Wyniki testów zderzeniowych stały się silną bronią w walce o nowych klientów. W zestawieniu sprzed dekady wśród najlepszych samochodów w poszczególnych klasach nie zabrakło zaskoczeń. Zaglądamy do podsumowania zamieszczonego w „Motorze” na początku stycznia 2014 r.
Testy zderzeniowe dają czasem wyniki, które budzą zdziwienie. Dziś przyzwyczailiśmy się, że markowi producenci uzyskują świetne rezultaty i wciąż zaskakują nas dobre noty aut z Chin. Choć z przytoczonego poniżej tekstu wynika, że to wcale nie jest nowe zjawisko.
Kto przodował, a kto zawiódł w rankingach dekadę temu? Zajrzyjmy do wydania „Motoru” sprzed 10 lat:
Organizacja Euro NCAP podsumowała 2013 rok. W sumie testom zderzeniowym poddano 32 samochody, wybrano też auto, które okazało się najbezpieczniejsze wśród najlepszych. Wynik był nieoczekiwany. Liderem pod względem bezpieczeństwa w 2013 r. okazał się Qoros 3 Sedan (na zdj. głównym) produkowany w Chinach, ale będący produktem firmy chińsko-izraelskiej.
Miniony rok był bardzo zaskakujący jeśli chodzi o wyniki testów zderzeniowych. Wprawdzie w rocznym zestawieniu znajdziemy 33 oceny, ale badano 32 auta. Egzamin poprawkowy musiał przejść dostawczy Mercedes Citan (bazujący na Renault Kangoo), który najpierw zdobył tylko 3, a po poprawkach cztery gwiazdki.
Rozczarowało także nowatorskie BMW i3 z napędem elektrycznym oraz Nissan Note drugiej generacji. Oba auta otrzymały 4 gwiazdki. Note wypadł tak samo jak model pierwszej generacji w 2006 r. Wprawdzie tych wyników nie można za bardzo porównywać, ale po nowym Nissanie można było się spodziewać wyższej oceny.
Nie zachwyciły wyniki uzyskane przez auta o typowo miejskim przeznaczeniu. Mitsubishi Space Star/Mirage oraz Opel Adam zostały ocenione na 4 gwiazdki. Na dodatek małe Mitsubishi w 2013 r. miało najgorsze oceny w kategorii ochrony przewożonych dzieci (72%) oraz było słabo wyposażone w systemy bezpieczeństwa (55%). Opel Adam, tak jak Space Star, prezentuje podobnie niski poziom ochrony dzieci (72%). Honor małych aut miejskich ratuje elektryczne Renault ZOE.
Nadal wiele do zrobienia mają producenci samochodów typowo dostawczych. Znany od lat Vokswagen T5 oceniony został na 4 gwiazdki, a stosunkowo młody Nissan Evalia tylko na trójkę. VW T5 okazał się też (wśród testowanych w 2013 r. aut) najbardziej niebezpiecznym dla pieszych (najniższa ocena na poziomie 32%).
Sporym problemem wielu producentów zaczyna być wyposażenie aut w systemy poprawiające bezpieczeństwo jazdy. Na liście najsłabiej wyposażonych pod tym względem modeli znalazły się zarówno BMW i3, jak i Dacia Sandero, Mistubishi Space Star i Nissan Evelia (wszystkie 55%). A że można to poprawić, dowodzi Citan: po modyfikacji auta ocena wzrosła z 33 do 70% pkt.
Te auta zdobyły najwięcej punktów w poszczególnych kategoriach, w których Euro NCAP przeprowadzał testy.