobiło już „piątki” na gaz, ale trzeba pamiętać, że te jednostki nie mają hydrauliki zaworowej. Największą wadą starej Mazdy 5 jest korozja – nieraz bardzo zaawansowana. Odradzamy zakup tego samochodu bez oględzin na podnośniku.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1798 cm3, moc: 116 KM, maksymalny moment obrotowy: 165 Nm, prędkość maksymalna: 182 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,8 s
Druga generacja „piątki” jest udanym rozwinięciem koncepcji poprzedniczki. A zatem mamy jeszcze przestronniejsze wnętrze i wyższą jakość wykończenia. Producent dopracował też mechanizm przesuwnych drzwi – otwierają się szerzej. Nie zmieniło się natomiast środkowe miejsce w 2. rzędzie – nadal jest mniejsze od pozostałych i mało wygodne.
Najlepszy wybór to benzynowa odmiana 1.8 lub zapewniająca nieco lepsze osiągi 2.0. Co ciekawe, diesle nie stanowią nawet połowy oferty. W tym modelu nie występowały znane z „szóstki” zawodne japońskie silniki wysokoprężne 2.0 i 2.2. Dostępna była tylko dostarczana przez koncern PSA niezbyt mocna, ale za to oszczędna i stosunkowo tania w naprawach jednostka 1.6 MZ-CD (czyli 1.6 HDi). Posiada filtr cząstek stałych, ale nie utrudnia on zbytnio eksploatacji. Bieżąca obsługa serwisowa nie jest droga – podstawowe części eksploatacyjne są łatwo dostępne. Auto również warto obejrzeć od spodu pod kątem korozji nadwozia.
Silnik: benzynowy, pojemność: 2378 cm3, moc: 165 KM, maksymalny moment obrotowy: 217 Nm, prędkość maksymalna: 200 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,0 s
Kawał samochodu za niewielkie pieniądze. Na dodatek to wyjątkowo niepopularny model, więc przy zakupie można się skutecznie targować. Grandis, w zależności od wersji, może pomieścić sześć lub siedem osób (układ 2+2+2 lub 2+3+2). Co ważne – nawet trzeci rząd zapewnia akceptowany komfort podróżowania.
W ogłoszeniach bardzo popularny jest dwulitrowy diesel konstrukcji VW (początkowo miał 136, później 140 KM). Niestety nie jest to zbyt udana konstrukcja – pracuje głośno i miewa problemy z pompowtryskiwaczami oraz z układem smarowania. Pod koniec produkcji wyposażono go w filtr cząstek stałych, który także nie cieszy się dobrą opinią. Znacznie trwalszy jest 165-konny benzynowy silnik 2.4 konstrukcji japońskiej, ale ten dla odmiany zużywa prawie dwukrotnie więcej paliwa. Niektórzy rozwiązują ten problem, montując instalację LPG (niestety zbiornik zabiera miejsce w bagażniku). Auto jest dosyć trwałe.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1386 cm3, moc: 88 KM, maksymalny moment obrotowy: 128 Nm, prędkość maksymalna: 165 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,1 s
To nie pomyłka – chcieliśmy pokazać także kilka mikrovanów. Note nie jest może konstrukcją najwyższych lotów, ale ma pudełkowate nadwozie i pod względem funkcjonalności wyróżnia się na tle innych małych samochodów. Ruchoma kanapa umożliwia powiększenie bagażnika lub ilości miejsca na kolana osób siedzących z tyłu.
Udane benzynowe jednostki 1.4 i 1.6 są dziełem konstruktorów Nissana, natomiast diesla 1.5 dCi (ma niestety problemy z trwałością, zacierają się panewki) ) zapożyczono z gamy Renault. Europejskie pochodzenie sprawia, że można wybierać z szerokiej gamy zamienników. Najdroższe są naprawy silnika Diesla oraz elektrycznego wspomagania kierownicy. Najpopularniejsza odmiana w ogłoszeniach to 1.4 w wersji Acenta.
Silnik: diesel, pojemność: 1461 cm3, moc: 90 KM, maksymalny moment obrotowy: 200 Nm, prędkość maksymalna: 179 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,9 s
Podobnie jak poprzednik, Note II zapewnia odpowiednią ilość miejsca dla kompletu pasażerów, a przesuwana kanapa pozwala zwiększyć przestrzeń na nogi lub pojemność bagażnika.
