Serwis pod patronatem magazynu
W kolejnej tegorocznej sesji Euro NCAP przebadało siedem samochodów: Audi A3, Hondę e, Hyundaia i10, Isuzu D-Maxa, Kię Sorento, Land Rovera Defendera oraz Seata Leona.
W tym roku ze względu na pandemię koronawirusa organizacja Euro NCAP przeprowadziła wyjątkowo mało prób zderzeniowych. Do 9 grudnia przebadano jedenaście samochodów, podczas gdy w całym 2019 r. było ich 55. Ostatnia, czwarta, sesja była największą w 2020 r. – oceniono siedem modeli.
Na najwyższe noty (pięć gwiazdek) zasłużyły Audi A3, Seat Leon, Isuzu D-Max, Kia Sorento i Land Rover Defender. Z kolei Honda e zdobyła cztery gwiazdki, a Hyundai i10 – trzy. Wszystkie testowane samochody miały standardowe wyposażenie (czasami Euro NCAP przeprowadza podwójne testy aut – ze specyfikacją seryjną i doposażone w pakiety bezpieczeństwa).
W tym roku Euro NCAP zmieniła część procedur. Najważniejszą modyfikacją jest wprowadzenie zderzenia czołowego z 50% przesunięciem samochodu jadącego 50 km/h z poruszającą się z taką samą prędkością odkształcalną barierą zamontowaną na ważącym 1,4 t wózku. Zastąpiło ono próbę z nieruchomą odkształcalną barierą (przeprowadzano ją przez 23 lata). Nowy test pozwala nie tylko sprawdzić, jaki poziom bezpieczeństwa gwarantuje samochód pasażerom, ale także w jaki sposób jego struktury wpływają na pojazd, z którym następuje kolizja. To tzw. kompatybilność zderzeniowa, do której Euro NCAP przywiązuje coraz większą wagę. Ponadto w tym roku zaczęto także sprawdzać, jak chroniony jest kierowca w bocznych crash testach nie tylko od strony uderzenia oraz jakie jest ryzyko jego kolizji z pasażerem siedzącym obok (co pozwala na weryfikację działania coraz częściej stosowanych centralnych airbagów).
W podsumowaniu ostatniej sesji badań Euro NCAP zwróciła uwagę, że zarówno Audi A3 Sportback, jak i Seat Leon gwarantują równie wysoki poziom bezpieczeństwa jak badany wcześniej VW Golf, ale to hiszpański samochód ma najlepszą kompatybilność zderzeniową (innymi słowy najmniej negatywnie wpływa na samochód, z którym się zderza).
Isuzu D-Max jest bardzo dobrze wyposażone (m.in. w centralną poduszkę powietrzną), ale we wspomnianym wyżej teście zderzeniowym z jadącą odkształcalną przeszkodą struktura jego przedniej części oraz znaczna masa mogą powodować zagrożenie dla innych pojazdów. Tak samo sytuacja wygląda w przypadku Land Rovera Defendera – większego i cięższego od poprzednika, ale wyposażonego w najnowsze systemy bezpieczeństwa czynnego.
Dzięki bogatej specyfikacji (m.in. centralny airbag oraz zaawansowany system e-Call) Kia Sorento także zdobywa 5 gwiazdek, mimo rozczarowującego wyniku w zderzeniu czołowym z przesunięciem.
Nowa elektryczna Honda e, mimo że nie ma tak zaawansowanych systemów jak Jazz, zdobyła solidne cztery gwiazdki.
Natomiast w ocenionym na trzy gwiazdki Hyundaiu i10 zwrócono uwagę na to, że podczas testu czołowego pełną szerokością nadwozia miednica kierowcy wysunęła się spod pasa, a układ samoczynnego hamowania awaryjnego (AEB) ma ograniczoną funkcjonalność w porównaniu z systemami części rywali.
Poniżej prezentujemy pełne wyniki najnowszej sesji testów Euro NCAP dla każdego z modeli. Ocena ogólna wyrażona jest w gwiazdkach natomiast szczegółowa – procentowo (maksymalnie 100%) w czterech kategoriach: ochrona osób dorosłych (adult occupant), ochrona dzieci (child occupant), wrażliwi uczestnicy ruchu (piesi, rowerzyści; vulnerable road users) oraz systemy bezpieczeństwa czynnego (safety assist). Dla każdego auta pokazujemy też zdjęcia z crash testów czołowych i bocznych.
Zdjęcia: Euro NCAP
