Hybrydowy Fiat Grande Panda ma 110 KM, automatyczną skrzynię biegów i… niewygórowany apetyt na paliwo. Do tego dorzuca stylowe nadwozie, przyjemnie wykończony kokpit oraz całkiem obszerną kabinę. Czy to auto ma potencjał, by zostać nowym koniem pociągowym tej włoskiej marki?
Fiat Grande Panda najpierw do sprzedaży wszedł w odmianie elektrycznej. Teraz dołącza do niego długo wyczekiwania hybryda, a do końca roku pojawi się wariant ze skrzynią ręczną i silnikiem czysto spalinowym. Wtedy można oczekiwać też obniżenia ceny tego auta z 79 900 zł do zapewne ok. 70 000 zł.
To jednak melodia niedalekiej przyszłości. Wcześniej klienci będą mogli zacząć wyjeżdżać z salonów hybrydą. Pierwsze auta trafią do nich w lipcu bieżącego roku.
Względem „elektryka” największa zmiana dotyczy oczywiście rodzaju napędu. Ale przejście na benzynę docenią także pasażerowie kanapy. Brak baterii w podłodze oznacza dla nich więcej miejsca na stopy i głowy. Dodatkowo bagażnik zyskuje 51 l, rosnąc do godnych uznania 412-1366 l.
Za kierownicą siedzi się dość wysoko, ale fotele okazują się wygodne. Kierownica dysponuje dwupłaszczyznową regulacją. / fot. Maciej Struk/Motor
Pod maską „ląduje” z kolei hybrydowy układ napędowy. Składa się on z 1,2-litrowej, 100-konnej jednostki benzynowej oraz 28-konnego silnika elektrycznego i sześciobiegowego automatu z dwoma sprzęgłami. Systemowa moc napędu wynosi 110 KM, co wystarcza na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 10,0 s.
Dane techniczne i cena | Fiat Grande Panda Hybrid |
---|---|
Silnik | benzynowy + elektryczny |
Pojemność skokowa/układ | 1199 cm3/R3 |
Moc maksymalna (benz./elektr.) | 100/28 KM |
Moc maksymalna (systemowa) | 110 KM |
Maks. moment obr. (benz./elektr.) | 205/55 Nm |
Osiągi | |
Prędkość maksymalna | 160 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,0 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,0-5,1 l/100 km |
CENA | od 79 900 zł |
Benzynowy „3-cylindrowiec” jest słyszalny głównie przy rozpędzaniu, ale nigdy przesadnie nachalny. Na dodatek przy jeździe z niewielkim obciążeniem jego dźwięk wtapia się w tło. Poza tym napęd Fiata w sposób niemal niezauważalny przełącza się w tryb elektryczny. A to ma swoje odzwierciedlenie przy dystrybutorze. Na testowej trasie pozamiejskiej, przecinanej różnej wielkości miasteczkami (ok. 90 km), zużył średnio 5,3 l paliwa. To niezły, choć nie rekordowy wynik.
6-biegowa skrzynia miękko i szybko przełącza biegi na wyższe. Na kickdown reaguje z kolei całkiem sprawnie i dobrze „dogaduje się” z kierowcą. Ma też tryb L, załączający niezbyt mocną rekuperację.
Grande Panda przekonuje nie tylko swoim stylem, nawiązującym do protoplasty, ale i jakością. Nadwozie ma równe szczeliny, a wewnątrz nawet na gorszych drogach nic nie skrzypi ani nie piszczy. Do tego dochodzi bardzo przyjemny wystrój wnętrza m.in. z wykorzystaniem włókna bambusowego w desce rozdzielczej (tylko w topowej odmianie La Prima). Pomimo że tapicerkę drzwi stanowi tak naprawdę duża połać plastiku – z miękkimi podłokietnikami wyłącznie z przodu – jej estetyka nie pozostawia nic do życzenia.
Dotyczy to również obsługi, w czym duża zasługa fizycznych przycisków i przełączników, a także klasycznego panelu klimatyzacji. Pod nim znalazł się klawisz wyciszający powiadomienia o przekroczeniu prędkości. Cyfrowe zegary są proste i czytelne, a system multimedialny – przejrzysty oraz reaktywny.
Deskę rozdzielczą wykonano przeważnie z twardych, ale solidnych materiałów. Od drugiej odmiany wyposażenia (Icon) znajdują się w niej dwa ekrany, otoczone przez przezroczysty panel. Obsługa okazuje się prosta. / fot. Fiat
Na drodze Grande Panda wyróżnia się wysoką sztywnością nadwozia oraz ogólną solidnością konstrukcji. O układzie kierowniczym – 3 obroty od oporu do oporu – można powiedzieć, że... jest. Nie zapewnia on bowiem ani specjalnego czucia, ani zbyt bezpośrednich reakcji. Zawieszenie, dostrojone z przewagą sztywności, szybko, po cichu i nawet z odrobiną sprężystości tłumi nierówności. Prowadzenie jest stabilne, a ruchy nadwozia – dobrze kontrolowane. Włosi są bardzo pewni swego, dlatego rocznie chcą wytwarzać łącznie 300 tys. szt. tego modelu w trzech fabrykach na świecie. Trzon sprzedaży ma stanowić właśnie hybryda.
Hybrydowy Fiat Grande Panda ma wszystko, aby rozstawiać rywali po kątach. Poza grającym na emocjach wyglądem zapewnia duży bagażnik, dobrą przestrzeń w kabinie i całkiem oszczędny napęd. To nowoczesne auto, które ma być światowym bestsellerem. Jest wiele powodów, aby tak się stało.
Fiat Grande Panda może nie wciąga w jazdę, ale przekonuje solidnością konstrukcji oraz ogólnym dopracowaniem. Ze względu na wyposażenie lepiej od razu rozglądać się za wersją Icon w cenie 85 900 zł.
Maciej Struk
tygodnik „Motor”