Nabywca będzie się musiał pogodzić z niską kulturą pracy i przeciętnymi osiągami 3-cylindrowych jednostek benzynowych. Czterocylindrowy pozostał tylko diesel 1.5 dCi. W większości przypadków nie polecamy go ze względu na opisywane wielokrotnie problemy z panewkami (to znana konstrukcja Renault), ale w Note II jest to już jednostka poprawiona, w której poważne awarie zdarzają się znacznie rzadziej. W porównaniu z benzynowymi silnikami 1.2, jednostki 1.5 dCi pracuje znacznie przyjemniej dla ucha, mają także lepsze osiągi. Auto zniknęło z europejskiej oferty równolegle z prezentacją nowej Micry, wobec której jest jak najbardziej konkurencyjne.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1794 cm3, moc: 129 KM, maksymalny moment obrotowy: 170 Nm, prędkość maksymalna: 195 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,8 s
Auto jest homologowane na 7 osób, ale dwa dodatkowe (opcjonalne) miejsca rozkładane w bagażniku nadają się tylko dla niezbyt rosłych dzieci. Na szczęście w pozostałych rzędach jest już wygodnie jak na minivana przystało. Najbezpieczniejsza jednostka napędowa to 1.8 VVT-i – ma łańcuch rozrządu, nie ma natomiast bezpogo wtrysku paliwa. Diesli nie polecamy, ale jeśli już ktoś się uprze, lepszym wyborem będzie starszy silnik 116-konny (typ 1CD). Nowsze jednostki 2.0 i 2.2 (seria AD, 2007-2010) nie należą do udanych. Wytrzymują ok. 200 tys. km, potem zaczynają zużywać płyn chłodniczy. Powodem jest erozja bloku silnika. Bardzo trudno wykryć tę usterkę przed zakupem. Poza awariami diesli niewiele się dzieje. Czasem przedwcześnie zużywają się łożyska w ręcznych skrzyniach biegów.
Silnik: benzynowy+elektryczny, pojemność: 1798 cm3, moc: 99+80 KM, maksymalny moment obrotowy: 142+207 Nm, prędkość maksymalna: 165 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,3 s
Toyota Prius+ była oferowana na wszystkich kluczowych rynkach świata, stąd daty produkcji nie muszą się pokrywać z jej faktyczną dostępnością na danym obszarze. Do Polski auto zawitało dopiero na przełomie lat 2012 i 2013. Konstrukcja bazuje na zwykłym Priusie III, więc o zaopatrzenie w części zamienne czy dostęp do serwisu nie trzeba się martwić. Auto było produkowane w dwóch wersjach – 5- i 7-miejscowej.
Zespół napędowy to sprawdzona hybryda złożona z benzynowego silnika o pojemności 1,8 l i jednostki elektrycznej. Seryjnym wyposażeniem jest niezawodny automat (przekładnia planetarna). Auto idealnie spisuje się w mieście, gdzie zużywa niespełna 6 l/100 km. Montaż instalacji LPG jest możliwy. W warunkach autostradowych czar hybrydy pryska – na zwiedzanie Europy lepiej wybrać się dieslem.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1798 cm3, moc: 147 KM, maksymalny moment obrotowy: 180 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,4 s
Verso to kompaktowy minivan, który w przeciwieństwie do rywali nie był oferowany w wydłużonej wersji. Opcjonalne dwa dodatkowe miejsca w bagażniku są wyjątkowo ciasne i trudno się na nie dostać. Niezależnie od liczby miejsc (5 lub 7) Verso można z łatwością przekształcić z auta osobowego w dostawcze, chowając tylne siedzenia w podłogę. Ciekawostka: niezależne fotele w drugim rzędzie mają aż 20-centymetrowy zakres regulacji. Gama silnikowa obejmuje cztery jednostki wysokoprężne i dwie benzynowe. Najbezpieczniejszym wyborem jest benzynowy 1.8 Valvematic. Ma przeciętne osiągi, ale jest bezproblemowy, dosyć ekonomiczny i można go przystosować do zasilania LPG. Najstarsze diesle o mocy 126 KM mogą zużywać płyn chłodniczy, co świadczy o erozji bloku silnika. Wersja 124 KM oferowana po 2013 r. jest poprawiona, ale również droga w serwisowaniu. W 2014 roku gamę uzupełnił diesel 1.6 – to konstrukcja z BMW.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1329 cm3, moc: 99 KM, maksymalny moment obrotowy: 140 Nm, prędkość maksymalna: 170 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,3 s
Toyota Verso-S to niespełna 4-metrowy mikrovan dzielący mechanikę z Yarisem. Auto jest następcą opisywanego poniżej Yarisa Verso. Oferowane było w dwóch wersjach silnikowych – benzynowej 1.33 i wysokoprężnej 1.4. Pierwszą można kupować w ciemno. Druga też jest interesująca, ponieważ jest jedynym dieslem Toyoty z osprzętem Boscha, co gwarantuje niskie koszty serwisowania.
