We wrześniu w Europie sprzedano znacznie mniej pojazdów niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku.
Pogłębia się kryzys na rynku nowych aut w Europie. Problemy z dostępnością elektronicznych komponentów, a co za tym idzie przestoje fabryk i malejąca produkcja samochodów sprawiają, że coraz mniej pojazdów jest rejestrowanych.
We wrześniu w krajach Unii Europejskiej, EFTA i w Wielkiej Brytanii zarejestrowano jedynie 972 723 egzemplarze. To ogromy 25,2-procentowy spadek w stosunku do września ubiegłego roku (wtedy przybyło 1,3 mln aut). Dziewiąty miesiąc br. był już trzecim z rzędu, gdy sprzedaż była mniejsza niż przed rokiem. Zaledwie w czterech państwach zanotowano lepszą sprzedaż niż w 2020 r. – w Norwegii, na Islandii, Cyprze i w Estonii. We wszystkich pozostałych miały miejsce potężne spadki, jedne z najbardziej dotkliwych w Wielkiej Brytanii (–34,4%), we Włoszech (–32,7%) oraz w Niemczech (–25,7%). W Polsce rejestracji było mniej o 13,3%.
Mimo wszystko po dziewięciu miesiącach nadal sprzedaż jest wyższa niż w tym samym okresie 2020 r. Zarejestrowano bowiem 9 161 918 samochodów, czyli więcej o 6,9% (594 129 egzemplarzy). Jeśli jednak sytuacja się nie zmieni (a wszystko wskazuje na to, że jeszcze się pogorszy, także ze względu na „rozpędzającą się” czwartą falę pandemii koronawirusa), może się okazać, że w całym bieżącym roku sprzedaż będzie jeszcze gorsza niż w – fatalnym – 2020 r.
Wśród marek zaszła bardzo istotna zmiana – Toyota wreszcie pokonała Peugeota i teraz to ta japońska firma jest na drugim miejscu listy najpopularniejszych marek w Europie (wyprzedza jednak francuskiego producenta o zaledwie nieco ponad 4,4 tys. sztuk). Nadal niezagrożonym liderem pozostaje Volkswagen, który jako jedyny sprzedał ponad 1 mln „osobówek”.
Znakomicie wyglądają wyniki większości marek z dalekiego wschodu – wspomniana Toyota notuje wzrost popytu na swoje auta o 20,2%, Hyundai o 24,2%, Kia o 24,5%, a Mazda o 18,1%. Bardzo dobrze radzą sobie w tej trudnej sytuacji także Jeep (+22,1%) oraz Seat (+21,3%).
Nie wszystkim idzie jednak równie dobrze – Nissan notuje spadek o 9,9%, a Honda – o 11%. Nadal trwa także kryzys w Renault – spadek rejestracji aut tego producenta sięgnął 13,5% i jest największy w grupie dużych producentów.
Ogólnie 9 marek ma wynik gorszy niż przed rokiem, a 24 – lepszy.
Poniżej procentowa zmiana sprzedaży aut w Europie w ciągu ostatnich 12 miesięcy (źródło: ACEA).
Sprzedaż nowych samochodów osobowych w Europie w okresie od stycznia do września 2021 r.: top 10 krajów (dane: ACEA).
Państwo | Rejestracje I-IX 2021 r. (szt.) | Zmiana do I-IX 2020 r. (proc.) |
---|---|---|
Niemcy | 2 017 561 | –1,2 |
Wielka Brytania | 1 316 614 | +5,9 |
Francja | 1 260 373 | +8,0 |
Włochy | 1 165 491 | +20,6 |
Hiszpania | 647 955 | +8,8 |
Polska | 347 275 | +17,7 |
Belgia | 313 567 | –6,0 |
Holandia | 235 977 | –4,9 |
Szwecja | 232 383 | +14,7 |
Austria | 189 881 | +5,1 |
Sprzedaż nowych samochodów osobowych w Europie w okresie od stycznia do września 2021 r.: top 10 marek (dane: ACEA)
Marka | Rejestracje I-IX 2021 r. (szt.) | Zmiana do I-IX 2020 r. (proc.) |
---|---|---|
Volkswagen | 1 028 648 | +7,8 |
Toyota | 562 824 | +20,2 |
Peugeot | 558 408 | +5,9 |
BMW | 533 109 | +11,4 |
Renault | 506 340 | –13,5 |
Mercedes | 481 795 | –7,3 |
Audi | 481 035 | +11,6 |
Skoda | 473 731 | +1,5 |
Ford | 422 887 | –11,3 |
Kia | 387 716 | +24,5 |