Nowy Mercedes GLC będzie większy, wygodniejszy i jeszcze bardziej elektroniczny niż obecna generacja.
W 2022 r. poznamy drugą generację GLC, czyli SUV-a klasy średniej. Na razie możemy go oglądać na tych nieoficjalnych zdjęciach, na których karoserię samochodu skrywa kamuflaż.
Drugie GLC ma otrzymać kod fabryczny X 254 i będzie bazować na nowej generacji platformy MRA, znanej np. z przedstawionej w marcu 2021 r. piątej generacji Mercedesa klasy C. Nowe GLC będzie o około 7 cm dłuższe niż obecnie, a także minimalnie szersze i niższe. Auto stanie się jeszcze przestronniejsze, zwłaszcza na szerokość. Bagażnik powiększy się o mniej więcej 50 l, z obecnych 550-1600 do 600-1650 l.
Z profilu nowe GLC będzie jeszcze smuklejsze, co pójdzie w parze z korzystniejszym współczynnikiem oporu powietrza Cx. Lusterka boczne nie zostaną zamocowane w rogach bocznych szyb, ale poniżej ich dolnej linii. Przednie i tylne światła staną się jeszcze cieńsze.
W obecnym GLC kratki wentylacyjne w środkowej konsoli znajdują się poniżej ekranu, w nowej ma być na odwrót. Sam wyświetlacz w droższych wersjach będzie mieć 11,9 cala przekątnej, a system multimedialny otrzyma procesor z mocą obliczeniową o połowę wyższą niż w aktualnej generacji tego SUV-a klasy średniej.
Zależnie od wersji wyposażenia ekran zestawu wskaźników będzie 10,25- lub 12,3-calowy. Niewykluczone, że GLC będzie można wyposażyć w wyświetlacz przezierny z funkcją rozszerzonej rzeczywistości.
W gamie silnikowej GLC mogą się znaleźć wyłącznie czterocylindrowe jednostki. Ich moc szacujemy na 170-265 KM. Ofertę uzupełnią także wersje z napędem hybrydowym. Spalinowo-elektryczny układ może trafić także do wariantów AMG nowego SUV-a.
Rok po nowym GLC na rynek trafi jeszcze bardziej sportowo wyglądająca wersja, czyli GLC Coupe, konkurent Audi Q5 Sportbacka i BMW X4. Poza tym gamę firmy pierwszy raz w klasie średniej wzbogaci także uterenowione kombi z serii All-Terrain, oparte na nowej klasie C, które zadebiutuje jeszcze pod koniec 2021 r.