O ile zwykły Yaris to megahit, o tyle droższe Verso-S jest w Polsce totalną egzotyką i trudno znaleźć racjonalne argumenty przemawiające za jego zakupem. Za to w krajach azjatyckich to bardzo ważny model. Oferowało go także Subaru pod nazwą Trezia.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1298 cm3, moc: 86 KM, maksymalny moment obrotowy: 124 Nm, prędkość maksymalna: 165 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,9 s
Yaris Verso to jeden z pierwszych mikrovanów, które trafiły na polski rynek. Samochód bazuje na Toyocie Yaris I. Jest od niej wyższy i ma mocno rozbudowaną tylną część, dzięki czemu oferuje spore możliwości przewozowe. Największym minusem tego modelu jest jego karykaturalny wygląd.
Kiedyś Yaris Verso miał jeszcze jedną wadę – był stosunkowo drogi. Obecnie ceny tych aut drastycznie spadły – zdarza się, że kosztują mniej niż zwykły Yaris. W roku 2003 auto zostało zmodernizowane, ale nie zmieniło to w żaden sposób proporcji nadwozia. Z czysto użytkowego punktu widzenia Yaris Verso jest w zasadzie samochodem bez wad. Pakowny, ekonomiczny, trwały. Polecamy doskonałego diesla 1.4 D-4D, który okazuje się nie tylko oszczędny, ale także dosyć tani w serwisowaniu. Odmiany benzynowe – zwłaszcza 1.33 – także są bardzo udane. Największe problemy używanych egzemplarzy to zużycie eksploatacyjne i korozja wynikająca z wieku.
Almera Tino dzieli mechanikę z kompaktową Almerą. Minivan ma pięć niezależnych foteli i jest idealnym kompaktem dla rodziny 2+2. Pojemność bagażnika wynosi od 440 do 2000 l w zależności od położenia foteli drugiego rzędu. Do wyboru – silniki benzynowe 1.5 16V (90 KM), 1.8 16V (114-116 KM) oraz 2.0 16V (136 KM), a także diesle 2.2 16V Di oraz dCi (114 i 136 KM).
Dwie wcześniejsze generacje były produkowane wspólnie z Fordem (bliźniakiem Questa było Mercury Villager). Quest III to własna konstrukcja Nissana, korzystająca z rozwiązań zastosowanych w modelach Altima i Maxima. Pod maską pracuje znany silnik Nissana 3.5 V6 VQ35DE. Przymierzając się do zakupu, warto pamiętać, że auto było jednym z najbardziej awaryjnych Nissanów oferowanych w USA.
Avensis Verso powstał na bazie Toyoty Avensis I. W zależności od wersji samochód może mieć pięć, sześć lub siedem miejsc. Silniki: 2-litrowy benzynowy o mocy 150 KM oraz stary i dość trwały diesel 2.0 D-4D o mocy 116 KM. W październiku 2003 roku model lekko zmodernizowano. W 2009 roku Avensis Verso i mniejsza Corolla Verso zostały zastąpione Toyotą Verso.
Pierwsza generacja Previi to już zabytek, ale warto o nim wspomnieć z uwagi na nietuzinkowe rozwiązania konstrukcyjne. Auto mogło mieć 5, 7 lub 8 miejsc i wyróżnia się nietypowym umieszczeniem silnika – pod przednimi fotelami. Previa była jednak tak niezawodna, że ograniczony dostęp do silnika nikomu nie przeszkadzał. Dostępne były wersje z napędem na tył oraz na wszystkie koła.
Rzadko się zdarza, żeby – tak jak w tym przypadku – druga generacja modelu była prawie o połowę większa od poprzednika. Sienna to 8-osobowy gigant. Podstawową jednostką napędową jest silnik 3.3 l współpracujący z 5-stopniowym automatem. Po wyjęciu czy złożeniu foteli przestrzeń ładunkowa umożliwia transport paczki o wymiarach 1,2 na 2,4 metra.
Nasz typ to benzynowa Honda FR-V. Jest wyjątkowo praktyczna, dość wygodna, niezawodna, a przy tym można zaakceptować jej zuzycie paliwa. Na drugim miejscu możemy postawić ex aequo Mazdę 5 oraz dowolny model z gamy Toyoty Verso. Cała prezentowana reszta to propozycje dla indywidualistów, którzy ze względu na swoje potrzeby transportowe, upodobania stylistyczne i możliwości finansowe mogą pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa przy zakupie używanego auta. Na miano najdziwniejszego modelu w tym zestawieniu zasługuje Toyota Previa. Silnik zamontowany centralnie pod podłogą jest motoryzacyjnym dziełem sztuki użytkowej. Z tego względu to chyba jedyny współczesny minivan o wartości kolekcjonerskiej.